Ktoś podpalił słomę? Nocna walka z pożarem
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godzinie 21. Na miejsce wysłano jednostki z Ustronia, jednak szybko się okazało, że niezbędna będzie pomoc strażaków z całego powiatu. Paliły się bowiem bele słomy. Były one składowane na otwartym terenie między magazynami. Wysoka temperatura, która wytworzyła się podczas pożaru uszkodziła bramę, okno oraz elementy konstrukcyjne jednego z magazynów.
Jak mówi Michał Swoboda, rzecznik straży pożarnej, na płonące baloty słomy podano cztery prądy wody. Czerpano ją m.in. z pobliskiej Wisły. Działania te doprowadziły do stłumienia płomieni i niedopuszczenia do rozprzestrzenienia się pożaru do wewnątrz magazynów. Następnie działka wodne zastąpiono liniami gaśniczymi. Ze względu na dużą ilość składowanej słomy zadysponowano dwie koparkoładowarki oraz ciągniki z przyczepami, w celu wywożenia nadpalonej słomy. Wywożoną słomę jednocześnie polewano wodą, by nie dopuścić do dalszego rozprzestrzenienie się ognia.
Kierujący akcją gaśniczą określił prawdopodobną przyczynę pożaru jako podpalenie, dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja. W akcji brało udział dziesięć samochodów gaśniczych. Oprócz tego dojeżdżały samochody operacyjne ze strażakami. Pożar gasili i w porządkowaniu terenu pomagały jednostki zawodowe i ochotnicze m.in. z Ustronia, Skoczowa, i Cieszyna. Akcję zakończono o czwartej nad ranem.
Wczoraj po południu w Cieszynie, około godziny 15.00 na osiedlu Piastowskim, na ul Skrajnej doszło do niegroźnego pożaru. Zapaliła się pudełko tekturowe i doniczka na jednym z balkonów. Strażacy przystawili drabinę i ugasili płonące przedmioty. Obyło się bez większych strat.
Zobacz wideo nadesłane przez użytkownika:
JB
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.