Drogomyśl na rowerach

Znowu jesteśmy jedną wielką, rowerową rodziną. Jedźmy bezpiecznie, jedźmy szczęśliwie - mówił do uczestników VI Rajdu Rowerowego w Drogomyślu Karol Gajdzica, szef miejscowego klubu ekologicznego. Przed startem peletonu, na placu przed miejscową szkołą pięciu najmłodszych cyklistów jadących na własnych rowerach otrzymało niespodzianki - piękne, nowe kaski rowerowe.

Jak co roku na jednoślady wsiadło w Drogomyślu prawie 500 osób. Wśród kolarzy znalazł się przewodniczący Rady Miejskiej Strumienia Henryk M. Sosna, a także proboszczowie miejscowych parafii ks. Arkadiusz Knefel i ks. Karol Macura. Peleton przejechał przez  Ochaby i Kiczyce do Pierśca. Po odpoczynku kolarze skierowali się do Zaborza, Chybia i z powrotem do Drogomyśla. Metę zlokalizowano przy pawilonie sportowym miejscowego LKS-u.

35-kilometrową trasę rajdu pokonali również dwaj miejscowi biegacze. - Mamy już w nogach kilka maatonów, myślę więc, że wytrzymamy - śmiał się przed startem Andrzej Wantulok ze Strumienia.
- W ten sposób staramy się propagować w naszej gminie sporty biegowe. Być może dzięki temu w przyszłości uda się organizować w Żabim Kraju nie tylko rekreacyjne rajdy rowerowe, ale i masowe biegi - dodał Jarosław Głowinkowski z Drogomyśla.

                   

                    FOTOREPORTAŻ Z RAJDU