Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

„Sól świętej Agaty broni od ognia chaty”

Dziś (05.02) wspomnienie św. Agaty. Dawniej, w tradycji ludowej Śląska Cieszyńskiego, święto wiązało się z pewnymi obrzędami. Należało udać się do kościoła, gdzie święcono sól – będącą symbolem mądrości, a także… doskonałym środkiem gaśniczym.

Święta Agata to sycylijska męczennica, która miała chronić domostwa przed ogniem. Nie do końca wiadomo, dlaczego wiązana jest akurat z solą - Sól jest uosobieniem ziemi z jej kruszcami, rudami, skałami, piaskiem i mokradłami. Poświęcona sól miała chronić przed chorobami gardła, bydło od wszelakich chorób, a chatę od pożaru. Sól jest doskonałym środkiem gaśniczym, szczególnie urządzeń elektrycznych, gdyż topiąc się przy temperaturze ponad 600 stopni, odcina dostęp powietrza do ognia – wyjaśnia Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa, dodając, że dawniej wierzono również w moc ochronną poświęconej soli w trakcie burze. Sól, poświęcona w kościele, spożywana podczas burzy, miała chronić domostwa przed uderzeniami piorunów. Z kolei wsypanie szczypty takiej soli do świeżo wykopanej studni, miało zagwarantować czystą wodę.

Pierwsze wzmianki o święceniu soli (a także chleba i wody) w dniu św. Agaty w Polsce pochodzą z XIII wieku. Obecnie tradycja jest już zapomniana, jednak starszy mieszkańcy wsi na Śląsku Cieszyńskim wciąż kojarzą zwyczaje, związane ze święceniem soli w kościołach.

 

źródło: ox.pl
dodał:

Komentarze

14
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-02-05 16:01:34
św. Patryk.: ...a od covid najlepiej chroni chodzenie w skarpetkach nasączonych octem, ocet powinien być pobłogosławiony przez plebana i trzymany trzy dni w piwnicy, trzy dni na balkonie w słońcu, trzy dni pod pierzyną
2022-02-05 17:03:25
miriam11: Koniecznie zielony cylinder na dyni. :-))
2022-02-06 08:15:40
Anthony: nie ma się co śmiać, ten naród dalej masowo wierzy w gusła - wysyp płaskoziemców to udowodnił, kler dalej na tym żeruje
2022-02-06 08:19:25
robespierre: W chrześcijaństwie sól kojarzona jest  z prawdziwością wyznawanej wiary. Chrześcijanie, którzy utracili łaskę wiary, są przedstawiani symbolicznie jako “zwietrzała” sól, która na nic się już nie nadaje, tylko na wyrzucenie i podeptanie przez innych.
2022-02-06 08:19:57
robespierre: Za czasów panowania cesarza Decjusza (lata 249-251) Imperium Rzymskie przechodziło szeroko pojęty kryzys (kryzys III w.), na każdej płaszczyźnie swego funkcjonowania. Załamał się system niewolniczy, na limesy napierały hordy barbarzyńskich Germanów, Sarmatów, czy Sasanidzi. Armia nie była w stanie skutecznie bronić granic Imperium, tym bardziej, iż często zdarzały się uzurpacje, a siły zbrojne były wykorzystywane przez swych wodzów do wewnętrznych i osobistych rozgrywek. Nie pomagała rozległość państwa, która w sytuacji zagrożenia wymuszała równoczesne sprawowanie władzy przez kilku najwyższych wodzów o cesarskim autorytecie. Przekładało się to na liczne zamachy stanu i częste zmiany cesarzy, co dodatkowo utrudniało spójną konsolidację państwa. Nieszczęścia potęgowały pojawiające się co jakiś czas epidemie, które dziesiątkowały ludność (np. za czasów M. Aureliusza). Na domiar złego, w związku z romanizacją, Imperium w 212 r. stało się państwem terytorialnym, wskutek czego wyczerpał się program państwowy i ideologia sprawowania władzy, opracowane uprzednio za czasów Augusta, pod zupełnie inną formę państwowości.
2022-02-06 08:20:31
robespierre: W mentalności ludzi żyjących w III w. kryzys był postrzegany jako konsekwencja załamania Pax Deorum, porządku bożego, którego wyrazicielem był panujący, jako np. Pontifex Maximus. W myśl tego założenia, źródeł beznadziejnej sytuacji należało doszukiwać się na płaszczyźnie religijnej (tylko i wyłącznie). Za winnych boskiej obrazy, przejawiającej się w kryzysie państwa, ówcześni uznali również chrześcijan, którzy stanowili wówczas stosunkowo krótko istniejące nowe wyznanie, często określane jako sekta. Co więcej, chrześcijanie nie uczestniczyli w oficjalnym państwowym kulcie. Przez to wyznawcy Chrystusa byli uznawani za ateistów, którzy w sytuacji obowiązującego monizmu (spójność instytucji państwa i religii) wyłamywali się z wyznaczonych ram funkcjonowania państwa, swoim postępowaniem podważali autorytet panującego i zaburzali Pax Deorum. Wedle antycznych wyobrażeń to chrześcijanie (a nie epidemie, ekonomia, czy archaiczny ustrój państwa) byli odpowiedzialni za kryzys Imperium. Poufnie odbywające się praktyki kultowe chrześcijan w wielu kręgach uchodziły za kanibalistyczne, czy dzieciobójcze, co dodatkowo ułatwiało ukazanie prześladowania jako uzasadnione działanie, tym bardziej, jeżeli chrześcijanie byli postrzegani jako wrogowie rodzaju ludzkiego. Od przełomu II i III w., chrześcijanie byli traktowani poważnie przez władze (relacje ”papieża” Wiktora I z Aleksandrem Sewerem), a wielu spośród chrześcijan piastowało odpowiedzialne funkcje w państwie, co sprzyjało oskarżeniom o istnieniu rzekomego spisku (ówczesne teorie spiskowe?).
2022-02-06 08:20:54
robespierre: Cesarz Decjusz w 250 r. zdecydował się wszcząć pierwsze powszechne prześladowanie chrześcijan, na terenie całego państwa. Wcześniejsze antychrześcijańskie wystąpienia swym zasięgiem ograniczały się do określonej części Imperium, miały charakter lokalny, a prześladowani w celu uniknięcia represji spokojnie mogli zmienić miejsce zamieszkania. Edykt cesarski wszczynający prześladowanie de facto nie wymieniał chrześcijan z nazwy, choć to główni oni ponosili jego sankcje. Działanie władzy centralnej było wymierzone nie tylko w chrześcijan, wobec każdego naruszającego Pax Deorum. Złożenie ofiary (np. publiczne zapalenie kadzidełek ku czci rzymskich bogów) dokonane w obecności urzędnika przez wszystkich mieszkańców Imperium, w zamyśle panującego miało doprowadzić do przywrócenia Pax Deorum i zakończenia kryzysu. Wynikłe z konsekwencji tej decyzji władz prześladowanie chrześcijan, wbrew pozorom, okazało się bardzo brzemienne dla dziejów chrześcijaństwa, choć współcześnie bywa zapominane, pomijane i nieodzwierciedlone w kulturze popularnej.
2022-02-06 08:21:21
robespierre: Chrześcijanie ponosili śmierć za swą wiarę i przekonania, byli tacy, którzy wówczas zbiegli na pustkowia, gdzie w odosobnieniu i samotności oczekiwali końca prześladowania – to właśnie wśród nich na egipskich pustyniach (np. pustynia nitryjska) zapoczątkowany został anachoretyzm, poprzednik monastycyzmu. Zdarzali się i tacy pragmatyczni chrześcijanie, którzy stosowny dokument poświadczający złożenie wymaganej ofiary (Libellus) zdobywali w drodze przekupstwa. Stosunkowo dość liczną grupę stanowili ci, którzy ugięli się i sprzeniewierzyli się swemu chrześcijaństwu, wśród nich byli również biskupi, którzy swą postawą otwarcie zakpili ze swego powołania, rzekomej wiary, a zwłaszcza z powierzonych im wiernych.
2022-02-06 08:22:05
robespierre: Chrześcijanie byli ujawniani w konsekwencji działań organów państwa, bywało, iż sami zgłaszali się, aby ponieść śmierć męczeńską. Niejednokrotnie zdarzało się, iż ktoś został wydany wskutek cudzej zawiści, chęci zaszkodzenia komuś, w celu przejęcia lukratywnej posady, czy majątku. Bywali i tacy, którzy w donosie upatrywali lekarstwo na własne odrzucenie, czy doznany zawód miłosny.
2022-02-06 08:22:31
suski: bulczysz donek jak zwietrzała sól
2022-02-06 08:23:05
robespierre: Agata z Katanii (lata życia 235-251) była jedną z wielu ofiar represji podjętych za sprawą Decjusza. W odróżnieniu od wielu świętych pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwo na jej temat możemy stosunkowo dużo powiedzieć. Wizerunek tych innych szczelnie okrywa zasłona legendy. W przypadku Agaty, wydanie jej na męki stanowiło dla niejakiego Kwincjana lekarstwo na uprzednio doznany miłosny zawód. Nieodwzajemniony ze strony Agaty adorator był osobą wpływową na terenie ówczesnej Sycylii. Przy znajomości zamierzchłych zwyczajów, wbrew obecnie powszechnie panującym przeświadczeniom na temat kondycji majątkowej chrześcijan, śmiało możemy domniemywać, iż Agata wywodziła się z majętnej i odpowiednio ustosunkowanej rodziny. Prawdopodobnie bliscy Agaty byli chrześcijanami w pierwszym pokoleniu. Pomimo posiadanych powabów, wbrew funkcjonującym wówczas zwyczajom, Agata postanowiła żyć w stanie dziewiczym. Możemy domniemywać, iż postawa kobiety dla namiestnika prowincji była szczególnie bolesna i godząca w jego autorytet. Polityka Decjusza stanowiła dla Kwincjana dogodne narzędzie pod ukojenie jego miłości własnej i małostkowości. Agata karnie została umieszczona w domu rozpusty, gdzie wedle relacji, pomimo brutalnego traktowania wytrwała w swoim postanowieniu. Bezsilni oprawcy szarpali obcęgami ciało Agaty, przypiekali ją ogniem, a na sam koniec amputowali jej piersi. Wedle legend, męczeństwo i pastwienie się nad ciałem ofiary zakończyło się wraz z nastaniem trzęsienia ziemi. Agata przez cały czas męczeństwa modliła się za swych oprawców, wśród których znajdował się również odtrącony adorator. Świadectwo Agaty było na tyle doniosłe, iż bezzwłocznie uzyskało powszechne uznanie wśród chrześcijan zamieszkujących ówczesną Sycylię i południową Italię. Wykazała się niezwykłą odwagą, zamordowana została w wieku 16 lat. Postać Agaty, pierwszej ofiary polityki Decjusza na Sycylii i zarazem zranionej miłości własnej namiestnika prowincji (taki paradoks), znalazła swych naśladowców, do których należała np. Łucja z Syrakuz — jej męczeństwo przypadło już na czasy panowania Dioklecjana.
2022-02-06 08:23:45
robespierre: Obok Agaty z Katanii, czy Łucji z Syrakuz do grona dziewic — męczennic zaliczane są Katarzyna Aleksandryjska, Agnieszka Rzymianka, Tekla, Cecylia z Rzymu, Reparata z Cezarei, Apolonia z Aleksandrii, Wiktoria z Rzymu, Rufima, Halina z Koryntu, Pryska z Rzymu, etc.
2022-02-06 08:24:23
robespierre: Wspomniany Edykt Decjusza, który śmiało możemy uznawać za jeden z kamieni milowych w dziejach chrześcijaństwa, niewątpliwie stanowił ważne doświadczenie dla wiernych tego wyznania. Ówczesne wspólnoty kultowe spełniały nie tylko funkcje religijne, również społeczne, jak np. opieka nad sierotami i wdowami, czy osobami starszymi, dostęp do korporacji zawodowej, zatem stanowiły również namiastkę współczesnych towarzystw ubezpieczeniowych. Dlatego sprzeniewierzeni biskupi i wierni, którzy poszli za ich przykładem, po ustaniu prześladowania w sporej mierze próbowali wrócić na łono Kościoła, co nie zawsze spotykało się z optymizmem tych, którzy nie ugięli się państwowym represjom. W Kościele pojawił się problem tak określanego donatyzmu. Z kolei, zbiegli na pustkowia chrześcijanie zapoczątkowali ruch anachorecki, z którego w późniejszym okresie wykształcił się monastycyzm. W 260 r. cesarz Galien wydał edykt tolerancyjny, który zapoczątkował okres tak określanego ”Małego Pokoju” w Kościele. Epokę tę zakończyły prześladowania za czasów cesarza Dioklecjana, wszczęte na mocy wydanego w 303 r. edyktu. Prześladowaniom towarzyszyła nie tylko sprawa podejścia wiernych wobec przysługujących im alternatywnych wyborów (męczeństwo/zdrada), także kwestia rekwirowanych przez państwo dóbr, których zwrotu domagano się po ustaniu represji. Ostatecznie chrześcijaństwo, za religię tolerowaną na terenie całego państwa, zostało uznane w 313 r. za sprawą Konstantyna Wielkiego (wcześniej podobną inicjatywą wykazał się Galeriusz w 311 r.).
2022-02-06 08:30:34
robespierre: Dziewictwo w chrześcijaństwie świadczy o przezwyciężeniu przez człowieka wszystkich jego słabości, dowodzi ostatecznego triumfu ducha, a także tego, co w człowieku uduchowione nad ciałem i zmysłowością. Nie każdy jest powołany do życia w nieskazitelnej czystości, a cnotę tę każdy indywidualnie zmuszony jest w sobie rozeznać, a także odpowiednio wypracować. Dziewictwo stanowi dar od Boga nadawany człowiekowi na kredyt, w zaufaniu. Jego przeciwieństwem jest rozwiązłość, która wedle treści wywiedzionej z Tory bywa postrzegana jako równoznaczna z bałwochwalstwem.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: