Łapówka za zdany egzamin
Jak ustalono podczas dochodzenia córka oskarżonych, która studiuje na Uniwersytecie Medycznym w Katowicach miała trudności z zaliczeniem jednego z przedmiotów. W przypadku nie uzyskania zaliczenia groziło jej powtarzanie roku. - O kłopotach córki wiedzieli oskarżeni, którzy postanowili pomóc córce. Ustalili telefon do wykładowcy tegoż przedmiotu i w dniu 09 czerwca 2014 r. udali się do przychodni, w której przyjmowała pani doktor. Po wejściu do gabinetu oskarżeni poinformowali ją iż są rodzicami jej studentki i w jakiej sprawie przyjechali – kładąc na biurku trzy ruloniki pieniędzy w kwocie łącznej 30.000 zł – oświadczając, że są to pieniądze dla niej za zaliczenie przedmiotu. – opisuje Piotr Wysocki z bielskiejk porkuratury
Kobieta odmówiła przyjęcia łapówki i wyprosiła oskarżonych z gabinetu, ponadto o próbie eręczenia jej pieniędzy poinformowała swojego przełożonego, a w Prokuraturze Rejonowej w Cieszynie złożyła zawiadomienie. - Wykładowca ostatecznie została odsunięta od egzaminowania z zaliczenia przedmiotu. Studentka zdała powyższy egzamin przed powołaną do tego celu komisją.
Oskarżeni do tej pory nie byli karani, przyznali się do przedstawionych zarzutów i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Za przestępstwo grozi im kara do 10 lat więzienia.
(red)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.