Nie będzie strachu w przejściu
Przejście pod stacją kolejową na ul. Dworcowej, które wraz z drugim przejściem Demellochem (wybudowane w 1889 r. za poparciem ówczesnego burmistrza miasta Cieszyna - Johanna Demel von Elswehr - stąd nazwa Demelloch - "Dziura Demla") od strony ul. Jabłonkowskiej łączy rozdzielone torami dwie części Czeskiego Cieszyna, będzie podczas tej zimy bezpieczniejsze.
W sobotę robotnicy zaczęli ciąć śliskie płytki, a profesjonalna firma zastąpi je specjalnym sprayem, który jest mieszaniną asfaltu i gruzu kamiennego.
Z przejścia pod torami korzystają codziennie tysiące osób. Śliskie przejście przerażało w miesiącach zimowych zarówno służby utrzymania chodników jak i samych pieszych. Mimo, że schody były zrobione z antypoślizgowego materiału, który świetnie sprawdzał się prawie przez cały rok, w ziemie, kiedy śnieg nanoszony był na butach przechodniów, stawało się niebezpiecznie ślisko. Nowa, bezpieczniejsza powierzchnia będzie kosztowała miasto 350 tysięcy koron.
A Waszym zdaniem, które chodniki i przejscia w naszym regionie są szczególnie niebezpieczne i również powinny zyskać nową, antypoślizgową nawierzchnię?
(red.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.