Strażnicy zmierzą prędkość
Motocykliści akurat nie są brani pod uwagę, ponieważ nie mają tabliczek rejestracyjnych z przodu pojazdów.
Straże miejskie mogą używać tylko fotoradarów – czyli urządzeń nie tylko rejestrujących prędkość ale i dokumentujące złamanie prawa. My nie możemy zatrzymać pojazdu będącego w ruchu – dodaje Tyrna. Fotoradar jak na razie jest wypożyczany, chcemy go przetestować – mówi komendant.
Wypożyczenie fotoradaru nie jest tanie. Jeden dzień „zdjęciowy” kosztuje 2800 zł. Ale koszt ten szybko się zwraca. Tylko w marcu przychody z mandatów wyniosły 30 tysięcy. Urządzenie jak na razie będzie się pojawiał na skoczowskich ulicach kilka razy w miesiącu i co ważne – taryfikator obowiązujący w Straży Miejskiej jest taki sam jakiego używają policjanci.
Samo Fotoradar kosztuje około 180 tysięcy. Być może go kupimy – mówi nam burmistrz Skoczowa - Janina Żagan.
Janina Żagan nie ukrywa, że ustawienie radaru to dla gminy dodatkowy zastrzyk pieniędzy –
Ale jak od razu dodaje - nie chcemy zarabiać na mieszkańcach, to ma być prewencja.
Wszystkie przychody z mandatów mają w Skoczowie pójść na latanie dziurawych dróg -zastrzega burmistrz.
Jan Bacza------------
Foto.
Taki fotoradar kilka razy w miesiącu kontroluje ulice w Skoczowie.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.