Poszukiwany schował się za kominem...
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (04.04.2022) w gminie Zebrzydowice. Dzielnicowi z miejscowego komisariatu przyjechali do domu poszukiwanego 27-latka oraz jego 29-letniej partnerki. Do policjantów dołączyli pracownicy gminy, którzy zostali powiadomieni, że poszukiwana para niewłaściwie opiekuje się zwierzętami. - Policjanci nie zostali wpuszczeni do domu i ostatecznie musieli wejść na teren posesji siłowo. Z piwnicy dochodziły odgłosy skamlących, zamkniętych tam zwierząt. Dzielnicowi w znaleźli tam łącznie trzynaście psów. Zwierzętami zaopiekowali się pracownicy gminy, którzy przekazali je do schroniska – relacjonuje asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji
Kiedy mundurowi sprawdzali pozostałe pomieszczenia, usłyszeli ukrywającą się parę na strychu. Ci jednak nie reagowali na wezwania policjantów, udając, że ich tam nie ma… Ostatecznie 29-latka, widząc zdeterminowanie mundurowych, otworzyła drzwi. Twierdziła, że jest sama, a jej partnera nie ma w domu.
- Dzielnicowi nie dali jej wiary i dokładnie sprawdzili każdy zakamarek. Okazało się, że poszukiwany 27-latek ukrył się przed nimi za kominem na dachu, licząc na to, że policjanci go tam nie znajdą. Zaskoczony mężczyzna był agresywny, lecz po obezwładnieniu został bezpiecznie sprowadzony na dół – dodaje Pawlik.
Mężczyznę przesłuchano w związku z licznymi kradzieżami, których się dopuścił a następnie 27-latek trafił do zakładu karnego w celu odbycia zaległej kary więzienia. Kobieta z kolei usłyszała zarzuty, również związane z wcześniej popełnionymi kradzieżami.
Policjanci jeszcze sprawdzają, czy para znęcała się także nad znalezionymi psami. Do tego czasu zwierzęta pozostaną w schronisku.
Red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.