DVD w tornistrach? Nieprędko

Około dwóch milionów złotych potrzebowałaby gmina Cieszyn na zapewnienie komputera dla każdego ucznia gimnazjum.
W tornistrze zamiast książek płyty DVD? Ministerstwo Edukacji planuje dopuszczenie podręczników na płytach CD lub DVD i w wersji internetowej. Resort edukacji uważa, że podręczniki nie będą musiały mieć papierowych odpowiedników. Wystarczy by miały instrukcję i by wygodnie się z nich korzystało.
– Bardzo skromnie oceniając dla gimnazjów potrzebne byłyby około 2 mln. złotych na przeprowadzenie tego typu rewolucji. Jednak dotychczas ten problem nie był przedmiotem naszych analiz. Nie sądzę, żeby laptopy za kilkaset złotych dla każdego ucznia w najbliższym czasie były dostępne, zwłaszcza jeśli nie będzie finansowego wsparcia w postaci zwiększonej subwencji oświatowej ze strony władz centralnych. Miasto nie jest finansowo przygotowane na tego typu akcje. To są ogromne kwoty nie do wygospodarowania w gminnym budżecie – mówi Jan Matuszek, zastępca burmistrza Cieszyna.
Rządowy projekt „Komputer dla ucznia” miał poprawić tą sytuację. Polski gimnazjalista nie otrzyma jednak laptopa z edukacyjnym oprogramowaniem. Niedawno premier wycofał się z danych wcześniej obietnic.
Również wydawcy uważają, że na wyparcie tradycyjnych podręczników przez płyty DVD jest jeszcze za wcześnie. Jak podają ogólnopolskie media, żadne wydawnictwo nie pracowało jeszcze ani nad projektem e-podręcznika, ani systemem jego dystrybucji.
Pozostaje na razie ufać następnym zapewnieniom rządu, że państwo sfinansuje dostęp do internetu we wszystkich gimnazjach do końca w 2010 r.
W tym tygodniu w Sejmie politycy będą debatować nad możliwością wprowadzenia elektronicznych podręczników do szół.

Andrzej Czerny