Dziś św. Wojciecha - owce pójdą na pastwiska
O tradycjach, związanych z określonymi świętami informowaliśmy już w czasie tegorocznych świąt wielkanocnych. Przykładowo, gdy rozpoczynał się Wielki Tydzień, nasi pradziadkowie sadzili ziemniaki. W tym przypadku było to jednak ściśle uzależnione od daty świąt wielkanocnych. W drugiej połowie kwietnia istnieje jednak kilka dat „stałych”, które wiązały się z wykonaniem określonych prac. Pełne ręce roboty miały głównie osoby z gospodarstwami, czyli znaczna część dawnych mieszkańców naszego regionu.
Dziś (23.04) przypada wspomnienie św. Wojciecha – Biskupa i Męczennika. Zgodnie z tradycją, tego dnia rozpoczynało się wyprowadzanie owiec na pastwiska – Dzień ten związany jest z hodowlą bydła, koni, a zwłaszcza owiec, gdyż jeżeli warunki na to pozwalały, a więc kiedy była późna Wielkanoc i już pojawiła się na pastwiskach trawa, w dniu tym odbywały się spędy „mieszani” owiec. Gospodarze doprowadzali swoje owce do zagrody bacy, a następnie w redyku (w stadzie) wyprowadzane zostają na pastwiska w górach – wyjaśnia Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa.
Tradycja wyprowadzania owiec na górskie pastwiska to jednak tradycja, która obecna była nie tylko na Śląsku Cieszyńskim. Przykładowo owce na wiosenny redyk wyprowadzano również w Karpatach Zachodnich, tam jednak tradycja był nieco bardziej rozbudowana, gdyż wierzono, że wigilii św. Wojciecha to pora wzmożonej działalności wszelkich czarownic, należano więc szczególnie pilnować obejścia.
Kim był wspominany św. Wojciech i jaki miał związek z owcami? W tym przypadku ciężko wskazać powiązanie, chyba że mamy na myśli „owieczki”, które nawracał podczas swojej działalności misjonarskiej. Święty urodził się najprawdopodobniej w 956 roku, a zmarł w 997. Szerzył religię chrześcijańską wśród Prusów, jest patronem Polski.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.