Interwencje strażaków w regionie
Do pierwszego z opisywanych zdarzeń doszło o 9:21 w Istebnej (przysiółek Andziałówka). Drzewo, na skutek zalegającego tam śniegu i porywistego wiatru, pochylało się, zagrażając budynkowi przedszkola. Ratownicy na miejscu ścięli drzewo, usuwając zagrożenie.
O 9:23 w Wiśle na ulicy Głębce doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych - na miejscu odłączono instalację elektryczną w pojazdach i kierowano ruchem. Po przybyciu na miejsce policji przekazano im teren działań – wyjaśnił st. Kpt. Michał Pokrzywa, oficer prasowy cieszyńskiej PSP
Kolejna interwencja miała miejsce w Istebnej (przysiółek Tokarzonka) o 9:50. Drzewo przewróciło się na drogę, blokując ruch. Strażacy pocięli go i usunęli na pobocze.
Niemalże równocześnie, bo o 9:51 zastępy wyruszyły do Jaworzynki (przysiółek Podalisko), gdzie miało dojść do pożaru sadzy w kominie. Na miejscu stwierdzono brak widocznych oznak pożaru, alarm najprawdopodobniej był spowodowany cofką kominową. Ratownicy sprawdzali budynek pod kątem obecności tlenku węgla, nie stwierdzono zagrożenia.
O 11:02 strażacy udali się do Zebrzydowic na ulicę ks. Janusza, gdzie złamane drzewo leżało na jezdno, blokując dwa pasy ruchu. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ratownicy pocięli drzewo i usunęli go na pobocze.
O 11:03 strażacy interweniowali w Strumieniu na ulicy Londzina, gdzie zderzyły się dwa damochody osobowe. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a pojazdy nie blokowały ruchu. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zneutralizowali wycieki.
Kolejne powalone drzewo zgłoszono w Kończycach Wielkich na ulicy Cieszyńskiej. Znów zablokowana była jezdnia, strażacy pocięli i usunęli drzewo na pobocze.
Chwilę później, bo 11:28 zastępy po raz kolejny musiały usuwać powalone drzewo. Tym razem w Zamarskach na ulicy Sadowej.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.