Małysz, kubek i słoń
26.02.2010 9:00
Kubki, czapeczki, szaliki, długopisy, ale i ciupagi i naszywki. Lista gadżetów jest długa. Na wszystkich bardziej lub mniej podobny do siebie Adam Małysz.
Upominki były, ale już nie ma. Kilka lat temu zakończyła się umowa licencyjna firmy, która posiadał prawa do wizerunku mistrza. Jedyne, co pozostało to ciastko – AmAm, które można zjeść w rodzinnym mieście Małysza. Osiem lat temu każdy chciał mieć coś związanego z Adamem – przekonuje Maciej Manik, który w Wiśle handluje pamiątkami.
Jedną z dziwnych pamiątek był też ... słoń.
Czy z pamiątkami czy bez, większość osób, które pytaliśmy w Wiśle, gdyby tylko Adama spotkali na drodze – rzuciło by się mu na szyje .
Adama Małysza zobaczymy w Wiśle w najbliższy weekend. na skoczni w Malince wystartuje w Pucharze Kontynentalnym.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: