Zła gleba i zanieczyszczone powietrze? Odpowiedzią jest rokitnik
Temat rokitnika pojawił się podczas obserwacji łąki, która powstała w regionie w miejscu, gdzie kiedyś składowano resztki z kopalni. Gleba nie jest tam najlepszej jakości, a rośliny, chociaż się pojawiły, zwykle nie są zbyt zróżnicowane, ani szczególnie wartościowe. Poza jedną – rokitnikiem. To roślina, która doskonale radzi sobie w polskim klimacie i może rosnąć nawet w zdegradowanej glebie. Co więcej, to prawdziwa bomba witaminowa, która ma wiele zastosowań.
Rokitnik to silnie rozgałęziony krzew, który ma niewielkie wymagania glebowe i jest odporny na mrozy oraz upały, a także na suszę. Dobrze radzi sobie również z zanieczyszczonym powietrzem - Rokitnik kryje w sobie moc witamin- A, B, C, E oraz minerałów- mangan, żelazo, bor, wapń. Najciekawsze w tym krzewie jest to, że nie ma enzymów rozkładających witaminę C, a więc prawie w ogóle jej nie traci, nawet po obróbce cieplnej. Możemy zatem z rokitnika przyrządzić dżemy, powidła, galaretki, soki i nalewki, którymi będziemy się raczyć zimą, kiedy dopadnie nas przeziębienie i grypa. Z suszonych owoców zaparzymy cenną i zdrową herbatkę. Możemy użyć rokitnika w kremach, mydłach i maściach. Olej z rokitnika ma właściwości nawilżające i silnie regenerujące. Pomocny będzie przy oparzeniach, odmrożeniach, odleżynach czy stanach zapalnych skóry – wyjaśnia Barbara Kuchta, zielarka z Brzezówki.
Roślina jest więc niezwykle wartościowa i może być stosowana w różnych formach. Co więcej, owoce pozostają na krzewach nawet zimą, co stanowi swoistą dekorację. Jest to odpowiedź dla właścicieli działek, na których gleba nie pozwala na uprawianie bardziej wymagających roślin.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.