Dzięki ludziom, którzy widzą
W tym roku z pomocy Domu Matki i Dziecka „Słonecznik” w Cieszynie skorzystało dziesięć kobiet i dziewiętnaście dzieci. Każdego roku liczba ta wzrasta. Wolny pokój wcale nie oznacza, że po pomoc zgłasza się mniej chętnych.
Cieszyński Dom prowadzony przez Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej "Być Razem"przystosowany jest dla pięciu rodzin. Obecnie mieszka w nim czternaście osób, w większości są to rodziny wielodzietne, zamieszkujące z czwórką, trójką lub dwójką dzieci. Są również panie, które spodziewają się narodzin dziecka. - W Domu na Dworkowej jest gwarno i życie toczy się bardzo intensywnie, z czego bardzo się cieszymy, bo wiemy, że służy to temu miejscu – podkreśla kierownik Anna Wąsik.
Słonecznik spotyka się z dużą życzliwością. – Wspierają nas osoby tak z bliska, jak i z daleka. Udało nam się pozyskać fundusze na leczenie Adasia, który miał wrodzony rozszczep podniebienia i przechodził szereg operacji. Dzięki ludziom, którzy widzą problemy innych osób, uzyskaliśmy środki na laseroterapię dla chłopca. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli włączając się w akcję – dodaje pani Anna.
Nie ma tygodnia, żeby nie zgłaszały się do Słonecznika młode dziewczyny, które są w ciąży i czują, że partner nie jest w stanie pomóc im odpowiedzialnie wychowywać dzieci lub matki doświadczone problemem samotnego rodzicielstwa, znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. To tutaj na Dworkowej ktoś zawsze wyciąga do nich pomocną dłoń.
BSK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
