Nieświadomość w nauce

- Nieświadomość to świadomość bez świadomości. Skąd zatem wiemy o istnieniu nieświadomości? – zapytywał wykładowca wymieniając przesłanki hipotezy nieświadomości wynikające z przykładów dnia codziennego takie jak intuicja czy nagłe „olśnienie”, działania automatyczne, z których nie zdajemy sobie sprawy, a je wykonujemy, pierwsze wrażenie, przeczucia czy sny.

- Nie wiem ilu ludzi teraz idąc czyta książkę, jak ja czasem, ale często widzę, że ktoś idąc pisze smsy. I mimo, że nie są w stanie powiedzieć, co mijali po drodze, to dochodzą do domu automatycznie, nie przewrócili się, nie wpadli na kosz na śmieci, nie poszli zupełnie gdzieś indziej, ponieważ część ich umysłu cały czas rejestrowała tą drogę i pracowała podświadomie, podczas gdy świadomość była zajęta sms-ami - wyjaśniał przykład prelegent. Innym przykładem, jaki przytoczył, było pierwsze wrażenie determinujące nasz stosunek do poznanej osoby, które wynika właśnie z podświadomości. - Może to wynikać z tego, że nasza nieświadomość już zrobiła pewną analizę, że na przykład on ma podobny głos do kogoś tam itd. – wyjaśniał naukowiec.

Wykład po raz drugi zorganizowano w odnowionej sali PZKO na ul. Bożka w Czeskim Cieszynie. Zebranych przywitali m.inn. Prezes ZG PZKO Jan Ryłko czy Dziekan Wydziału Zamiejscowego WSB w Cieszynie Łukasz Wróblewski.

Podczas omawiania spraw organizacyjnych zaproponowano zmianę terminu, gdyż ten czwartkowy koliduje z cotygodniowymi zajęciami zespołu Rytmika. Warto też zauważyć, że na wykłady MUR-u przychodzi coraz więcej słuchaczy z polskiej części miasta, głównie słuchaczy Cieszyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, czy członków Macierzy Ziemi Cieszyńskiej.

Kolejną zmianą będzie sposób udostępniania skryptów z wykładów MUR-u. Ni będą one, jak dotychczas, co roku wydawane, a publikowane na stronach internetowych.

(indi)