Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Anna i Wiesiek usiedli w Jaworzu - foto

Anna Dymna odsłoniła dziś w Jaworzu Nałężu ławeczką, która upamiętnia jej męża -Wiesława Dymnego, poetę, prozaika i współtwórcę Piwnicy pod Baranami w Krakowie. Aktorka nie kryła wzruszenia podczas tej wyjątkowej wizyty. Obecny był także brat Wiesława -Lechosław z rodziną.

- Najważniejsze jest dla mnie to, że inicjatywa wypłynęła od mieszkańców.(..) Jest tak sympatycznie; tylko Wiesia brakuje.To wzruszające chwile, bo spędziłam tu młodość. Przyjeżdżałam z Wieśkiem Dymnym. Chodziliśmy codziennie na Błatnią lub po mleko, gdzieś tu za rzeczkę. Nie byłam tu od jego śmierci. Bałam się przyjechać, bo bałam się, że pęknie mi serce. - powiedziała dziennikarzom Anna Dymna.

Zwracają się do gości zgromadzonych na uroczystości Anna Dymna podkreśliła, że życie człowieka jest jak droga.I ona na tej drodze miała to szczęście, że spotkała Wiesława Dymnego. -To było dla mnie bardzo ważne spotkanie. Byłam młoda i mogę powiedzieć, że ten człowiek mnie ukształtował. Myśmy byli bardzo podobnie wychowywani. I to jest cudowne, bo ja na całe życie mam taki stosunek, że po pierwsze życie się kocha, szanuje się człowieka, trzeba w coś wierzyć, trzeba mieć pasję, trzeba być uczciwym, aby móc się popatrzeć do lustra. Nie można się za nic sprzedać. Myśmy z Wieśkiem byli wierni tym zasadom. I to jest naprawdę szczęście, jak się kogoś takiego spotyka. - mówiła wzruszona aktorka. Dodała, że do dziś, jak coś robi myśli o tym, co Wiesiek by jej powiedział. - Czy by mnie kopnął, czy pochwalił. - stwierdziła. 

Aktorka dziękowała pomysłodawcom i władzom Jaworza. - Cieszę się, że Wiesiu tu będzie siedział. Tam za szkołą jest taki drewniany domek i tam mieszkaliśmy. Ja tu przeżyłam szczęśliwe chwile. - mówiła wzruszona. 

Radosław Ostałkiewicz, wójt Jaworza Wójt powiedział, że pomysł upamiętnienia Wiesława Dymnego zainicjował nieżyjący już Andrzej Śliwka, były przewodniczący rady gminy oraz pierwszy prezes lokalnego stowarzyszenia „Jaworze-Zdrój”. - Przy wsparciu gminy i funduszy unijnych ustawiliśmy ławeczkę poświęconą Wiesławowi Dymnemu. (…) Pomysły były różne – stolik, tablica, ławeczka. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na to ostatnie. – wyjaśnił. 

Ławeczka jest dziełem krakowskiego artysty Marka Maślańca.

Wiesław Dymny urodził się 25 lutego 1936 r. w Połoneczce koło Nowogródka. Uczęszczał do szkoły w Jaworzu Nałężu, a w1953 r. ukończył liceum w Bielsku-Białej i podjął studia malarskie w Krakowie. Nie ukończył ich.

Mama Wiesława Dymnego i jego ojczym – Wiktor Bojda byli nauczycielami i kierownikami dawnej szkoły podstawowej w Nałężu. Ojczym założył również teatr amatorski. Matka i ojczym oraz jeden z braci Wiesława, spoczywają na cmentarzu w Jaworzu. Grobami opiekuje się brat, który powraca do Nałęża, gdzie znajduje się ojcowizna.

Wiesław Dymny był postacią niezwykłą. W Jaworzu spędził dzieciństwo i młodość. Jeden ze starszych mieszkańców Jaworza pamięta, jak chodził w „powyciąganym” swetrze. Wiesław Dymny wywołał także skandal. Początkiem lat 60-siątych ubiegłego wieku opublikował książkę pt: Opowiadania zwykłe.

Wiesław Dymny stworzył ok. 300 tekstów piosenek. W 1963 r. otrzymał Nagrodę im. Kościelskich za „Opowiadania zwykłe”. Był współtwórcą krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Pisał teksty dla jej artystów. Tworzył m.in. też dla STS. W 1971 r. ożenił się z Anną Dymną. Zmarł 12 lutego 1978 r. na zawał serca. Został pochowany w Krakowie.

(ach)

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

1
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-09-10 09:55:51
alouette: Wspaniała, piękna i mądra kobieta z wartościami. Bierzmy przykład z takich ludzi.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: