Poślizg, zatrucie, zwłoki
To był niespokojny weekend w Cieszynie, w piątek, 13 grudnia, zaniepokojeni nieobecnością 55-latka sąsiedzi wezwali policję, policjanci wyważyli drzwi mieszkania, gdzie znaleźli ciało mężczyzny. Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci, choć - jak informuje nas asp. Rafał Domagała - wstępne oględziny wykluczyły działanie osób trzecich. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok.
Z kolei w sobotę, 14 grudnia, po 20.00 na przejściu granicznym Cieszyn-Boguszowice zatrzymał się autokar wiozący wycieczkę z Włoch do Krakowa. Zatruło się czterech nastolatków, ponieważ było podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla, wezwano karetkę i odpowiednie służby. - Na miejscu była obecna Straż Pożarna, powiatowy inspektor sanitarny oraz Joanna Materna-Rybińska - naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich, Zdrowia i Zarządzania Kryzysowego. Nie stwierdzono występowania żadnych gazów. Dzieci miały różne objawy. Nie stwierdzono też zagrożenia epidemiologicznego- mówi w rozmowie z Portalem OX.PL asp. Rafał Domagała, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.
Także wczoraj po godz. 11.00, znowu w Cieszynie, doszło do kolizji: - Przy wjeździe na ekspresówkę na ulicy Bielskiej w kierunku Skoczowa 52-latek z Cieszyna poruszający się samochodem marki Opel Astra na łuku wpadł w poślizg i uderzył w barierkę. Pasażerowie, 4 osoby trafiły do szpitala, w tym kilkumiesięczne dziecko, które na szczęście nie odniosło większych obrażeń i po zbadaniu przez lekarza trafiło do domu - relacjonuje rzecznik prasowy i dodaje: - Kierowca był trzeźwy.
(red.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.