Grypa - nie daj się nabrać
1525 – tyle domów od środy odwiedzili lekarze weterynarii w gminie Ustroń. W zapowietrzonej strefie musiano policzyć wszystkie miejsca, gdzie są hodowane ptaki. Ptactwo stwierdzono w 238 gospodarstwach. Łącznie doliczono się 5447 sztuk ptaków – informuje powiatowy lekarz weterynarii. Procedura uśmiercania ptaków już się rozpoczęła.
Jak mówi Bogusław Kubica, powiatowy lekarz weterynarii – kolejność wygląda następująco: wpierw spisujemy i szacujemy wartość ptactwa, następnie przychodzi ekipa, która dwutlenkiem węgla usypia ptaki. Później wchodzi dezynfektor, który przeprowadza wstępną dezynfekcję. W ciągu tygodnia właściciel musi posprzątać ściółkę z odchodów i spryzmować odpady poza tym obiektem. Po tygodniu znowu przychodzi ekipa dezynfekcyjna, która dokonuje ostatecznego oczyszczania.
Jak podkreśla Kubica, wszystkie osoby, które działają w imieniu powiatowego lekarza weterynarii posiadają stosowne dokumenty. - Co ważne, cała akcja jest bezpłatna! Ostrzegam przed hochsztaplerami, którzy chcą na tych działaniach zarabiać. Przedstawiciele firmy dezynfekcyjnej mają odpowiednie dokumenty poświadczający udział w tej akcji - mówi.
Niestety, są znane przypadki z innych części kraju, kiedy w podobnych strefach, pojawiają się oszuści. Odpłatnie rozprowadzają tabliczki informacyjne, podczas gdy ich wywieszaniem zajmują się służby weterynarii. - Są również sytuacje, że pojawiają się osoby, które wchodzą do chlewa, spryskują go jakaś substancją i żądają za to opłaty. To wszystko, oficjalnie prowadzone jest na koszt budżetu państwa. W każdej sytuacji proszę żądać legitymacji służbowej bądź upoważnienia. - kończy Kubica.
Wszystko o ptasiej grypie w powiecie znajdziesz tutaj: PTASIA GRYPA
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.