"Bez jemioły roczek goły" - o roślinie opowiada Barbara Kuchta

Barbara Kuchta zgłębia tajniki zielarstwa od lat. Prowadzi prelekcje, podczas których opisuje działanie poszczególnych roślin i radzi, w jaki sposób je wykorzystać - Wiedza zielarska jest mi bliska od dziecka. Interesuje mnie związek człowieka z roślinami użytkowymi i leczniczymi. Wśród roślin znajduję spokój, umiar i równowagę – wyjaśnia zielarka.

Tym razem, ze względu na czas, kiedy jemioła gości w wielu domach postanowiła skupić się właśnie na tej popularnej roślinie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z jej leczniczych właściwości – obecnie znana jest głównie jako pretekst do bezkarnego całowania w domach w których została zawieszona pod sufitem. Jednak sama jemioła i przetwory z niej wykonane mają bardzo dobre dla naszego zdrowia właściwości - reguluje ciśnienie, zapobiega zawrotom głowy, szumom usznym i przytępionemu słuchowi, czyli zmianom miażdżycowym. Pobudza nawet nasz układ odpornościowy. Możemy z jemioły sporządzać maceraty, nalewki, winka i herbatki. Pamiętać jednak należy, że herbatka z jemioły ciśnienia nam nie obniży, ponieważ wysoka temperatura zniszczy aktywne substancje odpowiedzialne za jego regulację. Herbatka za to wzmocni naczynia krwionośne i pomoże w walce z miażdżycą – wyjaśnia Barbara Kuchta, dodając, że na "jemiołowe żniwa" nie jest jeszcze za późno – można ją zbierać do końca lutego a jako surowca leczniczego używać liści i cienkich gałązek.

Co ciekawe, również owoce jemioły mają wiele zastosowań. Białe, lepkie kuleczki można wykorzystać do przygotowania maści leczniczej, które pomaga w przypadku zmian skórnych (zwłaszcza tych spowodowanych zmianami nowotworowymi) - Szczególnie cenna jest jemioła z drzew jabłoni w starych sadach oraz ta rosnąca na dębach – uzupełnia zielarka.

Jeżeli nie zaopatrzyliśmy się jeszcze w jemiołę – nic straconego, możemy jeszcze to zrobić. Co więcej, spacer w celu "jemiołowych żniw" również korzystnie wpłynie na nasze zdrowie.

JŚ