Będzie taniej?

: taniej? hehehe, będzie, w lombardach jak suweren zacznie wyprzedawać swój dobytek

: inflacja, podwyżki podatków i energii zeżarły już dawno 500+ a teraz kończą konsumować wszystkie te wcześniejsze lipne pensje minimalne i emerytury od świętego mikołaja

: ekstra po dupach dostają młodzi co się dali nabrać na "cud gospodarczy" Pinokia i nabrali kredytów - niech się uczą, a za naukę się płaci, może następnym razem pójdą w końcu do wyborów

Gigi13: Tak będzie na chwilę taniej później wróci do swoich cen... Czego się nie dotknie rząd to zawsze spierdoli... Najlepiej jakby nam nic nie pomagali już byśmy się sobą na pewno lepiej zajęli a i w budżecie państwa byłoby więcej pieniędzy... Po i Pis wypierdalać na dobre i już nie wracać!!!

Władek na skuterze: Bułka kajzerka w biedronie kosztowala pare dni temu 29 groszy ,teraz 35 groszy ale na nowej etykiecie jest obnizka o vat na 33 grosze,tak markety obnizyly ceny

Marx.: zrzucanie winy za inflację na handel i producentów dobrze znają i pamiętają ci co komunę przeżyli, PiS i jego fani nic nowego nie wymyślili - a propos bułek, to właśnie za komuny sądzono w podobnej sytuacji kobietę, która sprzedawała bułki kupowane hurtem w piekarni - jej wina była taka, że nie sprzedawała taniej niż kupiła

Marx.: nagonka na sklepy to efekt tej samej bolszewickiej mentalności Kaczyńskiego, która wyprodukowała projekt ustawy do walki z epidemią, w nim ludzie sami siebie mają oskarżać o zarazę

ktoś: A miało być taniej o 5zł :)

Mach: Dobrze ,że na wstępie artykułu "Będzie taniej ?" postawiono znak zapytania. To oznacza ,że cała spekulacja rządowa na temat cen i kurs obrany na hiperinflację nawet autora tekstu nie przekonuje, że będzie taniej. Skoro wszystko już zdrożało a będzie drożeć dalej manewrowanie stawkami Vat niczego tak naprawdę nie zmienia ani dla przedsiębiorcy- który Vat odprowadza do Urzędu Skarbowego ani dla potencjalnego klienta, który już płaci drożej za bochenek chleba, w którym Vat stanowi zaledwie do tej pory 5 % tj. przy cenie za bochenek chleba którego cena przed podwyżką wynosiła 4, 8 zł a po podwyżce 6, 5 zł Vat stanowi ok.33 gr. Zatem jest "per saldo "drożej a jeszcze rachunki dla przedsiębiorców za styczniową podwyżkę cen gazu i prądu nie dotarły ,co jeszcze zapowiada ,że wzrost cen będzie tylko przyspieszał i klient będzie płacił tylko drożej. Cała ta zagrywka z Vatem to mydlenie oczu motłochowi, która ma przerzucić odpowiedzialność za inflację z rządu na przedsiębiorców by tylko przeciwstawić sobie grupy społeczne by przypadkiem zbiorowy gniew społeczny władzy brutalnie nie obalił. Stąd też straszenie społeczeństwa wojną by oczywiście społeczeństwo" łykło" te podwyżki byle by był pokój. To nic innego jak "zarządzanie strachem" przez elity władzy ,które coraz bardziej zdają sobie sprawę ,że ich czas rządzenia dobiega końca a jeszcze nie wiedzą ,czy przewrót dokona się przez bunt społeczny czy też rozstrzygną o tym wyborcy przy urnach. W chwili obecnej rząd oczekuje przestawienie w kasach fiskalnych stawek Vat do lipca. Z informacji , które posiadam wynika ,że osoby ,które mają dokonać przestawienia stawek Vat w kasach fiskalnych raczej te kasy fiskalne w ostatnim czasie likwidują u przedsiębiorców ,którzy zamykają działalność w proporcji 1 :12. Co oznacza ,że na jedno nowe przedsiębiorstwo dwanaście przedsiębiorstw się likwiduje- tyle z polskiego ładu zostanie do lipca- budżet się sam wyżywi?

evo91121: Dziś mamy podobno taniej podobno bo wszystko drożało na potęgę wcześniej. Od dziś vat niższy ,tylko za parę miesięcy wszystko wróci do starych zasad i wtedy inflacji będzie 20%. Morawiecki przed Orlenem puszy się że obniżyli ceny paliw, ok fajnie, ciekawe czy za pół roku też tak stanie na konferencji i będzie się chwalił że wrócił wyższy vat. Walczą z inflacją dolewając benzyny do ognia , drukują kasę na potęgę i dziwią się że wywala najwyższe wskazniki od 20 lat. Za pół roku dzisiejsza inflacja będzie ich marzeniem ale obiecali Polskę w ruinie to ją będziemy mieli.

krzysztof  mm: "Wraca umęczony właściciel małego sklepu do domu, włącza telewizor, a tam konferencja premiera i "pilnujmy sklepikarzy, czy obniżają ceny" — no k***a parodia! To jest takie uderzenie w tych najsłabszych — mówi jedna z ekspedientek" - co można dodać, chyba tylko tyle: ***** ***