Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Stanowisko Urzędu Miejskiego w sprawie "Afery SMS-owej" w COK

W lipcu pojawiły się informacje, dotyczące rzekomej "Afery SMS-owej" w COK. Jak wskazują władze Cieszyna oraz Dyrektor Cieszyńskiego Ośrodka Kultury Monika Sikora-Monkiewicz, faktycznie, SMS-y ze służbowych numerów telefonu wysyłane były, jednak nie była to żadna zorganizowana akcja, mająca na celu niewłaściwe wykorzystanie pieniędzy publicznych. Oddane SMS-y, miały być wyrazem solidarności z dyrektor COK, przy jednoczesnym braku przewidywania ewentualnych konsekwencji, takiego działania.

W związku z licznymi doniesieniami, na temat niewłaściwego wykorzystania pieniędzy podatników, skontaktowaliśmy się również z Burmistrzem Miasta Cieszyna, Ryszardem Macurą, który odniósł się do sprawy. W swojej odpowiedzi Burmistrz poinformował, iż całość kwoty, która została przeznaczona na płatne SMS-y, w których głosowano na Monikę Sikorę-Monkiewicz w plebiscycie na "Osobowość roku", została już zwrócona. Kwota 1340 złotych ma jeszcze zostać zweryfikowana przez odpowiednie służby, jednak już teraz można stwierdzić, że za SMS-y nie zapłacili podatnicy, a osoby, które je wysyłały. Ponadto w treści odpowiedzi Burmistrz wskazuje jednak, że aktualne problemy, to nie jedyna strona działania Cieszyńskiego Ośrodka Kultury. COK podejmuje liczne działania, których odbiór jest w pełni pozytywny — tutaj wskazano między innymi współpracę z Cieszyńskim Browarem Zamkowym, która owocuje dużą ilością wydarzeń kulturalnych w mieście.

Poniżej (na prośbę Urzędu Miejskiego w Cieszynie) pełna treść odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy od Burmistrza Miasta Cieszyna Ryszarda Macury, w związku z pytaniem o doniesienia o "Aferze SMS-owej" w Cieszyńskim Ośrodku Kultury:

Szanowna Pani Redaktor,

dziękuję za podejmowanie ważnych, a tym razem również trudnych, spraw dotyczących funkcjonowania instytucji kultury w Cieszynie. Ponieważ każdy z wątków mógłby stanowić oddzielny, szeroki do omówienia temat, pozwolę sobie skupić się na temacie głosowania w konkursie na „Osobowość  roku”, z wykorzystaniem środków publicznych. Odpowiem też konkretnie na te pytania, które na taką konkretność pozwalają i odniosę się ogólnie do tych problemów, które Pani w sposób ogólny sformułowała.

Bezpośrednio po moim urlopie (30.07.2018 r.), poprosiłem o spotkanie z Panią Moniką Sikorą Monkiewicz Dyrektor „Domu Narodowego”. Do spotkania, którego tematem była m. in. sprawa sposobu głosowania w konkursie na „Osobowość roku”, doszło 31.07.2018 r. Wówczas Pani Dyrektor przeprosiła za zaistniałą sytuację i poinformowała mnie, że pracownicy, którzy brali udział w głosowaniu, zwrócili już te środki, a sama Dyrektor COK bierze na siebie odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. To oznacza, że żaden z podatników, poza samymi głosującymi, nie jest już obarczony kosztami wysyłanych smsów. Reguluje to kwestie finansowe, ale nie zwalnia z odpowiedzialności za lekkomyślne zachowanie, z czego dzisiaj uczestniczący w tym zdarzeniu zdają sobie sprawę. Jak wskazuje Pani Dyrektor, różne były okoliczności zachęcające do tego, aby, jak się wówczas wydawało w dobrej wierze, wesprzeć swoją instytucję, a w szczególności jej kierowniczkę. 

O tych okolicznościach Pani Dyrektor wspomniała tylko ogólnie, podkreślając, że nie powinny one mieć wpływu ma podejmowane wtedy działania. Kwota 1 340 zł wydatkowana na zaangażowanie w konkurs została zwrócona, a odpowiednie służby przeprowadzą jeszcze weryfikację tej kwoty.

Jako Burmistrz Cieszyna zająłem wobec opisanego zdarzenia negatywne stanowisko, oczekując i na bieżąco (od 31.07.2018 r.) otrzymując wyjaśnienia od Dyrektor „Domu Narodowego”. Konsekwencją powyższego będzie przeprowadzona kontrola i wpływ zdarzenia na dokonywaną doroczną ocenę, na podstawie której dyrektorom instytucji kultury przyznaje się, bądź nie, nagrodę. Uczciwie przy tym muszę Państwa poinformować , że zgodnie z prawem, ale również z moim sumieniem, muszę i chcę wziąć pod uwagę całokształt działalności, a więc zarówno ten opisywany przykry incydent, jak i wiele innych, dla odmiany cennych inicjatyw, realizowanych przez „Dom Narodowy”, a chwalonych przez wielu mieszkańców Cieszyna. Osobiście za wielkie osiągnięcie uważam zmianę czasu pracy „Domu Narodowego”, dostosowując go do popołudniowej aktywności kulturalnej cieszynian. Już niedługo podziwiać będziemy pięknie odremontowane wnętrze naszego Cieszyńskiego Ośrodka Kultury, do czego niezwykle istotnie przyczyniła się cała pracująca tam załoga z Dyrektorką na czele. Nie chcemy też zapominać o milionach złotych, pozyskiwanych przez Dyrektor Sikorę Monkiewicz na realizację wielu projektów. Uczciwa ocena wymaga widzenia dobrych i złych zjawisk towarzyszących naszemu życiu.

Odnosząc się natomiast do współpracy pomiędzy „Domem Narodowym” a Browarem Zamkowym Cieszyn, chcę wyrazić wielką wdzięczność obu podmiotom, które zechciały i umiały sobie wzajemnie pomóc. Takich przykładów, w różnej skali, jest jeszcze wiele, a mogłoby być ich jeszcze znacznie więcej. Dla mniej wtajemniczonych przypomnijmy, że na czas wielkiego remontu budynku „Domu Narodowego” sama instytucja Cieszyńskiego Ośrodka Kultury zasadniczo nie ograniczyła swojej działalności, a wręcz w niektórych obszarach go poszerzyła, co stało się możliwe dzięki życzliwej gościnności Browaru Zamkowego Cieszyn. Ten podmiot gospodarczy udzielał zresztą wsparcia nie tylko „Domowi Narodowemu”, ale również innym instytucjom i organizacjom, a także, co warto podkreślić, wszystkim mieszkańcom Cieszyna i przyjezdnym, gdyż to od niego wynajmowaliśmy teren pod tymczasowy dworzec autobusowy przy ul. Dojazdowej. Oczywiście, że korzyści promocyjne płynęły również w drugą stronę, ale przecież, czy nie o to nam cały czas chodzi, abyśmy umieli ze sobą współpracować i dobrze sobie życzyć? W tej ogólnej ocenie nie odnoszę się do recenzowania poszczególnych koncertów czy wydarzeń, które, jak to w życiu bywa, raz bardziej, innym razem mniej były udane. Podkreślić jednak muszę, że z punktu widzenia budżetu miasta, te przedsięwzięcia nie kosztowały nas więcej. Jeżeli więc ktoś potrafi zrobić więcej za podobne pieniądze, które miał wcześniej, to powinniśmy się tylko z tego cieszyć.

Stosuję zasadę nie interweniowania w politykę personalną poszczególnych kierowników jednostek czy instytucji miejskich. Wychodzę z założenie, że tam gdzie decyzja należy do burmistrza miasta, tam on podejmuje decyzję, a tam gdzie ona należy do dyrektora szkoły czy instytucji kultury, tam ci kierownicy powinni brać odpowiedzialność za swoją kadrę. Tak było i jest też w przypadku „Domu Narodowego”. Owszem zdarzało mi się i będzie się zdarzać, że jeżeli ktoś przychodzi do burmistrza w poszukiwaniu pracy, to dopytuję się kierowników jednostek, czy przypadkiem nie potrzebują jakiegoś specjalisty. Czasami też sami kierownicy pytają nas w Ratuszu, czy my nie znamy jakiegoś poszukiwanego fachowca. Przyznaję też, że wymiana personelu w „Domu Narodowym” była przedmiotem mojego zainteresowania. Uzyskawszy jednak odpowiedź, że wymiana związana była przede wszystkim ze zmianą funkcjonowania „Domu Narodowego”, polegającą na przesunięciu godzin pracy na porę popołudniową i wieczorną, poprzestałem na tym uzasadnieniu, gdyż jak wcześniej zaznaczyłem burmistrz nie powinien wchodzić w personalne kompetencje kierownika jednostki, o ile oczywiście ten postępuje zgodnie z prawem i w interesie miasta.

W rozmowach z przedstawicielami różnych organizacji, kół zainteresowań i oczywiście z Panią Dyrektor „Domu Narodowego” wielokrotnie podkreślałem, że Cieszyński Ośrodek Kultury powinien być otwarty na współpracę z grupami reprezentującymi różne hobby. Bardzo często ci pasjonaci są społecznikami, którzy nie zarabiają na swojej działalności, a ich bogactwem są talenty, zbiory i gotowość dzielenia się nimi z innymi osobami. Nie powinniśmy więc obarczać takich grup dużymi lub czasami jakimikolwiek zobowiązaniami finansowymi, ale mamy też prawo oczekiwać jakieś usługi wymiennej (np. zorganizowania wystawy, prowadzenia cyklu prelekcji, wolontariackiej pomocy przy jakiejś imprezie itp.). Takie rozwiązanie spotykało się ze zrozumieniem niemal każdego uczestnika moich rozmów. Wyjątkiem było jedno ze stowarzyszeń, które odmawiało skromnego, jak na możliwości tego stowarzyszenia, świadczenia wzajemnego. Przy tej okazji warto też przypomnieć, że wszystkie nasze instytucje kultury współpracują z organizacjami pozarządowymi, a jednymi z nowszych rozwiązań są lub niebawem będą następujące możliwości. Na podstawie podpisanej w tym roku umowy Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości Społecznej „Być Razem”, która dla realizacji celów społecznych otrzymała od Miasta Cieszyn w nieodpłatne użytkowanie nieruchomości przy ul. Wałowej, powinna przygotować regulamin przewidujący możliwość korzystania z tych nieruchomości również przez inne organizacje po cenie odpowiadającej bieżącemu otrzymaniu udostępnianych pomieszczeń czy przestrzeni. Instytucje kultury, w ramach swoich możliwości i profili działalności, na zasadzie wcześniej krótko opisanej współpracy, polegającej na wzajemnym wsparciu, udostępniać będą grupom, realizującym non profit cele społeczne, swoje adresy, skrzynki kontaktowe i pomieszczenia. Szczególna w tym względzie jest i będzie rola „Domu Narodowego”, a także po remoncie Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Podkreślić przy tym muszę, że tak duża otwartość instytucji kultury nie może oznaczać zastępowania wewnętrznej aktywności organizacji pozarządowych. Wszystkie, w których ja dotychczas uczestniczyłem, były sumarycznie podmiotami dającymi a nie biorącymi, bo taka jest istota działalności społecznej.

Przez całe wieki mądre zarządzanie dużymi zbiorowościami społecznymi polegało na umiejętnym dzieleniu się obowiązkami i kompetencjami z innymi. Współczesne systemy mówią wprost, że sprawniej i szybciej rozwijają te organizacje, których członkowie utożsamiają się z grupą, do której należą, a identyfikacja często wynika z poczucia przynajmniej cząstki odpowiedzialności za funkcjonowanie danej zbiorowości. Tym wstępem chcę powiedzieć, że dla Miasta Cieszyn, w którym funkcjonuje ponad trzydzieści jednostek organizacyjnych, w których zatrudnienie znajduje zdecydowanie ponad tysiąc osób, nie ma innej drogi niż dzielenie się w zaufaniu kompetencjami i odpowiedzialnością. Nie tylko zresztą racje menadżerskie, ale również przepisy prawa nie pozwalają na zbyt głębokie interweniowanie włodarzy danych miejscowości w to, co dzieje się w poszczególnych jednostkach. Przykładem niech będzie wybór dyrektorów szkół, w którym to wyborze nie może bezpośrednio uczestniczyć burmistrz miasta, a wyboru tego dokonuje komisja składająca się z trzech przedstawicieli burmistrza, trzech przedstawicieli kuratorium, dwóch rady pedagogicznej, dwóch rodziców i po jednym związków zawodowych. Wielość osób i wielość czynników, w tym natury prawnej, sprawia, że nie zawsze pomiędzy władzami danej miejscowości a kierownikami poszczególnych jednostek istnieje spójność w podejściu do rozwiązywania określonych problemów. Czasami może być to odbierane negatywnie, ale takie rozwiązanie ma też swoje zalety. Jedną z nich jest to, że wójt, burmistrz, czy prezydent miasta nie są w stanie zmonopolizować swoim podejściem wszystkich obszarów funkcjonowania danej miejscowości. Poprzez te ogólne rozważania chcę powiedzieć, że jeżeli coś w danej jednostce (np. instytucji kultury) nam się nie podoba, to nie oznacza to jeszcze, że całokształt tej pracy wygląda źle i nie oznacza to, że władze danej miejscowości nie widzą problemu i nie zdają sobie sprawy z różnych opinii na dany temat.

Nie zostawiamy spraw funkcjonowania instytucji kultury samym sobie, chociaż nie wszystkie nasze działania kończą się pełnym sukcesem. Ja np. ciągle mam niedosyt, mimo postępów w tej sprawie, w zakresie koordynacji działań poszczególnych instytucji kultury. Mając świadomość potrzeby ciągłego korygowania podejmowanych działań zleciłem m.in. audyt wewnętrzny w „Domu Narodowym”. Jego rezultatem było wprowadzenie w 2016 r. przez obejmującą funkcję dyrektorki Monikę Sikorę Monkiewicz wielu zmian reformujących funkcjonowanie COK. Wiele korekt wprowadziła też dyrektor Ewa Gołębiowska po przeprowadzonym na zlecenie burmistrza na przełomie 2016 i 2017 r. audycie w Zamku Cieszyn. Chcąc też systemowo i z namysłem rozwijać działalność kulturalną na terenie naszego miasta, razem z Czeskim Cieszynem przystąpiliśmy w 2017 r. do analitycznego projektu pt. Program dla kultury Cieszyna i Czeskiego Cieszyna. W projekcie wzięły udział podmioty i osoby reprezentujące różne środowiska, a jego podsumowanie nastąpi na konferencji 24 sierpnia 2018 r. Przypomnę też, że to na początku tej kadencji podjęliśmy ważną decyzję o przeniesieniu Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej do nowej siedziby. Sprawy kultury nie były i nie są więc marginalizowane, a jedynie czasami wymagają większej cierpliwości w ich ciągłym doskonaleniu.

W swojej wypowiedzi starałem się nieco uzupełnić obraz naszych instytucji kultury o te wymiary, które w moim przekonaniu czynią go bardziej obiektywnym. Nie oznacza to jednak negatywnej weryfikacji wszystkich przedstawionych przez Czytelników uwag. Z pewnością będą one stanowiły dla mnie, dla Wydziału Kultury i poszczególnych instytucji kultury przedmiot dalszych rozważań i działań naprawczych lub po prostu rozwojowych.

 

Burmistrz Miasta Cieszyna Ryszard Macura


 

Pisaliśmy: SMS z COK przyniósł Osobowość Roku Pani Dyrektor

źródło: ox.pl
dodał: JŚ

Komentarze

35
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2018-08-09 17:37:43
dzdzownica: "Stosuję zasadę nie interweniowania w politykę personalną poszczególnych kierowników jednostek czy instytucji miejskich. Wychodzę z założenie, że tam gdzie decyzja należy do burmistrza miasta, tam on podejmuje decyzję, a tam gdzie ona należy do dyrektora szkoły czy instytucji kultury, tam ci kierownicy powinni brać odpowiedzialność za swoją kadrę. Tak było i jest też w przypadku „Domu Narodowego”.". Co to ma być???? Panie burmistrzu, jeżeli pisze Pan coś takiego to znaczy, że nie zna Pan ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Dom Narodowy jest niezależną jednostką i nie ma Pan NAJMNIEJSZEGO PRAWA ingerować w jego politykę personalną. Jedyne co Pan może to odwołać dyrektorkę, co Pan powinien zrobić po takim przekręcie. Ale już widzimy po tych peanach, które Pan właśnie napisał pod adresem koleżanki Pana żony, że nie mamy na to co liczyć. Sprawa zamieciona pod dywan i już po sprawie. Może Pan być pewny, że przypomnimy to Panu podczas wyborów.
2018-08-09 19:50:16
piki1969: to jest nie do uwierzenia co sie czyta. czy ktos uwaza ze wszyscy poza kilkoma to debile???
2018-08-10 06:24:03
bronek91: Typowe zamiecenie sprawy pod dywan.... Zatem w konsekwencji jak np. ukradnę rower ze sklepu a potem wrócę oddać przedmiot z powołaniem się na dobre intencje, to znaczy iż kradzieży nie było??? Pragnę przypomnieć, iż urlop nie usprawiedliwia zwłoki, jest zastępca a po drugie organ administracji w sytuacji powzięcia uzasadnionego podejrzenia w związku z wykonywanymi czynnościami ma obowiązek wezwać organy ścigania.... Argumenty pokrywają się z tym, co twierdzi slawetna, pracowita i obrotna Pani dyrektor, zatem można podejrzewać, iż treść była wcześniej dogadana....A co mówiła Pani Katechetka- Jezus powiedział, kto jest wierny w rzeczach małych i w dużych będzie a Bóg nie ma względu na osoby. Czymże jest zatem sól, gdy utraci swój smak? Na nic się już nie przyda, jedynie na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi... Mieszkańcom nie pozostaje nic innego jak np. złożyć skargę na Radę Gminy lub wyrazić swoje zdanie w wyborach.
2018-08-10 06:34:20
bronek91: Zatem jak zostało ustalone, iż tyle oddanych głosów było lewych, ktoś powinien zachować się jak prawdziwa osobowość roku i zwrócić honory.... Głosy zostały oddane na konkretną osobę, rzekomo w akcie solidarności- jak to zostało ujęte- a nie instytucję.... zatem tłumaczenie tego typu w ogóle nie jest poważne i na poziomie przedszkola...
2018-08-10 06:39:51
GusGus: Przykro się czyta tego rodzaju wypowiedzi. Tak jak pisze bronek91 Wynika z niej, że mogę coś ukraść z pieniędzy publicznych a jak mnie złapią to wtedy oddam i już problemu nie ma, bo przecież oddałem i podatnicy nie ucierpieli:-) A przecież wpływ na moją decyzję o kradzieży miały różne okoliczności itd, itp, bla bla bla... i nie należy zapominać o...... i ....... oraz.....
2018-08-10 07:47:36
krzysztof.mm: to jest ewidentna sprawa dla prokuratury - a niepowiadomienie jej przez burmistrza i przez samą szachrajkę to kolejne takie sprawy - panie Macura, będzie pan żałował ochraniania tej znajomki
2018-08-10 08:12:37
knefel: ja-sioKrzysio nie strasz, nie strasz bo się ze....,a referendum na trzy miesiące przed wyborami to sobie zrób u siebie w Skoczowie za swoje pieniążki.
2018-08-10 08:26:31
zubermarek: Wygląda na to, że całe to pier....lamento napisała panu burmistrzowi P. Sikora. W takie bzdety może uwierzą zwolennicy TV Trwam albo Republika.
2018-08-10 10:18:39
tokuligowski: Patrzę i oczom nie wierzę!!???!!!???!!! Cytat: "Owszem zdarzało mi się i będzie się zdarzać, że jeżeli ktoś przychodzi do burmistrza w poszukiwaniu pracy, to dopytuję się kierowników jednostek, czy przypadkiem nie potrzebują jakiegoś specjalisty. Czasami też sami kierownicy pytają nas w Ratuszu, czy my nie znamy jakiegoś poszukiwanego fachowca." Czy Pan Panie Burmistrzu właśnie publicznie przyznał, iż szuka Pan pracy dla ludzi, którzy przychodzą do Pana pogadać? Albo poleca Pan "fachowca" kierownikom różnych instytucji albo sam Pan pyta o pracę dla takowego? A gdzie konkursy na stanowisko publiczne? A gdzie transparentność w wyborze publicznego urzędnika? Panie burmistrzu liczę, iż przypomni Pan sobie zasady moralne - które z takim zaangażowaniem wpajał Pan swoim uczniom. Pozdrawiam.
2018-08-10 10:24:25
Selma: Aha, czyli nabroiliśmy, ale ponieważ mamy inne zasługi, to nic się nie stało. Czyli jest przyzwolenie na podobne akcje, bo nie będzie żadnych konsekwencji. Do tego ten przydługi usypiający monolog, bardzo w stylu burmistrza...
2018-08-10 11:19:35
Mach: Czytam z niedowierzaniem, śledząc wpisy od samego początku upublicznienia sprawy. Sam wstęp do niniejszego tekstu, (napisany wytłuszczonym drukiem) "Rzekomej afery SMS-owej w COK", poddaje w wątpliwość wszystko co w tej sprawie zostało napisane czy skomentowane przez czytelników i jak się okazuje samego pana Burmistrza. A przecież sprawa jest. Pisanie także w nagłówku , że Pan burmistrz jest wyrazicielem stanowiska Urzędu Miejskiego jest delikatnie mówiąc również nadużyciem, godzi w dobre imię wielu urzędników, którzy do takiego czynu by się nie posunęli, a jeżeli już to sądzę ,że spora grupa by podała się do dymisji i zwróciła nagrodę w taki sposób uzyskaną- tu chodzi o honor,który mocno nam jak się okazuje skarlał. c.d.n.
2018-08-10 11:39:58
Mach: Pan burmistrz ,mówi i pisze w swoim imieniu o sprawie, która przecież dotyczy konkretnych osób a nie instytucji mu podległej- to nie COK walczył o nagrodę dla instytucji ale jej dyrektor miał parcie by zostać osobowością, to nie COK głosował z telefonów służbowych,ale konkretne osoby tam zatrudnione na osobę także znaną z imienia i nazwiska, która występowała w podwójnej roli osoby głosującej i aspirującej do nagrody. Jeśli usprawiedliwieniem takich czynów ma być działalność COK i stanowić okoliczność łagodzącą to słów właściwych do opisania wyjaśnień Pana Burmistrza należało by użyć ze słownika, którym budowlańcy nie gardzą. c.d.n.
2018-08-10 11:40:26
altacet: Gdyby dyrektorka COK miała choć odrobinę honoru to zwróciłaby nagrodę,a burmistrz za taki przekręt wywaliłby ją z roboty.Ale ludzi związani z PIS-em honoru nie mają.Im się to poprostu należy.
2018-08-10 11:43:40
Mach: Pan burmistrz ,mówi i pisze w swoim imieniu o sprawie, która przecież dotyczy konkretnych osób a nie instytucji mu podległej- to nie COK walczył o nagrodę dla instytucji ale jej dyrektor miał parcie by zostać osobowością, to nie COK głosował z telefonów służbowych,ale konkretne osoby tam zatrudnione na osobę także znaną z imienia i nazwiska, która występowała w podwójnej roli osoby głosującej i aspirującej do nagrody. Jeśli usprawiedliwieniem takich czynów ma być działalność COK i stanowić okoliczność łagodzącą to słów właściwych do opisania wyjaśnień Pana Burmistrza należało by użyć ze słownika, którymi budowlańcy nie gardzą. c.d.n.
2018-08-10 12:36:36
jasper: Bog, Honor i Ojczyzna – tak czesto powtarzane slowa przez partie PiS a jak widac, pozostaja kolejnym bezwartosciowym sloganem dla urzednikow tej partii. Brawo panie burmistrze Macura ! piekny przyklad kolesiostwa.
2018-08-10 13:07:26
Mach: Skoro ktoś zdecydował się kandydować na stanowisko dyrektora DN, to w konsekwencji tej decyzji powinien to wykonywać jak najlepiej za wynagrodzeniem jakie podatnik poprzez urząd zdecydował się ustanowić dla tego stanowiska co sprecyzowane jest w umowie o pracę i zakresie czynności określonej dla kierownika tej instytucji. Co w równym stopniu dotyczy także wójtów , burmistrzów czy prezydentów. Może zwykłą konsekwencją zaistniałej sytuacji powinien być kategoryczny zakaz wydany przez Urząd Miejski zabraniający startowania urzędnikom w tego rodzaju konkursach, które za każdym razem w obawie o nieadekwatną ocenę do wkładu pracy pomagają sobie osobiście ze środków publicznych w głosowaniu obawiając się publicznego upokorzenia,że nie zgromadzili dostatecznej ilości znajomych i nie zajęli odpowiedniego miejsca stosownie do swoich aspiracji .Zatem postanowili sobie pod stołem pomóc - i po co ? taki wstyd? i pan burmistrz temu "sekunduje", usiłując znaleźć usprawiedliwienie. ???
2018-08-10 13:13:00
GusGus: Sprawa jest bulwersująca w dwójnasób. Po pierwsze, że do czegoś tak skandalicznego doszło a po drugie, że ani Pani Dyrektor ani Burmistrz nie mają zamiaru za to nikogo ukarać. Wstyd robi się coraz większy.
2018-08-10 14:34:16
GusGus: W ,, Głosie...'' jest kolejny artykuł na ten temat gdzie jasno i klarownie jest powiedziane, że płatne SMS-y z poparciem na Panią Dyrektor, były wysyłane również z jej osobistego, służbowego telefonu komórkowego. I to już jest skandal do potęgi N-tej.
2018-08-10 23:07:45
Mach: Jak zatem odnieść się do pozostałych osób biorących udział w "zabawie" "osobowość roku", które także wykonują pozytywną pracę na rzecz kultury, współpracujących z panem burmistrzem, którym odebrano możliwość uczciwej konfrontacji w takim plebiscycie a nominowanych do tego wyróżnienia? Które nie są wyposażone w służbowe telefony komórkowe? Kto ich przeprosi? Być może wyciek publicznych pieniędzy w podobnych plebiscytach ma o wiele szerszy zasięg a nadużycia nie dotyczą tylko wygranych urzędników ale także tych z odleglejszych miejsc także wyposażonych w komórki służbowe i środki budżetowe oraz korzystających z publicznych dotacji z instytucji, które wymienia pan burmistrz w swoich szerokich wyjaśnieniach -wystarczy popatrzeć na kandydujących i prześledzić bilingi. Wyłoni się wówczas pełniejszy obraz czym tak naprawdę zajmują się urzędnicy od "kultury"-i z czym tak naprawdę zostanie kojarzona "Osobowość roku".
2018-08-11 09:03:05
krzysztof.mm: mach - masz rację, w Cieszynie druga osoba w konkursie miała ledwie ciut mniej głosów niż ta szachrajka z DN, coś ponad 1200 - tymczasem np. w Pszczynie wystarczyło kilkadziesiąt głosów by wygrać - tak, zacząć trzeba od kontroli bilingów służbowych telefonów całego ratusza i wszystkich im podległych jednostek, te ukradzione podatnikom sms-y na Sikorę-Monkiewicz to może być wierzchołek góry lodowej
2018-08-11 09:08:50
krzysztof.mm: w Cieszynie "kultura" od dobrych trzydziestu lat owszem, kojarzy się ze sztuką - dobrego życia na koszt podatnika, miasto dochowało się w tej branży świetnych artystów i aktorów - jak dyrektor teatru na przykład - tyle, że wepchana na stanowisko w DN przez Macurę obecna szefowa to w porównaniu z nimi tandetny, jarmarczny pajac [zresztą podobnie jak jej partyjny promotor]
2018-08-11 09:54:20
bronek91: krzysztof.mm:// "to może być wierzchołek góry lodowej"//- cytat Bardzo prawdopodobne, Wystarczy wziąć pod uwagę wypowiedź konkurentki Pani dyrektor zamieszczoną w jednym z ostatnich numerów Głosu Ziemi Cieszyńskiej. Jakoś nie widać poczucia pokrzywdzenia ze względu sprawę a takie zachowanie w zaistniałej sytuacji powinno być naturalne. Nie wiadomo co się jeszcze w tej sprawie kryje, 1) Z racji, iż sprawa wypłynęła właśnie teraz 2) Z dość ugodowej, moim zdaniem podejrzanej postawy konkurentki bohaterki afery. Warto na kanwie tej sprawy zwrócić uwagę na 1) usłużną postawę znacznej większości lokalnych mediów w sprawie, 2) Treść artykułów w lokalnych mediach przepełniona jest określeniami spłycającymi i marginalizujący doniosłość sprawy, ze strony autorów zamieszczane są wstawki osobistych poglądów na sprawę przychylnych głównym bohaterom, co świadczy o świadomym partaczeniu zawodu dziennikarza 3) dający się odczuć brak chęci wyjaśnienia sprawy ze strony organów władzy 4) Zbywanie obywateli ogólnikami i odwracanie uwagi od sprawy 5) widoczną, przynajmniej tak to można odebrać,dość spójny kierunek obrony ze strony głównej bohaterki, organów administracji i ze strony konkurencji, można odnieść wrażenie dogadania tekstu, co nie oznacza, iż wynikły z oświadczeń przekaz jest wewnętrznie spójny i logiczny. Wręcz przeciwnie, pojawia się wiele niejasności 6) Widoczne ze strony zaangażowanych jest poczucie braku potencjalnego podciągnięcia do odpowiedzialności- z czego to wynika??? W ministerstwie wódki i śledzia, zgodnie z przewidywaniami musiało być gorąco a zwłokę usprawiedliwiono rzekomymi bądź rzeczywistymi urlopami..... POPiS w natarciu- konkurencji politycznej brak a gupi ludek zwany czernią czy swołoczą trochę pomarudzi i zapomni. Trzeja zacząć się organizować wedle zasady "In primo sine POPiS" i pokazać tej całej kratokracji, gdzie jej miejsce.... A wszystko dla dobra narodu.
2018-08-11 11:56:33
Mach: W całej sprawie, należało by zwrócić uwagę na księgowanie rachunków za telefon służbowy. Jeśli w okresie plebiscytu wartość rachunku za telefon służbowy rośnie kilkakrotnie, trudno by tego nie zauważyła księgowa jednej czy drugiej instytucji i nie zadała kłopotliwego pytania swojej szefowej, dlaczego taki koszt rozmów i dla czego rachunek za telefon tak urósł? Milcząc księgowa daje przyzwolenie na takie postępowanie szefowej, Panie burmistrzu. Jeśli księgowa milczała i zaksięgowała ma pan do czynienia z grupą przestępczą w swoich instytucjach i traci pan zupełnie kontrolę nad nimi. Kontrola wewnętrzna wobec powszechności zjawiska udziału w plebiscycie tak licznej grupy jednostek budżetowych będzie bezradna, że wspomnę, Kino na granicy , Być Razem, Zamek Cieszyn czy Dom Narodowy a więc jednostki dotowane z publicznych pieniędzy-...ławą mości panowie i panie, kupą do koryta, Piotruś Kasprowicz- czytaj (kontrola wewnętrzna będzie bezradny.
2018-08-12 12:17:47
Mach: Księgowa, czuwa w pierwszej kolejności nad prawidłowością gospodarki finansowej jednostki budżetowej. I to od niej powinien wyjść stanowczy protest z chwilą zaksięgowania takiej pozycji księgowej, jakim był wielokrotny wzrost rachunku za komórki służbowe DN. Jeżeli księgowa tego nie uczyniła,(a od lutego do lipca upłynęło 5 miesięcy zanim wybuchła afera SMS-owa) to działa pod presją swojej szefowej, lub działa z nią w porozumieniu, zatem nie jest wykluczone, że jest więcej zaksięgowanych rachunków, które nie mają uzasadnienia w realizowaniu budżetu tej jednostki Panu Burmistrzowi podlegającej. Układ jest niezdrowy i świadczy o braku kontroli nad tą jednostką a próba obrony dyrektorki ze strony pana burmistrza miała by uzasadnienie po wnikliwej kontroli gospodarki finansowej .Skoro już doszło do udowodnionych nadużyć, pana "rozgrzeszenie" miało by uzasadnienie po rozpoznaniu choroby, która niewątpliwie ma miejsce w instytucji. Oddanie kwoty wydanej bezprawnie na SMS-y nie świadczy o tym ,że księgowość instytucji jest zdrowa jak i całe jej działanie a Pana tekst należy uznać za przedwczesny. Oddanie kwoty nie reguluje spraw finansowych tej instytucji ale wskazuje, że księgowość jej jest niesprawna i zbyt uległa przełożonej, co raczej nakazuje błyskawiczne zbadanie sprawy i wydanie oświadczenia podatnikowi, że był to odosobniony eksces a nie reguła gospodarowania środkami publicznymi. Zdumiewa mnie także szermowanie tzw. milionami złotych pozyskiwanymi przez panią dyrektor na imprezy kulturalne w mieście ze środków poza miejskich- a która to impreza kosztuje ponad milion złotych przeprowadzona przez DN. Może konkretniej coś na ten temat usłyszymy lub poczytamy.??? Skoro nie ingeruje Pan w politykę personalną jednostki budżetowej, to nie dziwię się, że księgowa zatrudniona przez dyrektorkę a nie burmistrza w DN jest bardziej lojalną wobec szefowej niż budżetu gminy i ostatecznie pana samego ,który to budżet miejski utrzymuje tę instytucję -zatem kiepsko to widzę.
2018-08-12 22:11:25
Ta sama : Po co taki długi list pochwalny od burmistrza. Przecież jak ktoś coś ukradł to jest złodziejem i nie ma tu go za co chwalić. Każdego można zastąpić . Ciekawe co burmistrz ma do ukrycia ?
2018-08-12 22:56:45
kredka800: Bardzo spokojna i rozważna decyzja burmistrza,jak narazie tylko pani dyrektor i burmistrz oficjalnie się wypowiedzieli. Ciekawi mnie "Ta sama" kogo oficjalnie nazywasz złodziejem i dlaczego.
2018-08-13 12:36:57
Henryk.D: Zachęcam do zapoznania się z tegoroczną sprawą dotyczącą plebiscytu p.t. „Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz Małopolski 2013”. Sprawa ta została opisana w artykule portalu www.krynica-fakty.pl: SMS-esik prawdę Ci powie ?!? Otrzymaliśmy do wiadomości bardzo ciekawą korespondencję pomiędzy Burmistrzem Dariuszem Reśką a jednym z mieszkańców Krynicy-Zdroju. Jej tematem jest sprawa plebiscytu „Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz Małopolski 2013” jak również jego edycji z lat 2012 i 2011. We wszystkich tych plebiscytach Burmistrz Reśko zajmował czołową lokatę. Głosować, na danego kandydata, można było m.in. wysyłając SMS na nr 72355. Koszt takiego SMS-a to 2,46 zł z VAT. I właśnie wysoki koszt wysyłania SMS-ów w plebiscycie skłonił naszego czytelnika do zadania pytania Burmistrzowi Reśce czy aby nie wysyłano takich SMS-ów z telefonów służbowych Gminy Krynica-Zdrój tj. Urzędu Miejskiego i jednostek podległych. Niestety Burmistrz odmówił przekazania takich informacji bo, w ocenie Burmistrza, nie są to informacje publiczne. Można z tym stanowiskiem polemizować bo w końcu telefony służbowe opłacane są z naszych (czyli publicznych) pieniędzy ale ocenę zostawiamy czytelnikom. Ocenie zaś Radnych zostawiamy co stanie się dalej z wnioskiem mieszkańca Krynicy-Zdroju. Bo ów mieszkaniec po „spławieniu” go przez Burmistrza wystosował wniosek do Komisji Rewizyjnej i do wiadomości Przewodniczącej Małgorzaty Półchłopek o wyjaśnienie sprawy przez Radnych Miejskich. Czy sprawa zostanie zamieciona pod dywan czy też Radni staną wreszcie na wysokości zadania i opiszą fakty - być może bardzo niewygodne dla aktualnego Burmistrza dr Dariusza Reśki ? Co się zaś tyczy samego Reśki jego zachowanie wydaje się cokolwiek dziwne. Jeżeli takich SMS-ów nie wysyłano z telefonów służbowych powinien z podniesionym czołem to oznajmić. Odmowa udzielenia tej informacji od razu rodzi podejrzenia, że coś jest nie tak. Dla porządku podamy ilość głosów jaką otrzymał Reśko w poszczególnych latach oraz „koszt” zwycięstwa Reśki w Plebiscycie (założenie, że wszystkie głosy oddano SMS-ami) : rok 2011, 1310 głosów, koszt 3222,60 zł, rok 2012, 2746, koszt 6755,16 zł, rok 2013, 1213 głosów, koszt 2018,42 Razem: 12996,18 zł. Jeżeli okaże się, że wszystkie głosy oddane zostały przez wielbicieli Reśki nieposiadających gminnych telefonów służbowych będziemy szczerze gratulować Panu Burmistrzowi. Jeżeli jednak okaże się, że tego rzędu kwoty wydane zostały ze środków publicznych to w naszej ocenie będzie można mówić o nadużyciu. Nijak nie dało by się takich wydatków zakwalifikować jako promocji Gminy bo de facto jest to promocja konkretnej osoby – Dariusza Reśki tylko chwilowo pełniącego funkcję Burmistrza". Cały artykuł znajduje się pod linkiem: http://www.krynica-fakty.pl/artyku%C5%82y/item/123-sms-esik-prawd%C4%99-ci-powie.html
2018-08-13 23:20:34
bronek91: Aaaa..... Warto jeszcze wspomnieć, iż za okres, jaki upłynął od chwili skorzystania z publicznej kasy do czasu rzekomego zwrotu powinien być potrącony jakiś procent odsetek za obracany kapitał.... Toczy się już jakieś postępowanie ze strony UM Cieszyn??? In plus, mówi się tylko o sms a co z zamówionymi wydaniami i robocizną???? Nie wiadomo o czym jeszcze opinia publiczna nie została powiadomiona albo zapomniała i czy w tej aferce ktoś jeszcze nie jest kryty.... Tak nawiasem, niech bohaterzy akcji nie powołują się pogorszenie stanu psychicznego itd. Ponoć w Być Razem pracują świetni psycholodzy i terapeuci ze słynną i sławną Panią Aaaa..... Warto jeszcze wspomnieć, iż za okres, jaki upłynął od chwili skorzystania z publicznej kasy do czasu rzekomego zwrotu powinien być potrącony jakiś procent odsetek za obracany kapitał.... Toczy się już jakieś postępowanie ze strony UM Cieszyn??? In plus, mówi się tylko o sms a co z zamówionymi wydaniami i robocizną???? Nie wiadomo o czym jeszcze opinia publiczna nie została powiadomiona albo zapomniała i czy w tej aferce ktoś jeszcze nie jest kryty.... Tak nawiasem, niech bohaterzy akcji nie powołują się pogorszenie stanu psychicznego itd. Ponoć w Być Razem pracują świetni psycholodzy i terapeuci ze słynną i sławną Panią Katarzyną Z_ _ _ bistą na czele, zawsze można liczyć na pomoc, najlepiej na koszt podatnika. Katarzyną Z_ _ _ bistą na czele, zawsze można liczyć na pomoc, najlepiej na koszt podatnika.
2018-08-14 10:42:46
krzysztof.mm: to jest ciekawe, nazwanie złodziejem i oszustem kogoś, kto sam się do tego przyznaje podlega dziś na ox cenzurze... już wiemy, po co bolszewikom jest władza nad sądami
2018-08-15 09:06:14
Ta sama : "Kredka800" osoba publiczna urzędowa jest na naszej posłudze i ma się rozliczać ze wszystkiego do ostatniej złotówki a pani Monika ukradła pieniądze publiczne i gdyby sprawa nie wyszła dalej by żyła w kłamstwie ze jest ok. Każdy obywatel ma prawo zgłosić o przestępstwie na policje jeśli burmistrz sobie nie radzi to też niech odejdzie. W Cieszynie jest potrzebny człowiek prawy dla mieszkańców a nie taki co boi się własnego cienia. Dobrze ze ktoś to nagłośnił .
2018-08-15 18:09:52
Henryk.D: Cytat Dyrektor MSM: „Uważam, iż tematem zdecydowanie ciekawszym dla Państwa i godnym medialnego upublicznienia jest chociażby ilość środków finansowych, jakie pozyskujemy dla rozwoju naszej instytucji, które można liczyć w milionach”.<br> Cytat Burmistrza RM: „Nie chcemy też zapominać o milionach złotych, pozyskiwanych przez Dyrektor Sikorę Monkiewicz na realizację wielu projektów. Uczciwa ocena wymaga widzenia dobrych i złych zjawisk towarzyszących naszemu życiu”.<br> Panie Burmistrzu, Dyrektor, Pani Dyrektor. Mam wrażenie, że to był niezły blef. Mówię więc: „Sprawdzam!”.<br> Chciałbym dowiedzieć się z jakich projektów udało się pozyskać miliony na rozwój Domu Narodowego? Największy projekt, którego polskim PARTENEREM był Dom Narodowy, dotyczył remontu Domu Narodowego, Teatru w Czeskim Cieszynie i Domu Dzieci i Młodzieży. Projekt powstał w Czeskim Cieszynie.<br> 144 000 złotych z ministerialnego projektu „Rozwój infrastruktury kultury - Infrastruktura domów kultury” (projekt pt. „Remont i wyposażenie sali widowiskowej w COK "DOM NARODOWY" w Cieszynie”), zostały pozyskane przez firmę zewnętrzną podobną do Delta Partners.<br> Środki z projektu „Kulturalny Most Cieszyna” zostały pozyskane przez Teatr w Czeskim Cieszynie. Dom Narodowy był w tym projekcie wyłącznie PARTENERM.<br> Środki na XI i XII „Wakacyjne Kadry” udało się pozyskać dopiero po odwołaniu. W tym przypadku nawięcej do powiedzenia miał Urząd Miasta (przez wiele edycji impreza organizowana była przez wydział kultury UM w Cieszynie).<br> W projekcie „Kaj indzi inakszy - u nas po naszymu”, COK „Dom Narodowy”, był PARTNEREM dla KaSS „Střelnice”.<br> Kolejny projekt, to „Zjednoczone kultury Cieszyna”. Również i w tym wypadku „Dom Narodowy był jedynie PARTNEREM dla KaSS „Střelnice”.<br> COK „Dom Narodowy”, lub jak kto w woli Dyrektor Monika Sikora-Monkiewicz, w latach 2016-2018, starała się pozyskać miliony z projektów:<br> - z programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – „Promocja czytelnictwa”, projekt pt. „Romans Prowincjonalny – 1. Cieszyński Festiwal Literacki." Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN „Dziedzictwo kulturowe - Kultura ludowa i tradycyjna”, projekt pt. „Żywe źródła kultury ludowej Ziemi Cieszyńskiej". Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN „Sztuki wizualne”, projekt pt. „5 edycja międzynarodowych rezydencji artystycznych „Incydenty 2017”. Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN„Wydarzenia artystyczne dla dzieci i młodzieży”, projekt pt. „Międzynarodowy Festiwal Tańca Dance Cieszyn 2017”. Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN – „Edukacja kulturalna”, projekt pt. „Wytwórnia Talentów”. Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN „Kultura ludowa i tradycyjna”, projekt pt. „Cieszyńskie Święto Ognia - festiwal tradycji ognia, szkła i ceramiki”. Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN „Dziedzictwo kulturowe - Kultura ludowa i tradycyjna”, projekt pt. „TU STELA". Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu MKiDN „Rozwój infrastruktury kultury - Infrastruktura domów kultury”, projekt pt. „Plenery "Domu Narodowego”, Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu „Kultura Dostępna”, projekt pt. „Halo, tu kultura”. Przyznana dotacja: 0.00 zł.<br> - z programu Interreg VA, projekt pt. „Święto ognia”. Projekt zatwierdzono jako rezerwowy (Dom Narodowy był partnerem KaSS „Střelnice”).<br> Brawa? Jedynie za wytrwałość. <br> Amerykańskim pisarz Ambrose Bierce powiedział kiedyś: „Największy upadek, jakiego może doznać człowiek, jest wynikiem potknięcia o swój własny blef”. Czy znów miał rację?
2018-08-15 21:03:38
krzysztof.mm: @Henryk.D: świetny tekst
2018-08-15 21:05:09
krzysztof.mm: do burmistrza d o j n e j zmiany R. Macury: na kilometr zionie od pana łgarstwem i obłudą - wstydu za grosz, przyzwoitości jeszcze mniej
2018-08-15 21:11:14
krzysztof.mm: żenującego widowiska cieszyńskiej dojnej zmiany ciąg dalszy - oto rozmodlony pisowski burmistrz cieszyński pisze, że "przyjął oczekiwane zrzeczenie się przez Panią MSM tytułu "Osobowość roku 2017" itede ✚✚✚ TO JEST AUTENTYK proszę Państwa!!! ✚✚✚ Temu człowiekowi najwyraźniej Pan Bóg rozum odebrał. ✚✚✚ Panie Macura, pan się powinien sam do dymisji podać, zrzec urzędowania w cieszyńskim ratuszu któremu pan i jego partia wstyd na cała Polskę przynosicie
2018-08-15 21:14:34
krzysztof.mm: p.s. mam dla pani MSM na otarcie łez nowy tytuł: "Pchła Szachrajka Roku 2018" - do tego broszka w kształcie telefonu komórkowego ✚✚✚ a teraz czekamy na dymisję jej i burmistrza Macury, jemu na zachętę tytuł "Krętacza Roku 2018" - do tytułu krawacik z wyhaftowanym klęcznikiem
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: