Białe szaleństwo na Złotym Groniu

Już za kilka tygodni, narciarze będą mogli korzystać z nowoczesnego wyciągu na Złotym Groniu w Istebnej Zaolziu. Stary orczyk zastąpi wygodna kanapa.

Ośrodek narciarski Zagroń zupełnie zmienił swoje oblicze. Narciarze już nie będą musieli czekać w kolejkach na orczyk, teraz wygodnie siedząc na krzesełkach w rytmie góralskiej muzyki wyjadą na szczyt. - Przepustowość nowoczesnego 800 metrowego wyciągu to 2000 osób na godzinę, więc będziemy mogli wywieść na górę dwukrotnie więcej narciarzy, niż do tej pory - mówi Józef Waszut, jeden z właścicieli obiektu. Ponadto narciarze i snowboardziści będą mogli skorzystać z szybkiej obsługi w przygotowanej dla nich restauracji. - Chcemy żeby było szybko i wygodnie i nie tylko w restauracji. Narciarze dostaną karty zbliżeniowe, dzięki którym w prosty sposób będzie można korzystać z opłaconych wyjazdów - dodaje Dariusz Łazarczyk, który współfinansował wyciąg. Słabe opady śniegu nie będą dla narciarzy straszne, bo stok wyposażony jest w armatki śnieżne.

Właściciele chcą aby na Złotym Groniu zjeżdżały całe rodziny. - Stok jest łagodny przystosowany do zjazdu dla początkujących i średniozaawansowanych, więc spokojnie mogą z niego korzystać nawet dzieci. Chcemy, aby i cena przyciągała narciarzy, tak żeby całe rodziny mogły tutaj miło spędzić czas - opowiada Józef Waszut. Jak zapowiadają górale to nie koniec atrakcji. - Jeśli tylko budżet pozwoli będziemy chcieli jeszcze bardziej uatrakcyjnić Złoty Groń - zapowiada Waszut.Wyciąg zostanie oddany  do użytku jeszcze przed świętami.

Dorota Kochman