Brenna: bezczelny złodziej
Właścicielka zaniepokojona rozbitą szybą w oknie wezwała policję. W jednym z pokoi natrafiła na obcego mężczyznę siedzącego w fotelu. Złodziej siedział tak aż do czasu przyjazdu policji. Z domu skradziono pieniądze i przedmioty o łącznej wartości blisko 900 złotych.
Do tego nietypowego zdarzenia doszło wczoraj (23.03.2016) w Brennej. - Jak ustalili policjanci mężczyzna włamał się do budynku pod nieobecność właścicielki, która w południe wyszła z domu. Nie było jej tylko przez dwie godziny. Kiedy kobieta wróciła, od razu zauważyła wybitą szybę w oknie. Weszła do mieszkania i w jednym z pokoi zauważyła obcego mężczyznę siedzącego w jej fotelu. Złodziej w bezczelny sposób kazał opuścić jej mieszkanie. Pokrzywdzona niezwłocznie powiadomiła policję o włamaniu. – relacjonuje st. asp. Rafał Domagała
Kiedy skierowanie na miejsce policjanci przybyli na miejsce złodziej ciągle siedział w fotelu - Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim blisko 600 zł i różnego rodzaju przedmioty, które skradł z mieszkania zgłaszającej. Łączna wartość strat sięga około 900 zł. – opisuje Domagała
Mężczyzna nie był trzeźwy –badanie wykazało 2 promile alkoholu w jego organizmie. Zatrzymany 38-latek, bez stałego miejsca zamieszkania, w przeszłości był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Recydywiście grozi nawet do 15 lat więzienia.
(red)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.