Dworzec przesiadkowy w Cieszynie i autobusowy w Skoczowie - niepełnosprawni ''dziękują''

W styczniu przeniesiono dworzec przesiadkowy z ul. Hajduka na były dworzec autobusowy. Uczyliśmy się tego miejsca wszyscy – nie tylko niepełnosprawni. W pierwszych dniach nawet kierowcy nie potrafili udzielić nam odpowiedzi, z którego stanowiska będą odjeżdżali. Jak ogarnęliśmy te odjazdy postanowiono przenieść te miejsca na ulicę Chrobrego.

I znowu na nowo – niewidomy lub słabo widzący gubi się. Słupeczki na chodnikach, słupki z rozkładem jazdy, a na koniec – przenosimy się na Dojazdową w okolice Zamku.

Bardzo cieszę się, że włodarze Miasta udostępniają nam dojście do siedziby cieszyńskiego koła terenowego Polskiego Związku Niewidomych, które mieści się na ulicy Srebrnej (w okolicach Urzędu). Zapraszam Was do spaceru z białą laską (osobiście udostępnię) z zasłoniętymi oczami na trasie – ul. Dojazdowa – budynek Urzędu na Rynku. Jeżeli trasa będzie dla Państwa dostępna wcielając się w osoby niepełnosprawne (wózek inwalidzki też udostępnimy) to nie ma o czym mówić.

To samo dotyczy Urzędu Miasta w Skoczowie. Tutaj chciałbym zaproponować Panu Burmistrzowi przejście na „zebrach” (niestety brak) ulicy Mickiewicza. No i „skoczowska autostrada”, gdzie na odcinku 10 metrów zostałem uderzony zderzakiem samochodu na drodze z zakazem jazdy oraz ulica Bielska, na której w godzinach otwarcia sklepów jest więcej samochodów niż po 17:00, gdy osoby posiadające zezwolenia tam parkują. Reakcja zarówno osób do tego powołanych, jak i władz miasta jest następująca: „jest nas za mało”, „niech Pan przyjdze na ul. Rzeczną i zgłosi wykroczenie” albo zero reakcji włodarza Miasta Skoczowa (Burmistrza).

Tekstem tym chciałbym podziękować za te przenosimy w Cieszynie kolejne już w tym roku w imieniu osób niewidomych, słabowidzących ale i z inną niepełnosprawnością oraz osób, które tak jak my będą miały problem dostania się np. na Rynek. Trasa ta naprawdę jest lekką idąc o kulach, na wózku inwalidzkim czy z białą laską.

Skoczowski dworzec autobusowy pomimo tego, że otwarto go już w okresie obowiązywania przepisów o dostępności i zachwytów mieszkańców jest na pewno nie do końca dostosowany dla niepełnosprawnych. Tutaj też na pewno chciałbym zaprosić władze Skoczowa jak i również Właściciela tego obiektu do wyjścia z zasłoniętymi oczami lub na wózku z płyty dworca (nie mówię o autobusie).

Na pewno można niskim kosztem zrobić coś ciekawego dla niepełnosprawnych. Są rozwiązania dla niepełnosprawnych. Nie zawsze trzeba wydawać wielkie pieniądze, aby chociaż trochę ulżyć w chorobie.

Andrzej Koenig