Stajenka zamknięta. Zakończenie Strumieńskiego Betlejem
Niezwykłą żywą stajenkę można było oglądać od 20 grudnia [Pisaliśmy m.in. Jezusek ma nowy dach]. Dzieło Parafii pw. Św. Barbary, członków Stowarzyszenia św. Barbary oraz mieszkańców Strumienia po raz pierwszy stanęło w 2007 roku z inicjatywy ówczesnego wikarego parafii św. Barbary - ks. Pawła Hubczaka. Drewniane budynki obejmujące szopki ze żłóbkiem, woliery dla ptaków, zagrody dla koni, alpak, owiec, strusi czy wielbłąda jak co roku przyciągnęły tłumy mieszkańców powiatu i nie tylko.
W ubiegłą niedzielę, 10 stycznia br. zamknięto szopkę: - Wielu gości zechciało towarzyszyć nam w tej wyjątkowej chwili i po raz ostatni zobaczyć to dzieło. W niedzielę 10 stycznia, ostatniego dnia otwarcia Betlejem wiele się działo. Szczególną oprawę miała Msza święta, która rozpoczęła się o godz. 11.00, a wzięła w niej udział Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Gogolina, która nie tylko wzbogaciła liturgię, ale również dała koncert po zakończeniu nabożeństwa. Orkiestrę można było usłyszeć również w Pruchnej w czasie 24. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wieczorem uroczyście zakończono żywą szopkę. Zakończenie Strumieńskiego Betlejem nie mogło się obyć bez tradycyjnego kolędowania. Wspólnie kolędowali mieszkańcy Strumienia i goście wraz z Burmistrz Strumienia Anną Grygierek, Przewodniczącym Rady Miejskiej Czesławem Greniem, kapłanami z parafii św. Barbary, Bractwem Świętej Barbary i niezastąpionymi chórzystami Dziecięcego Chóru Canzonetta ze Strumienia. Na koniec wszyscy mogli podziwiać piękny pokaz sztucznych ogni. – mówi Dorota Kochman z UM Strumień.
Zobacz fotoreportaż:
red
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.