Akcja Tankujesz. Przewijasz.
Skąd wziął się pomysł na akcję "Tankujesz. Przewijasz"? Okazuje się, że to samo życie podsuwa nam najlepsze pomysły. Tak było i tym razem...
- W wakacje - w trakcie naszej pierwszej dłuższej podróży z dzieckiem - na Mazury, musieliśmy naszą córeczkę Łucję przewijać na kocu (na trawie), bo nie znaleźliśmy na żadnej stacji przewijaka, na szczęście warunki pogodowe sprzyjały, teraz w zimie przewijanie stanowi nie lada problem... nasze dzieciątko nie da się przewinąć w samochodzie, płacze - ewidentnie jej to nie pasuje – mówi Natalia Rzeźniczek-Riess współinicjatorka akcji - Z podobnym doświadczeniem spotkała się moja znajoma Magdalena Mendrek, postanowiła więc napisać do fundacji MaMa i dowiedzieć się, czy jakoś wspólnie można rozwiązać tą kwestię. Fundacja zainteresowała się pomysłem oferując akcji swój patronat, jednakże konkretnymi działaniami musiałyśmy się zająć same. Magda zagadnęła mnie jako graficzkę i przede wszystkim mamę, czy chciałabym się zaangażować w taką akcję. Z miłą chęcią zaprojektowałam logo przyświecające naszemu działaniu - uśmiechniętego bobaska leżącego na przewijaku, a obok dystrybutor paliwowy. Razem z Magdą założyłyśmy też stronę na Facebooku, zrzeszającą ludzi, którzy również ten problem zauważają. Do organizacji akcji aktywnie dołączyła też kolejna mama - Anna Markiton, wspólnie staramy się naświetlić ten problem społeczeństwu. W szybkim tempie przybyło nam wielu "lubiących", a akcją zainteresowały się media.
Na facebookowej stronie pojawił się konkurs na najlepsze rymowane życzenia świąteczne kierowane do prezesów koncernów paliwowych, które będą w treści zawierać aluzje do braku miejsc przyjaznych dzieciom - Najładniejszy, najbardziej pomysłowy i najtrafniej "przemycający" założenia akcji zostanie nagrodzony zestawem pieluszek ekologicznych ECOpi, ufundowanych przez sklep Pieluszkarnia, który stał się naszym kolejnym patronem – podkreśla N. Rzeźniczek-Riess.
Wiele kierowców podróżujących po polskich drogach to rodzice małych dzieci... - Posiadanie przewijaka na danej stacji nie tylko ułatwi życie im i ich maluchom, ale też na pewno podniesie obroty samej stacji - będzie wiadomo, że tam można się zatrzymać, by przewinąć swoje dziecko, a przy okazji zatankować, zakupić coś itp. - dodaje pani Natalia - Chcemy dalej intensywnie promować akcję w mediach, by dotrzeć do tych, którzy zechcą nas poprzeć. Mamy w planach zrobić w przyszłości mapę polskich stacji przyjaznych dzieciom, tak by rodzice mogli wcześniej już sobie zaplanować, gdzie w razie potrzeby mogą się z maluszkiem zatrzymać. Chcemy, by takie stacje były oznakowane logiem naszej akcji, by było wiadomo, że tam jest miejsce do przewinięcia dziecka. Oprócz tego kiełkuje w naszych głowach akcja happeningowa na jednej ze stacji benzynowych, ale o tym napiszemy w odpowiednim czasie...
BsK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.