Czeka nas gorąca jesień
Czeka nas gorąca jesień. Nie jest to zapowiedź pogody, a zapowiedź tego, co czeka przedsiębiorców i nie tylko, w najbliższych miesiącach. Od lipca zaobserwować można wzmożone kontrole oprogramowania w firmach. Jak kilkakrotnie poinformowała Policja, w samym tylko sierpniu kilkakrotnie przeprowadzono spektakularne akcje przeszukań i zatrzymań.
Najbardziej głośnie to te m.in. w Szamotułach w firmie produkującej urządzenia przemysłowe, we Wrocławiu w firmie szkoleniowej czy szeroko komentowane w mediach - w firmie architektonicznej w Gdańsku. Zatrzymania i kontrole nie ominęły również osób prywatnych. Wartość nielegalnego oprogramowania zabezpieczonego przez Policję w ramach tych działań w wynosi ok. 560 tysięcy złotych. BSA (Business Software Alliance)zapowiada, że to koniec wakacji dla piratów, teraz czeka ich „gorąca jesień”.
Jak podaje strona Business Software Alliance Ilość pirackiego oprogramowania zainstalowanego w komputerach osobistych w Polsce w roku 2008 spadła o 1% w porównaniu do roku 2007, kształtując się na poziomie 56%. Szkody poniesione przez producentów oprogramowania w Polsce wyniosły 648 mln dolarów, co oznacza 12% wzrost w stosunku do roku poprzedniego.
- Praktycznie mam cały pakiet „office” w wersji „prawie legalnej” – odpowiada speszona studentka ze Skoczowa- Windowsa po akcjach sprzed dwóch lat mam legalnego . W ogóle gdyby oprogramowanie nie było takie drogie a kary dotkliwsze nie byłoby o niczym w ogóle mowy. Gdy pytamy o to, czy nie boi się kontroli, odpowiada z uśmiechem – musiałabym mieć „życzliwego” sąsiada... Większość zapytanych przez nas przypadkowych osób, odpowiadało podobnie. Każdy z użytkowników część oprogramowania ma w wersji legalnej (głównie był to system operacyjny) a część oprogramowania po prostu„pirackiego”. Znalazło się także kilka osób które odpowiedziało, że używa tylko oprogramowania Open Source (bezpłatnych odpowiedników komercyjnych programów).
Jak wynika z raportu na temat skali piractwa komputerowego na świecie, publikowanego już po raz szósty przez Business Software Alliance. Wśród 27 krajów Unii Europejskiej Polska uplasowała się na 4 pozycji od końca. Krajami o wyższej skali piractwa są jedynie Grecja 57%, Rumunia 66% oraz Bułgaria 68%. Pod względem szkód producentów oprogramowania Polska znalazła się na 6 miejscu. W Unii Europejskiej większe szkody producenci oprogramowania ponieśli w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji.
BSA - Business Software Alliance to międzynarodowa organizacja zajmującą się promowaniem bezpiecznego i zgodnego z prawem korzystania z oprogramowania.
[PL]
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
