Beskid Skoczów - Start Mszana - 3:1

W meczu XVIII kolejki rozgrywek grupy drugiej IV ligi śląskiej KS Beskid Skoczów pokonał w sobotę na własnym boisku LKS Start Mszana 3:1 (2:0).

Mecz nie mógł się zakończyć innym wynikiem, skoro naprzeciw siebie stanęły rywalizujący o awans Beskid i zdecydowany outsider rozgrywek - Mszana (zaledwie 2 pkt. zdobyte).
W pierwszym kwadransie na boisku nie wiele ciekawego się działo, no może poza strzałem Bogdana Pruska, który wylądował na spojeniu słupka z poprzeczką. W 16 minucie Damian Zdolski popisał się skutecznym uderzeniem głową i Beskid objął prowadzenie. Dziesięć minut później kolejna główka powinna znaleźć drogę do bramki, ale piłka po strzale Pruska odbiła się od poprzeczki. Minęło kolejnych dziesięć minut, a po akcji Zdolskiego i Pruska Kacper Kłopocki z trudem wyekspediował piłkę na róg. W narożniku stanął Prusek. Jego precyzyjne dośrodkowanie wylądowało na głowie wychowanka Trójwsi Istebna (i byłego piłkarza Gwarka Zabrze) Mirosława Łacka, który w ten sposób zdobył swojego pierwszego gola w barwach Beskidu.

Druga połowa rozpoczęła się od trzeciej bramki dla gospodarzy, którą zdobył po indywidualnej akcji Piotr Smolec. Od tego momentu piłkarze Beskidu rozluźnili szyki, przez co goście stworzyli sobie kilka dogodnych okazji do zmiany wyniku. W 55 minucie jedną z nich zakończył Dariusz Pawłowski, popisując się skutecznym uderzeniem z rzutu wolnego.
W końcówce Smolec dwukrotnie trafił do siatki, ale w obu przypadkach piłkarz Beskidu był na pozycji 'spalonej'.


Bramki: Zdolski (16), Łacek (36), Smolec (48) - Pawłowski (55)


Skład Beskidu: Mikler - Kondzielnik, Hudek, Łacek, D. Ihas (89. Kotrys) - Smolec, Tkocz (80. Rumiński), Kolisz, Stalmach - Prusek, Zdolski (77. A. Ihas)