„Szlachetna Paczka 2024” – podsumowanie w powiecie cieszyńskim
W ramach 24. Edycji przekazano pomoc o wartości dokładnie 72 456 980 złotych. Łącznie udało się w tym roku wesprzeć 17 020 rodzin, co oznacza, że średnia wartość paczki dla jednej rodziny wyniosła 4 257 złotych. To w sumie 44 600 obdarowanych osób w całej Polsce. Jak w tym podsumowaniu wypadł powiat cieszyński?
Oto statystyki dotyczące tegorocznej edycji w naszym powiecie:
- 4 liderki czyli Wolontariuszki odpowiedzialne za rejony - Skoczów, Istebna, Ustroń i Cieszyn - Oliwia Myrmus, Olivia Braun, Kinga Kohut i Sylwia Pieczonka
- 5 liderów wspierających - Dzięki ich zaangażowaniu i bezinteresowności życie liderów było o wiele spokojniejsze; A te osoby to: Paweł Drózd, Agnieszka Bielesz, Ewa Hernik, Gabriela Browarczyk i Wioletta Obracaj
- 59 wolontariuszy działających na terenie całego powiatu Czyli zrekrutowane osoby, które bezinteresownie pędziły zmieniać świat na lepsze
- 221 odwiedzonych rodzin
- 139 przyjętych rodzin czyli Liczba rodzin, które po weryfikacji zostały przyjęte do projektu i dzięki darczyńcom otrzymały pomoc materialną
- 743 700 zł - Równowartość pomocy materialnej, którą udało się przekazać potrzebującym rodzinom
- niezliczona ilość rozmów i godzin poświęconych na spotkaniach organizacyjnych i integracyjnych oraz ogromna liczba darczyńców, ochotników i sponsorów…
- Patrząc na powyższe dane widzimy, jak wiele tej pomocy potrzeba, a będąc blisko osób potrzebujących jako wolontariusze dostrzegamy, że takich rodzin jest znacznie więcej. Natomiast przechodząc do meritum, suche dane bez kontekstu zazwyczaj nic nam nie mówią, dlatego chciałbym podkreślić, że w porównaniu z zeszłym rokiem liczba rodzin, które otrzymały pomoc, wzrosła aż o 60% - podsumował Patryk Smuda - koordynator regionalny powiatu cieszyńskiego.
Poniżej dwie historie z tegorocznej akcji „weekendu cudów”:
„Pani Barbara wychowuje samodzielnie dwoje dzieci. Odkąd uciekła od męża, żyją spokojniej, ale biedniej. Rodzina długo nie otwierała stosu Paczek otrzymanych w Weekend Cudów. Nie dowierzali, że to wszystko dla nich... „W końcu nie będę się musiała martwić, co do garnka włożyć na Wigilię. Mamy teraz tyle zapasów, że będę mogła wygospodarować trochę na smakołyki. Pokazać dzieciom, jak powinna smakować Wigilia. A co najważniejsze – oni zobaczą, że są ludzie, którzy są dobrzy i życzliwi, tak po prostu. Wiecie, jakie to dla mnie ważne? Dziękuję z całego serca” - powiedziała pani Barbara”
"Wolontariuszka Szlachetnej Paczki zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy jesteśmy w domu i powiedziała, że za chwilę będzie u nas z kilkoma Mikołajami. Uśmiechy moich Dzieci otwierających kolejne Paczki, moja radość, gdy dostałam nowe patelnie i sztućce... Do tego wiadomość na koniec, że dostanę jeszcze nową pralkę. Płakałam, gdy Dzieci poszły już spać. Z emocji i wzruszenia nie mogłam zasnąć do 5 nad ranem. Dla mnie to naprawdę był Weekend Cudów" - mówi Pani Joanna”
Organizatorzy przyznali, że ostatnie miesiące były trudne i bardziej "nastawione na oszczędzanie" dla wielu Polaków z uwagi m.in. na tegoroczną powódź. Jak zauważyli, mimo to akcja po raz kolejny pokazała, że umiejętność dzielenia się i pomocy osobom w trudnej sytuacji jest wciąż żywa.
AK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
