Strażnikom pod choinkę
Miał ponad dziesięc lat, wiele awarii za sobą, dlatego postanowiono go zmienić. Wysłużony Peugeot Partner, radiowóz skoczowskich strażników miejskich przeszedł na emeryturę. Będzie służył w Skoczowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Tymczasem straż miejska otrzymała od radnych środki na zakup nowego pojazdu.
Dzisiaj (20 grudnia) samochód przekazano do służby. - Życzę wam żebyście mogli dobrze pełnić służbę. Samochód kosztował niespełna 50 tysięcy złotych. Na ten standard to cena atrakcyjna, wydaje mi się, że marka jest sprawdzona, powinien długo służyć – mówił burmistrz Skoczowa, Mirosław Sitko. Jak dodał burmistrz, doświadczenie pokazuje, że funkcjonowanie strażników miejskich jest potrzebne. - Policja ma większe prawa, nie wiem jak ze skutecznością. Wszystko zależy od kierowania. Trzeba zaznaczyć jednak, że policja zajmuje się poważnymi sprawami, w tym kryminalnymi. Strażnicy miejscy zajmują się sprawami o znacznie mniejszym kalibrze niż policja, ale ich działania są niemniej ważne. Oczywiście straż miejska jest niepopularna, kiedy trzeba zapłacić mandat. Ale jest ona potrzebna – podkreśla burmistrz.
- Dziękuję za możliwość zakupu nowego samochodu, na pewno wpłynie to na skuteczność realizacji naszych działań, szczególnie na obszarach wiejskich. Do tej pory było to utrudnione z powodu awaryjności poprzedniego samochodu - mówił odbierając dowód rejestracyjny i kluczyki Robert Socha, komendant Straży Miejskiej w Skoczowie.
Skoczowscy strażnicy w ciągu roku podejmują około 1500 interwencji. 30 procent działań związanych jest ze zwierzętami. Zarówno z domowymi, jak i bezpańskie psy, koty, dzika zwierzyna, która stanowi zagrożenie w ruchu drogowym. Strażnicy otrzymują również zgłoszenia o martwych zwierzętach. - W niektórych sytuacjach, jeśli przedstawiciele schroniska nie dają rady przybyć szybko, a zwierzę jest ranne, to my zawozimy zwierzaka. - dodaje Socha.
Inną częścią pracy strażników to kontrole samochodów i kwestie związane z czystością w mieście. - Spalanie śmieci w piecach– to niestety ciągły problem. Mamy z tym wiele interwencji, sąsiedzi na szczęście interweniują jeśli widzą niepokojący dym wydobywający się z komina. Kwestie parkingowe, to realizowane jest na co dzień, dziesiątki interwencji, ktoś komuś zablokował wyjazd. Ale i w nocy zakłócanie ciszy. Nie zapominamy o sołectwach, jeśli tylko otrzymamy zgłoszenie, zaraz interweniujemy – kończy Socha. Jak podkreśla komendant, ważną częścią pracy strażników jest również profilaktyka, wiąże się to z częstymi wizytami w przedszkolach i szkołach. Najbliższe zadania strażników, to m.in. zabezpieczenie porządku podczas zabawy sylwestrowej na rynku oraz Pochodzie Trzech Króli.
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.