Skoczów: Burmistrz o urzędnikach z zarzutami
O sprawie pisaliśmy wcześniej:
W pierwszej części spotkania odczytano oficjalny komunikat władz Skoczowa. Można go posłuchać na filmiku poniżej:
Jak wyjaśniał burmistrz, organizacja koncertu zespołu Folkexpress w 2017 roku kosztowała miasto 2600 zł. W związku z postawionymi zarzutami o charakterze korupcyjnym, włodarz gminy przeprowadził wewnętrzne dochodzenie. - Jak wiecie, istnieje domniemanie niewinności - pracownicy poinformowali mnie, że wyrok prawomocny powinien być inny, niż ten, który zapadł, sami byli zdziwieni. Nie mam możliwości zbadania tych faktur, zresztą przepadła ona na rzecz Skarbu Państwa. Rzeczywiście mamy bardzo nieprzyjemną sytuację. Na ten moment, aby sytuacja była całkowicie jasna, pana naczelnika wysłałem na urlop i będzie na nim przebywał, aż zostanie wydany wyrok w drugiej instancji (który będzie już prawomocny). Pani Beata M. pracuje, chociaż jak przyznała nie przychodzi do pracy, ale nie jest też na urlopie [przebywa na zwolnieniu chorobowym - dop. red.]. Z chwilą, kiedy się tutaj pojawi, mam przygotowany dokument odbierający jej uprawnienia wynikające z pełnomocnictw i również zaproponuję jej urlop - zaznaczał Mirosław Sitko.
Czy dla obu pracowników będą to urlopy bezpłatne? - Należy się urlop płatny i z chwilą, z którą się zakończy, będzie bezpłatny - skwitował burmistrz Skoczowa.
Gospodarza trytonowego grodu zapytaliśmy jeszcze o to, dlaczego organizacją wydarzenia nie zajmowało się Miejskie Centrum Kultury "Integrator". - To była spartakiada sołectw i zawsze się tym zajmował Urząd Miejski. Z podziału zadań wynikało, że jej organizatorem jest Wydział Organizacyjny, a koordynuje ją Sekretarz.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.