Co znajduje się w naczepie na Babilonie?

Problem śmieci (zwłaszcza w odniesieniu do odpadów niebezpiecznych) wciąż elektryzuje opinię społeczną, stąd też nic dziwnego, że w przypadku podejrzenia porzucenia nieznanych substancji, działania są natychmiastowe. Biegły sądowy pobrał próbki substancji, znajdujących się w naczepie do badań. Z oznaczeń na beczkach i mauzerach wynika, że znajdujące się w naczepie ciecze to rozpuszczalniki oraz materiały szkodliwe dla środowiska i łatwopalne. Na pytanie, co faktycznie znajduje się w zbiornikach odpowiedź dają dopiero laboratoryjne ekspertyzy.

Skąd jednak wzięło się zainteresowanie naczepą? Pozostawienie naczepy na stacji benzynowej nie jest bowiem niczym dziwnym, może być to na przykład wynik awarii ciągnika – policjanci podczas działań operacyjnych ustalili, że tutaj (na stacji benzynowej w Kończycach Wielkich – przyp. red.) może znajdować się naczepa z odpadami. Po przyjeździe na miejsce zostało to potwierdzone. Od tego momentu czynności na miejscu się rozpoczęły. Prowadzone czynności to tzw. czynności w trybie 308 kpk – jest to niezbędny zakres działań, czyli m.in. zabezpieczenie miejsca zdarzenia, dokonanie podstawowych ustaleń i dokonanie oględzin miejsca. Dziś zostały przeprowadzone oględziny z udziałem biegłego sądowego z zakresu chemii, który pobierze próbki do badania.  Na tej podstawie ustali się, z jakimi substancjami mamy styczność, czy są to na przykład odpady niebezpieczne – wyjaśnił podkom. Krzysztof Pawlik Oficer Prasowy cieszyńskiej KPP.

Standardowo w takich sytuacjach ustala się również do kogo pozostawiona naczepa należy oraz do kogo należy pozostawiony w niej towar. Można jednak wnioskować, że tak jak w podobnych sytuacjach w całym kraju, ustalenie właściciela porzuconego ładunku nie będzie łatwe. Zwykle w takich przypadkach śledczy natrafiają na szybko likwidowane firmy i inne trudności. Czy tak będzie w tym przypadku? Z pewnością wkrótce do sprawy powrócimy.

JŚ