Dębowianka ''w transie''

Zawodniczki z Rybnika starały się jak mogły by urwać liderkom choć jednego seta i w pierwszej partii sztuka ta omal się im nie udała, gdy przy stanie 23:20 podopieczne trenera Włodzimierza Habarty straciły cztery punkty z rzędu i przed gospodyniami otworzyła się jeszcze kilkadziesiąt sekund wcześniej nierealna okazja na wygranie inauguracyjnej partii. Dla przyjezdnych skończyło się jednak tylko na strachu bo nie dość, że wybroniły piłkę setową, to zdobyły potem trzy punkty z rzędu i zakończyły ten niepotrzebnie przedłużający się spektakl.

Kolejne dwie partie toczyły się już pod dyktando siatkarek Dębowianki, które nadal miały lepsze i gorsze okresy gry. W drugim secie nasze siatkarki potrafiły prowadzić 11:4 by za chwilę bezpieczna przewaga stopniała jedynie do jednego punktu (16:15). Ostatecznie jednak „dębowianki” postawiły na swoim. W ostatniej partii przyjezdne ponownie odskoczyły na kilka punktów i bezpieczna przewaga utrzymała się aż do ostatniej piłki meczu.  Siatkarki z Dębowca pokonały kolejną przeszkodę a ponieważ najgroźniejsze rywalki nie chcą zdobywać punktów (przegrana UKS Tychy z VC Victoria-MOSiR Cieszyn) to przewaga UKS nad pozostałymi drużynami wynosi już osiem oczek.

Siatkarki z Dębowca w kolejnej serii spotkań zagrają w sobotę na wyjeździe z KS Burza Borowa Wieś Mikołów.  

UKS Erbud Rybnik - UKS Dębowianka Dębowiec  0:3 (24:26, 23:25, 21:25)

DĘBOWIANKA: Puczok, Raabe, Graff, Neniczka, Janik, Pisiut, Gościńska (libero), Szczypka (libero) oraz Goniwiecha, Gill.

Jerzy Gościński

Swoje spotkanie wygrała także VC Victoria-MOSiR Cieszyn, pokonując u siebie TKS Tychy 3:2. Tym samym młoda cieszyńska drużyna awansowała na 8. miejsce w tabeli.

VC Victoria-MOSiR Cieszyn - TKS Tychy - 3:2 (24, -23, 10, -16, 10)

Aktualna tabela: