Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Omal nie zamarzł w pustostanie

Odnaleziony w pustostanie na terenie Wisły 60-latek był skrajnie wyziębiony i zaniedbany. Na szczęście w porę znaleźli go dzielnicowi.

 

Mężczyźnie pomogli Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Wiśle, aspirant  sztabowy Bartłomiej Duraj i młodszy aspirant  Łukasza Krężelok, którzy skrajnie wyziębionego i zaniedbanego 60-latka znaleźli w jednym z pustostanów na terenie Wisły podczas obchodu rejonu.

- Dzielnicowi nie zostawili Pana bez wsparcia informując Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej o ciężkiej sytuacji mężczyzny i konieczności zapewnienia mu szerszej opieki. Dzielnicowi natychmiast też wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala – informuje Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.

Taka pomoc jest niezwykle istotna, szczególnie w sezonie zimowym. Policjanci od lat podejmują czynności w ramach działań podejmowanych na rzecz osób bezdomnych. - Dzięki temu doskonale orientują się, w jakich miejscach takie osoby starają się przetrwać okres zimowy. Informacje o nich przekazują także mieszkańcy. W zainteresowaniu mundurowych są pustostany, ogródki działkowe, altanki, klatki schodowe, strychy, okolice mostów i kanałów ciepłowniczych, ale również tereny zielone. Jak co roku, policjanci monitorują sytuację tych osób, oferując pomoc każdemu, kto jej potrzebuje – dodaje Pawlik.

Nie przechodźmy obok takich osób obojętnie. Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować czyjeś życie! – apeluje policja.

Red.

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

3
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2023-02-10 16:18:19
Ar--Ai: Każdego tygodnia pokonywał setki kilometrów. To była jego praca i pasja. Nagle się okazało, że został pozbawiony tej pracy. - Nigdy nie miałem styczności z narkotykami. Nagle się okazuje, że ja jadę po prostu naćpany całkowicie - opowiada Marcin Pawlus. - W życiu nie miałem styczności z narkotykami. Nagle wychodzi jeszcze pan policjant i mówi, że z siedmiu substancji toksycznych wyszło mi pięć czy sześć, czyli i amfetamina, i kokaina - dodaje. Nie pomogły żadne tłumaczenia. Policjant zabrał mu prawo jazdy, ścigać miał też prokurator. - Po prostu nie podejmował ze mną żadnej rozmowy. Tak wyszło, taki jest wynik i pan jest winny - mówi pan Marcin.
2023-02-10 16:18:58
Ar--Ai: Kierowca nie był winny. Tak jak dziesięciu innych kierowców złapanych przez drogówkę z Bielska-Białej. Potwierdziły to badania krwi, ale na wyniki czekano miesiąc. Nie czekał szef pana Marcina, który zwolnił go z pracy. Policja w końcu przyznała, że narkotest oszukiwał i został wycofany. Nikt z policji - z Komendą Główną Policji na czele - sprawy nie komentuje. Pan Marcin może teraz skarżyć Skarb Państwa i nie jest bez szans. - To niewątpliwie utracone zarobki i wszystko to, co związane jest z tą szkodą, tego może domagać się poszkodowany. To nie jest tak, że nastąpiła zwykła pomyłka, za którą można przeprosić - uważa Mariusz Paplaczyk, prawnik. Wadliwa partia? Skąd ta pomyłka? - Może jakaś partia narkotesterów była wadliwa, bo nie dopuszczam takiej myśli, że urządzenie było źle przechowywane, bądź też policjanci nie potrafili obsługiwać, bo wtedy byłaby to naprawdę wpadka - analizuje sytuację Marek Konkolewski, były policjant, ekspert ruchu drogowego. Kierowca nie usłyszał żadnych przeprosin.
2023-02-12 16:32:55
Filip008: JP100%
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: