Czasy Konarzewskich w ARTadresie
Na co dzień dzieła Konarzewskich można podziwiać w Istrebnej-Buczniku. Teraz zeszły na niziny. W Skoczowie można je zobaczyć do 9 listopada w ramach wystawy „Konarzewscy ich czasy i twórczość”.
Prace Ludwika Konarzewskiego juniora, Joanny Konarzewskiej, Marii Konarzewskiej-Wszołek i Ludwika Konarzewkiego można zobaczyć na ścianach skoczowskiej galeryjki miejskiej ARTadres. Prócz malarstwa i ceramiki w czasy Konarzewskich wprowadzają strony rodzinnego albumu. Najstarsze dzieło jakie można podziwiać w Skoczowie to obraz olejny „Policjant austriacki w Galicji”, powstały w Krakowie w 1909 roku.
Podczas wernisażu wystawy o dorobku artystycznym i historii rodziny opowiadał Łukasz Konarzewski. Jak mówi przyszłość rodu stoi pod znakiem zapytania, ale wczoraj i ciagle jeszcze dziś to czas Konarzewskich. – Nie wiem jak zaprocentują najnowsze dzieje zawodowe, ale czasy Konarzewskich były i są w tej chwili. Rozpoczynamy od 1920 roku przez okres wojny i wielką nieobecność moich przodków oraz zniszczenie ośrodka na Buczniku. Konarzewscy to tez okres powojenny. To co rodzice odbudowali staramy się wspólnie z żoną pielęgnować w Istebnej czy Cieszynie. Może przyszłość to też będą Konarzewscy. Czas pokaże, dziś tego nie wiem – mówił Portalowi Ślaska Cieszyńskiego OX.PL Łukasz Konarzewski.
W sumie na wystawie w skoczowskim ARTadresie można zobaczyć 20 prac rodu. Wystawę można oglądać od poniedziałku do piątku od 9.00 do 16.00.
KOD
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.