Minęło 35 lat od śmierci Jerzego Kukuczki
Kukuczka zasłynął tym, że jako drugi człowiek na świecie zdobył wszystkie z 14 ośmiotysięczników, ale zrobił to w wyjątkowym stylu – większość szczytów zdobywał nowymi drogami, często w trudnych warunkach zimowych i bez dodatkowego tlenu.
- Ciekawostką jest, że Kukuczka swoje ekspedycje finansował w nietypowy sposób – sprzedając ręcznie malowane kable wysokiego napięcia, które zdobywał z kopalń. To pokazuje, jak bardzo był zdeterminowany, by realizować swoją pasję, mimo braku dużego wsparcia finansowego, którym cieszyli się zachodni himalaiści – przypominają władze Istebnej.
Kukuczka był uznanym himalaistą, w 1988 roku został odznaczony prestiżową nagrodą "Złoty Czekan". - Mimo rywalizacji, Reinhold Messner – pierwszy zdobywca Korony Himalajów – przyznał, że Kukuczka był jego największym konkurentem, co najlepiej świadczy o klasie naszego himalaisty – komentują istebniańscy urzędnicy.
W Istebnej znajduje się Izba Pamięci Jerzego Kukuczki, gdzie można zgłębić jego historię i zobaczyć pamiątki z jego wypraw. To muzeum, prowadzone przez rodzinę himalaisty, daje wyjątkową okazję, by poznać bliżej życie i pasję tego wyjątkowego człowieka, a także odkryć inspirację płynącą z jego osiągnięć.
Czytaj również:
Katowice uhonorują Jerzego Kukuczkę
NG/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.