Cieszyn Drift Team

Cieszyn Drift Team powstał w roku 2015. - Wszystko się zaczęło się, gdy pojechaliśmy na pierwsze nasze spotkanie z Driftem. Udaliśmy się do Miedzianej Góry na Tor Kielce, aby uczestniczyć jako widzowie w Driftingowych Mistrzostwach Polski. Razem z tatą stwierdziliśmy, że jest to sport dla nas. Można określić to mianem miłości od pierwszego wejrzenia. Tydzień po zawodach udaliśmy do Katowic, po nasze pierwsze auto, które jest z nami do teraz - mówi Paweł Martnek, na co dzień uczeń Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Gliwicach.

Paweł Martynek i Darek Martynek, to ojciec i syn, których łączy wspólna pasja. Od dwóch lat aktywnie biorą udział w różnego rodzaju zawodach oraz treningach, podczas których osiągają bardzo dobre rezultaty. Posiadają dwa samochody - BMW e30 o mocy 450 KM oraz BMW e36 w wersji sedan, którego moc to 350 KM. Oba samochody zostały przystosowane do tego typu sportów. Przede wszystkim oba posiadają wbudowaną klatkę, która jest bardzo ważna ze względów bezpieczeństwa, gdyż wzmacnia ona konstrukcję pojazdu, specjalne hamulce, w tym hamulec ręczny hydrauliczny, który ułatwia wprowadzanie samochodu w kontrolowany poślizg oraz szereg innych zmian, które mają na celi poprawić osiągi samochodu oraz zapewnić bezpieczeństwo kierowcy.

Kierowcy w tym przypadku sami zajmują się przerabianiem swoich samochodów. Sami również łożą na swoją pasję, która jest bardzo kosztowna. - Staramy się poświęcić jak najwięcej czasu na treningi i zawody. Niestety, wszystko zależy od budżetu. Nie mamy sponsora, dlatego nie możemy pozwolić sobie na regularne treningi, ale robimy wszystko, co w naszej mocy, by trenować jak najwięcej - mówi Paweł. Sport taki wiąże się z ogromnymi kosztami. Sam dojazd na zawody wymaga udziału lawety, co generuje dodatkowe koszty, nie wspominając już o częściach do samochodów, oponach, które bardzo szybko się niszczą oraz o paliwie.

Cieszyn Drift Team posiada bardzo wielu fanów, którzy dokumentują poczynania sportowców oraz jeżdżą na zawody, aby wspierać swoją drużynę. W czasie treningów można nawet zdecydować się na przejazd z którymś z kierowców, co zapewnia niesamowite wrażenia. Bardzo ciekawy jest fakt, że w zawodach driftingowych mogą brać udział również osoby niepełnoletnie, które nie posiadają jeszcze prawa jazdy. Sam Paweł, dopiero niedawno ukończył 18 rok życia, jednak w zawodach i treningach bierze udział już od dwóch lat. Jak mówi, najmłodszy zawodnik, z którym się spotkał miał zaledwie 11 lat.

Warto w tym momencie zaznaczyć, że sport ten nie jest w 100% bezpieczny, jednak dzięki profesjonalnemu przygotowaniu minimalizowane jest ryzyko wystąpienia jakichkolwiek problemów. Przede wszystkim samochody posiadają odpowiednie wzmocnienia konstrukcji, a także specjalne fotele wraz z systemem pasów bezpieczeństwa. Zmienione zostały również poszczególne układy, ponieważ fabryczna moc samochodów, którymi może pochwalić się Cieszyn Drift Team, jest znacznie mniejsza (przykładowo BMW e36 posiada silnik z Toyoty Supry).

- Naszym celem jest uświadamianie ludzi, czym tak naprawdę jest kontrolowany poślizg i pięknym sportem jest Drifting. Mamy wielu wspaniałych kierowców, których popularność w naszym kraju niestety jest znacznie niższa, pomimo sukcesów, które osiągają - takie przemyślenia Pawła Martynka są trochę smutne, ponieważ polski drift jest znany na całym świecie. Jakub Przygoński pobił rekord świata w prędkości jazdy bokiem, z kolei Maciel Polody został mistrzem Europy w tej dziedzinie. Mało kto jednak kojarzy te nazwiska.

Drift jest stylem jazdy, wywodzącym się z Japonii. W rzeczywistości najczęściej określenie to dotyczy samochodów z tylnym napędem, jednak znajomość kontrolowanego poślizgu może przydać się praktycznie każdemu - wtedy w razie nieprzewidzianych sytuacji na drodze, mamy zdecydowanie większą szansę na wyjście cało z opresji. Cieszyn Drift Team, to jednak znacznie wyższy poziom. Przede wszystkim zapanowanie nad pojazdem o takiej mocy jest ciężkim zadaniem, jednak na zawodach możemy zobaczyć, jak dobrze prowadzą cieszyńscy kierowcy. O kolejnych poczynaniach i sukcesach Cieszyn Drif Teamu usłyszymy pewnie jeszcze nie raz.

Wideo - Sławek Piprek

Joanna Świba