Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Artystyczny adres ma 2 lata

ARTadres w Skoczowie 25 maja obchodził swoje drugie urodziny. Idea galeryjki miejskiej okazała się być strzałem w dziesiątkę. Połączenie miejsca spotkań kulturalnych z wystawami i biurem promocji sprawiło, że do galerii mieszczącej się na Rynku dziennie zagląda kilkadziesiąt osób.

Różnorakie wystawy, spotkania, prelekcje - już drugi rok ARTadres tętnił życiem. 25 maja przyszedł czas na podsumowane całego roku pracy i świętowanie drugich urodzin. Nie zabrakło tortu z dwoma świeczkami i urodzinowych gości - artystów i ludzi związanych z ARTadresem, władz miejskich oraz mieszkańców. Wręczono również ARTikony - nagrody dla osób współpracujących z galeryjką miejską. W tym roku otrzymali je: Renata Bonczar za wystawę o największych walorach artystycznych; Halina Szotek za wtorkowe odkrycia „Wielkiej historii małego Skoczowa”, Jan Chmiel za wierną promocję kulturowych bogactw regionu i Wojciech Wandzel za wystawę fotograficzną cieszącą się największym zainteresowaniem.

Idea galeryjki miejskiej połączonej z biurem promocji miasta powstała już za czasów kadencji Jerzego Malika. Okazało się, że pomysł był trafny, bo do ARTadresu zaglądają skoczowianie i turyści, dziennie - kilkadziesiąt osób. Od początku istnienia ARTadresu prowadzą prężnie go Ewa Bojda, Julia Raszka i Dorota Noszka.  
Mimo tylko 2 - letniej historii działalności galeryjki miejskiej, Jan Chmiel rodzimy poeta napisał wiersz, który zaprezentował również podczas drugich urodzin.

ROCZEK JUŻ PIZŁO

Czyji to dzisio pijymy zdrowi
i z jednóm świczkóm dorte krajymy?
To roczek pizło Art ADRESOWI
i z tego tak wszyscy się radujemy.

Tu sóm wystawy rzeźby i malarstwa,
twórczości ludowej i fotografiki,
Tu się spotykajóm ludzie łod pisarstwa
i ciekawe persony ze świata muzyki.

We czwortek po połedniu, jako tukej zbłóndzisz,

przi małym stoliczku siedniesz se w kónteczku,
To z Paniczkóm Burmistrz możesz Se porzóndzić
Ło rzeczach, co łod downa leżóm ci na sercu.

Jo też rod pzichodzym posiedzieć, podrzistać,
Bo tu zowdy cieplućko, chocioż ni ma pieca.
Tukej izbe te grzejóm trzi szwarniutki liczka,
co na miano majóm : Dorotka, Julka, Jewka.

Rozmaite funkcyje mioł już tyn przibytek
w dłógi historyji kochanego miasta.
Na zagospodarzyni czakajóm piwnice.
Już sie tym łobiecoł zajónć Główny Rajca.

A tako piwnica mógłaby sie przidać,
bo prawo wyszynku do ni przipisali.
Szło by tatarczówkóm w tych lochach szynkować,
co jóm aij w telewizyji szkaradnie łobszczekali.


A to taki niewinne malućki flaszeczki,
żodyn sie tam z tego nigdy nie łopije.
Na razie dźwignijmy szampana lampeczki,
Niech Art ADRES co nejmniyj sto roków pożyje!

 

Kowale, 28.05.2008r.



KOD
 

źródło: ox.pl
dodał: DK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: