Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Zagraniczne nie zawsze znaczy lepsze

Wiele osób wciąż żyje w przeświadczeniu, że zagraniczne produkty, są znacznie lepsze, niż te przeznaczone na polski rynek. W związku z licznymi wątpliwościami społeczeństwa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował się na porównanie jakości produktów polskich i zagranicznych. W grupie 101 produktów różnice dotyczyły tylko 12 z nich i w dwóch przypadkach te dostępne w Polsce były jakościowo lepsze niż te sprzedawane za granicą.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wynikach swojej kontroli zobrazował, że zagraniczne, to nie znaczy lepsze. Kontroli zostało poddanych 101 produktów, dostępnych zarówno na rynku w Polsce, jak i w Europie Zachodniej — Nie powinno być różnic w traktowaniu konsumentów w Unii Europejskiej. Producenci nie mogą lekceważyć oczekiwań konsumentów i każdą różnicę tłumaczyć odpowiedzią na inne gusta klientów. Prawie połowa ankietowanych przez nas Polaków twierdzi, że mogą zapłacić więcej za produkt lepszej jakości. Takie przekonanie rośnie wraz z zarobkami tych osób. Oznacza to dużą zmianę w postawach, bo jeszcze kilka lat temu kierowali się głównie ceną – informował prezes UOKiK
Produkty, sprawdzane wspólnie z Inspekcją Handlową, zostały zakupione zarówno w Polsce, jak i krajach zachodnich. Łącznie badaniom poddano 101 par produktów, z czego istotne różnice dotyczyły 12 z nich. Produkty były nabywane w popularnych dyskontach. W większości przypadków jakość produktów sprzedawanych w Polsce nie różniła się od tych dostępnych np. w Niemczech.
Jak się okazało, lepszej jakości czekolada, wprodukowana przez popularną markę, była dostępna w Polsce. Odpowiednik pochodzący od tego samego producenta, o tej samej nazwie, który miał trafić do zachodniej europy, zawierał większą ilość sztucznego zamiennika tłuszczu kakaowego. Z kolei napój pomarańczowy zawierał aż 13% więcej naturalnego soku pomarańczowego niż jego zachodnioeuropejski odpowiednik.
W kilku przypadkach również producenci postanowili przygotować lepszy produkt na rynek w zachodniej europie niż w Polsce. W wielu przypadkach różnice polegały na mniejszej pojemności opakowania (lub większego opakowania, jednak z mniejszą ilością produktu), dodawania sztucznych słodzików i konserwantów do produktów, czy też większej zawartości tłuszczu i cukru w takim samym produkcie.
Jak wskazują jednak kontrolerzy, ilość porównanych produktów obecnie jest zbyt mała, aby stwierdzić, czy różnice są zasadą, czy też wyjątkiem. Warto jednak dokładnie czytać składy kupowanych produktów i nie wierzyć we wszystkie zapewnienia producentów. Co więcej, wyniki zostały przekazane Komisji Europejskiej, która ma rozpocząć testy porównawcze i wprowadzić pakiet zmian, które mają zapobiegać dyskryminację konsumentów z poszczególnych krajów i zapewnić dostęp do dobrych jakościowo produktów na terytorium całej UE.

 

JŚ/UOKiK

źródło: ox.pl
dodał: JŚ

Komentarze

39
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2018-11-02 11:51:45
bronek91: Normalnie funkcjonujące i suwerenne państwo w granicach rozsądku wspiera rodzimych wytwórców i stara się im gwarantować wewnętrzny rynek zbytu oraz możliwość prowadzenia interesów poza granicami w oparciu o zasadę równości w traktowaniu poszczególnych podmiotów. Opisywane w treści artykułu „przeświadczenie” a raczej bezpodstawne wrażenie stanowi konsekwencję społecznej i odgórnie powziętej i kreowanej społecznej polityki rzekomej transformacji politycznej/społecznej/gospodarczej gdzie redefinicji uległ naczelny paradygmat z socjalistycznego w wymiarze narodowym na liberalny. Ekonomia, tak jak w w 2 poł. XIX i początku XX wieku np. na terenie zaboru pruskiego posłużyła jako narzędzie stopniowego niewolenia Polaków przez pryzmat pozbawiania posiadanego szeroko rozumianego kapitału. W konsekwencji narastającej polaryzacji społecznej podbudowanej o ideologię dwóch plemion stanowiących współczesny BBWR kompradorskich elit rządowych, zamiast w kierunku państwa demokratycznego coraz bardziej cementujemy postsowiecką oligarchię czy raczej ochlo- oligarchię. Natomiast ekonomia służy tylko i wyłącznie jako narzędzie, w wyniku którego pozbyliśmy się strategicznej nadwyżki demograficznej, na czym skorzystał Zachód przez zyskanie taniej siły roboczej, natomiast Polska stała się np. złomowiskiem Europy w branży motoryzacyjnej i miejscem wyzbywania się produktów gorszej jakości. W konsekwencji odgórnego zniszczenia krajowych potencjalnych konkurentów. In plus, poprzez wpuszczenie na tereny Polski zbyt dużej ilości kapitału obcego, spora część zysków jest eksportowana poza granice a uzależnienie sporej części gospodarki Polski od potrzeb niemieckiej powoduje istnienie zjawiska istnego miecza Damoklesa dyndającego nad Polską.
2018-11-02 12:14:15
bronek91: Czego jest to konsekwencja? Niskiego kapitału kulturowego polskiego społeczeństwa, które poprzez brak wyrobienia politycznego, kulturowego itd. samo jako społeczeństwo skazuje się, nawet dobrowolnie, na takich a nie innych polityków, towary na półkach itd. Niech Polacy nie doszukują się winnych w międzynarodowych spiskach itd. ale mówiąc kolokwialnie, we własnej głupocie. Pedagogika wstydu z 2 poł. XX wieku jest wciąż aktualna a nawet dobrze zakorzeniona w pokoleniach wychowanych i urodzonych w PRL i pierwszej dekadzie III RP.
2018-11-02 12:18:30
bronek91: Gratuluję odwołania się do UE, może propagandowo to dobrze wygląda ale praktycznie kiepsko. UE w obecnym kształcie jest narzędziem utrzymania i stabilności niemieckiej potęgi gospodarczej i politycznej w Europie. Gdzieś trzeja zbywać gorszej jakości towary a Polska nadaje się do tego idealnie. Zatem podejrzewam, iż skończy się na poklepaniu po plecach i podprogowym przesłaniu, ktoś musi się poświęcić i imię dobra ogółu i jak zwykle Polska zgłasza się na ochotnika. Czy wobec tego powinniśmy opuścić UE? Nie! Ponieważ ta instytucja jako de facto jedyna gwarantuje nam międzynarodowe bezpieczeństwo. Ewidentnie widać, iż Niemcy i Rosja po raz kolejny na przestrzeni dziejów jako kraje aspirujące i rewizjonistyczne skutecznie podejmują działania na rzecz ustanowienia nowego globalnego ładu ponad głowami pozostałych państw regionu. Niemcy i Rosja świetnie dogadują się ponad UE a Polska plasuje się po raz kolejny jako idealna strefa wpływów i docelowy punk dystrybucji gorszej jakości towarów.
2018-11-02 12:52:17
wyśmienity cwaniaczek: BO TAK JEST - polskie produkty to syf w większości. Dlaczego ? bo polok jest chytry i chce zarobić małym kosztem.... a bronek jest POLSKIM PRODUKTEM DLATEGO ...:):):)
2018-11-02 13:01:54
bronek91: wyśmienity cwaniaczek: Tylko uważaj, żebyś się tym "syfem" nie zaraził. Ta przypadłość na przestrzeni dziejów spotkała wielu cudzoziemców czy osób obcego pochodzenia a nawet inaczej myślących. A zarobienie małym kosztem to nie zarobek tylko wyzysk.
2018-11-02 13:22:36
krzysztof.mm: "polskie" nie zawsze znaczy lepsze - ba, często znaczy gorsze
2018-11-02 13:30:47
bronek91: krzysztof.mm: obiektywizm i przyzwoitość wymaga odwołania się do konkretnych przykładów i przedstawienia materiału porównawczego. Terminy o znaczeniu "lepsze" czy "gorsze" są używane zasadnie w konkretnym odniesieniu, którego Ty nie przedstawiłeś. Zapewne, jak podejrzewam, w celach manipulacyjnych. Pusty slogan nie załatwia sprawy.
2018-11-02 15:28:51
wyśmienity cwaniaczek: pierwszy przykład z brzegu BRONISŁAW np ......... S-A-M-O-CH-O-D-Y !!!!!!! , polskie tandetne książki, artyści miernoty , jabłka dupiate bo produkowane masowo no i politycy ....no ale to wszędzie na świecie... no i wszystko jasne ... https://www.youtube.com/watch?v=aYCglG0OUMM
2018-11-02 15:36:35
wyśmienity cwaniaczek: a no i fotografia załączona do artykułu mówi sama za siebie :):)))::)):):):):) debile
2018-11-02 17:24:35
bronek91: Szanowny wyśmienity cwaniaczek, Polacy jako nacja nigdy nie słynęli z olbrzymiego poziomu czytelnictwa a jeszcze w XIX wieku polscy poważni autorzy swoje prace wydawali w językach obcych → potencjalny rynek zbytu? Zatem polski rynek wydawniczy to zupełnie osobna kategoria. Tak nawiasem, jakie książki masz na myśli, może konkretne tytuły? Co do motoryzacji, jeżeli chodzi o polską markę samochodu osobowego produkowanego obecnie w stopniu masowym→ jesteś w stanie jakąś polską markę wymienić? Ciekawe dlaczego? Czyżby np. sąsiadowi zza Odry to przeszkadzało? Natomiast jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności w Polsce są produkowane np. podzespoły i elementy wykorzystywane w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym, który ponoć jest dobrej jakości. Zatem jak może być dobrej jakości, skoro korzysta z elementów wyprodukowanych w Polsce??? Jak chodzi o polską myśl techniczną, to zupełnie inna bajka. Jakimś dziwnym sposobem np. Hindusi chwalą sobie i wciąż rozwijają polskie rozwiązania w zakresie maszyn i ciągników rolniczych. Co do polskiego rolnictwa, niestety ale ta branża jest stopniowo i konsekwentnie niszczona ze strony różnych zabiegów politycznych stosowanych za pośrednictwem podmiotów międzynarodowych, również UE, która forsuje głównie interesy NIEMIEC. Tak a propos, ciekawa perspektywa dla niemieckiej gospodarki→ dostarczanie na chiński rynek wieprzowych podrobów w tym ogonków…. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, kiedy Niemcy mają problemy z eksportem na azjatycki rynek w Polsce równolegle pojawiają się epidemie różnych „afrykańskich” czy azjatyckich pomorów świń… Co do polskiej branży sadownictwa (jabłka), nic tak nie zaszkodziło jak embargo nałożone w konsekwencji poczynań na Ukrainie, które czyniła oczywiście Polska w interesie kogo??? Kto rozmawiał z Putinem w Mińsku? Angela?
2018-11-02 17:29:30
bronek91: Szanowny wyśmienity cwaniaczek, Polacy jako nacja nigdy nie słynęli z olbrzymiego poziomu czytelnictwa a jeszcze w XIX wieku polscy poważni autorzy swoje prace wydawali w językach obcych → potencjalny rynek zbytu? Zatem polski rynek wydawniczy to zupełnie osobna kategoria. Tak nawiasem, jakie książki masz na myśli, może konkretne tytuły? Co do motoryzacji, jeżeli chodzi o polską markę samochodu osobowego produkowanego obecnie w stopniu masowym→ jesteś w stanie jakąś polską markę wymienić? Ciekawe dlaczego? Czyżby np. sąsiadowi zza Odry to przeszkadzało? Natomiast jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności w Polsce są produkowane np. podzespoły i elementy wykorzystywane w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym, który ponoć jest dobrej jakości. Zatem jak może być dobrej jakości, skoro korzysta z elementów wyprodukowanych w Polsce??? Jak chodzi o polską myśl techniczną, to zupełnie inna bajka. Jakimś dziwnym sposobem np. Hindusi chwalą sobie i wciąż rozwijają polskie rozwiązania w zakresie maszyn i ciągników rolniczych. Co do polskiego rolnictwa, niestety ale ta branża jest stopniowo i konsekwentnie niszczona ze strony różnych zabiegów politycznych stosowanych za pośrednictwem podmiotów międzynarodowych, również UE, która forsuje głównie interesy NIEMIEC. Tak a propos, ciekawa perspektywa dla niemieckiej gospodarki→ dostarczanie na chiński rynek wieprzowych podrobów w tym ogonków…. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, kiedy Niemcy mają problemy z eksportem na azjatycki rynek w Polsce równolegle pojawiają się epidemie różnych „afrykańskich” czy azjatyckich pomorów świń… Co do polskiej branży sadownictwa (jabłka), nic tak nie zaszkodziło jak embargo nałożone w konsekwencji poczynań na Ukrainie, które czyniła oczywiście Polska w interesie kogo??? Kto rozmawiał z Putinem w Mińsku? Angela?
2018-11-02 17:42:27
bronek91: Niemcy od czasu swego powstania (nawet wcześniej), rzekomego zjednoczenia w 1871 r. zaburzają i destabilizują porządek europejski. Niemiecka racja stanu ma pruski i antypolski rodowód. Niemcy jako państwo jeszcze jako Prusy podejmowały działania zmierzające do kontrolowania i regulowania polskiej gospodarki. Zgoda na aneksję NRD przez RFN była największym błędem polskiej dyplomacji po 1945r. z konsekwencją której będziemy się jeszcze długo borykać. Niemcy za pośrednictwem UE realizują swoją nacjonalistyczną politykę w której Polska występuje jako NEBENLAND. Tak nawiasem, w 843r. Wschodni Frankowie nie sięgali na wschodzie po Odrę tylko po Łabę a Francja swoje wschodnie historyczno- geograficzne granice opiera na rzece Ren (na całej linii)… Im więcej jest państw (zwłaszcza państewek) niemieckich, tym Polacy bardziej powinni lubić Niemców. Myślę, iż niepodległa Bawaria, Saksonia itd. stanowią najcenniejszy prezent, jaki Niemcy mogą ofiarować Europie.
2018-11-02 19:15:34
stefanbbn: bronku Niemcy to juz fobia u Ciebie,rzeczywiscie Niemcy wyrzadzily Polsce nieobliczalne szkody,ale czasy sie zmnienily.Kazde Panstwo na arenie miedzynarodowej dba o wlasne interesy.Niewidze roznic w polityce zagranicznej Stanow Zjednoczonych Wlk.Brytanii, Indii , Chin, Polski czy Niemiec.Panstwa dbaja o wlasne interesy gospodarcze.Unia Europejska jest korzystna dla wszystkich panstw czlonkowskich-kazde panstwo czerpie korzysci.Niemcy jako wielka sila gospodarcza czerpia najwiecej korzysci,z drugiej strony Niemcy finansuja UE w 2017 roku Niemcy przelaly na Konto UE -20 Miliardow €,Francja-16 Miliardow, Wlochy-12 Miliardow ----Polska 3 Miliardy € z UE w 2017 Roku Polska otrzymala 11 miliardow € co robo +7-8 miliardow €.Polska otrzymala do roku 2016 okolo 140 milardow €, do 2021 dalsze 70 miliardow, rok 2027 przewidywany jest bilans polski z UE -0 miliardow lub + 1 miliard.Niemcy jak kazde panstwo otrzymuje z Brukseli pieniadze na projekty i tak np 2017-otrzymaly z wplaconych 20 miliardow -5-6 miliardow z powrotem,zatem bilans Niemiec w 2017 roku wyniosl - 14 miliardow €.Bronku nikt nie chamuje polskiego kapitalu ,sek w tym ze mamy go za malo a ludzie nie chca czekac nastepne 50 lat tylko teraz zyc.Moze sie zdziwisz ale Polska wysyla podzespoly -czesci do samochodow na caly swiat-nawet do Korei a nawet zamki do samochodow do Chin.Myslisz ze Chiny albo Korea tym samym reguluja Polska gospodarke? Wiem ze takie stanowisko wobec Niemiec w Polsce przysparza wyborcow,germanofobia kwitnie i przybiera co raz to nowe formy.
2018-11-02 21:17:20
bronek91: Szanowny Bracie stefanbbn Znajomi już kiedyś opowiadali mi jako ciekawostkę, kiedy w czasie pobytu w Chinach→ w Pekinie → przypadkowo zauważyli, iż w ramach prowadzonych prac publicznych kładzione były rurki z Polski…. Teraz zastanówmy się, jaki np. Korea czy podobnego rodzaju kraj ma wpływ na polską gospodarkę a jaki Niemcy? Nie chodzi o to aby tworzyć autarkię, tylko swoje relacje gospodarcze budować w oparciu o rozsądek. Zbytnie uzależnienie i zawieszenie polskiej gospodarki w oparciu o Niemcy jest dla naszego państwa niezdrowe i wręcz szkodliwe. Uzależnienie ekonomiczne pociąga za sobą zależność polityczną. Co do UE, nie mam nic przeciw, jestem za, jednak uważam, iż czynniki decyzyjne władające UE powinny ulec zmianie. Dziwnym sposobem Niemcy na kanwie UE mają za dużo do powiedzenia i jakoś UE nie zauważa przykładów łamania konstytucji przez niemiecki rząd ani przypadków świadomego niszczenia środowiska naturalnego przez Niemcy. In plus, Niemcom jakoś nic nie przeszkadza w prowadzeniu interesów z państwami systemowo łamiącymi prawa człowieka np. Chiny. Moi znajomi z Rosji już dawno temu opowiadali o istniejących w Chinach obozach pracy przymusowej. Jak się okazuje, to co mówili nie było całkowicie bezpodstawne. Zastanawia mnie, dlaczego Putin (Rosja) wspiera ruchy separatystyczne np. w Hiszpanii i Francji a jakoś nie pojawiają się żadne przecieki na temat popierania przez Rosję takiej działalności na terenie Niemiec. Jestem GERMANOFILEM i uważam, iż AUSTRIA to cudowny kraj. Myślę, iż BAWARIA zasługuje na niepodległość podobnie jak SERBO- ŁUŻYCZANOM należy się przynajmniej szeroko posuniętą autonomia.
2018-11-02 21:38:16
Herr Flick: Cwaniaczku, Krzyśku- kupcie sobie mięcho w Lidlu- na własnej skórze przekonacie że polskie jest lepsze
2018-11-02 21:40:50
bronek91: Czasy się zmieniają, ale reguły prowadzenia polityki i geografia nie uległy drastycznej zmianie. Jak na dłoni widać, iż Niemcy swobodnie dogadują się z Rosjanami ponad UE a rzekome sankcje gospodarcze przeciw Rosji, w konsekwencji wobec Polski są bardziej dolegliwe i powodują kryzys w polskiej branży rolnej. Nie mam nic przeciw wspieraniu przez kraj własnych wytwórców, tylko dlaczego, jeżeli Polska chce skorzystać z tego prawa, państwa ościenne np. Niemcy na forum UE podnoszą ogromny wrzask o rzekome łamanie zasad liberalizmu gospodarczego, wolnego rynku, wyłamywanie z polityki wspólnotowej itd. oraz straszą sankcjami? Czechy jakoś mogą pod różnymi pozorami np. sanitarnymi blokować obecność polskich towarów na swoim rynku, w przeciwną stronę to już nie działa.
2018-11-02 22:11:40
bronek91: Po raz kolejny w dziejach Rosję i Niemcy połączyła wspólna sytuacja polityczna. Rosja i Niemcy po raz wtóry są rewizjonistycznymi państwami aspirującymi. Sytuacja Polski przypomina tę z roku 1941. A teraz należy się przyjrzeć, które państwa na terenie Europy próbowały ostatnio podważać wypracowany w 1945 roku międzynarodowy ład na tym terenie?
2018-11-02 22:19:06
bronek91: 1) Rosja→ Upadek ZSRR (przez wyłamanie się RFSRR ze związku) zmodyfikował sytuację międzynarodową, świat stał się polibiegunowy a Rosja znalazła się w zapaści gospodarczej. Upadkowi ZSRR sprzeciwiały się kraje Zachody (wbrew pozorom Francja, USA, UK) jednak RFN zwietrzył interes w aneksji NRD w zamian za rzekome wspieranie gospodarcze Rosji, przy okazji RFN próbował nabyć od Rosji obwód Kaliningradzki, ale to już nie przeszło. Upadek ZSRR zmodyfikował sytuację międzynarodową po 1945 roku ale jej nie zredefiniował. W konsekwencji Rosja miała stać się elementem liberalnego Zachodu, ale reakcjoniści pod wodzą Putina zmienili kierunek zmian w Rosji. W wyniku upadku ZSRR, Rosja wraz z poprawą sytuacji wewnętrznej stała się tak samo jak RFN państwem rewizjonistycznym. Wojna w Gruzji z 2008r., a następnie aneksja Krymu w 2014r. a także działania na Bliskim Wschodzie, obecność wojskowa w Armenii, wspieranie separatystycznych Abchazji, Osetii Południowej, Ługajskiej i Donieckiej Republik Ludowych a także Naddniestrza, ekspansja w Arktyce czy kontrola nad Azją Centralną potwierdzają rewizjonistyczne aspiracje Rosji.
2018-11-02 22:32:37
bronek91: 2) Niemcy państwo pokonane w wyniku II światowej. Jednak fundusze wpompowane w RFN po 1945 roku i dbałość USA o stan niemieckiej gospodarki uczyniły swoje i stały się podstawą do odrodzenia potęgi gospodarczej Niemiec (RFN) w Europie. RFN wykorzystała sytuację polityczną po upadku ZSRR i skrzętnie anektowała NRD. Unia Europejska stała się platformą gwarantującą niemieckie interesy w Europie. Problem Niemiec w polityce międzynarodowej polega na tym, iż pomimo znaczenia politycznego i gospodarczego w Europie a także po kilku dekadach od zakończenia II światowej, Niemcy wciąż w globalnym porządku uchodzą za państwo pokonane, które ponosi winę za wszelkie zło, jakie wydarzyło się w XX wieku i ma wszystkich wokół wciąż przepraszać. USA de facto do dziś okupują teren Niemiec, mogą podsłuchiwać niemieckich polityków a niemieckie siły zbrojne są podporządkowane USA. In plus, USA nawet nakazuje płacić Niemcom za swą obecność na ich terenie. Nie dziwi mnie to, gdybym był narodowości niemieckiej, taka sytuacja byłaby dla mnie wkurzająca. Zmianę tego stanu rzeczy można upatrywać w zredefiniowaniu globalnego porządku i wysiudaniu USA z Europy. Dlatego Niemcy jako państwo rewizjonistyczne dokonały aneksji NRD, prowadzą ekspansję gospodarczą na tereny państw ościennych, także za pomocą UE. Dogadują się z Rosją a ostatnio coraz bardziej jest podkreślany aktywny udział Niemiec w procesie rozpadu Jugosławii. Na terenie Polski wspierane ze strony RFN są antypolskie inicjatywy, popierany jest np. śląski i kaszubski regionalizm. Tak a propos→ Czego Niemcy szukają na Litwie?
2018-11-02 22:44:43
bronek91: Jak w tej sytuacji z międzynarodowego punktu widzenia plasuje się Polska? Jako teren pod gospodarczą ekspansję zamieszkany przez prostych ludzi, którzy uwierzyli, iż misją dziejową Polski było wejście do NATO i UE, nastąpił koniec historii i zakwitła liberalna demokracja, która będzie trwać wiecznie. Wielki Brat USA stoi na straży suwerenności Polski, będzie nas zawsze bronił przed złą Rosją. Niemcy będą za nas prowadzić polską gospodarkę i dbać o nasze interesy, zatem nie musimy się zajmować ani gospodarką, ani szeroko pojętą polityką wojskową. Oczywiście każdy z wymienionych będzie to czynił bezinteresownie, z dobroci serca i ku chwale demokracji. Natomiast Polacy będą się zastanawiać czy PiS czy PO jest lepsze, kto przynależy do jakiej wspólnoty wyznaniowej itd. Następnie się dziwimy, iż młodsze pokolenie wyjeżdża na Zachód i do większych ośrodków, w sklepach do nabycia otrzymujemy produkty gorszej jakości itd. Polska jako państwo jest w stadium rozbioru a ten naród, czy raczej etnos, nie jest w stanie nawet tego zauważyć. Obecna Polska jako kraj w geopolitycznym znaczeniu coraz bardziej przypomina Generalne Gubernatorstwo i staje się NEBENLANDEM. NAIWNOŚĆ i NIEŚWIADOMOŚĆ polskiego społeczeństwa jest powalająca. Grozę sytuacji podkreśla fakt, iż dzieje się to w dobie internetu, kiedy swobodnie można odwiedzać stronki i serwisy informacyjne poszczególnych państw oraz spokojnie obserwować sytuację międzynarodową.
2018-11-03 05:31:55
krzysztof.mm: idiotów nie sieją, sami w lesie rosną
2018-11-03 07:32:48
krzysztof.mm: a propos mięsa, co je herflick wywołał - dzięki Bogu mamy Lidla i Biedronkę, tam niemal na okrągło świetne, świeże karkówki, szynki, schaby, idealne i na grilla, i na pieczenie czy tradycyjne kotlety, a do tego w doskonałej cenie 8 - 10 zł/kg - na każdym opakowaniu jest zaznaczony kraj pochodzenia, i tak się składa, że te najlepsze, młodziutkie, różowiutkie, jędrne i nieprzetłuszczone partie zazwyczaj pochodzą z Niemiec i takich zawsze szukam, Hiszpania też jest ok - za to Polska zwykle oznacza znacznie więcej tłuszczu, chociaż smakowo też ok - prawdę powiedziawszy dziwię się tym co płacą za de facto identyczny towar dwa razy więcej w sklepikach obok, różnicę może zrobić dopiero własny wieprzek wyhodowany u siebie w chlewiku na własnym 'futrze'
2018-11-03 15:28:13
mstudnicki: Kolejny raz jestem pod wrażeniem zdolności niemieckich biologów. Myślałem, że wywoływanie ciąży bliźniaczej jest ich szczytowym osiągnięciem, a tutaj taka niespodzianka.. Potrafili tak zmodyfikować mięso, że na przykładzie prowincjonalnej "k.małej miernoty" zaobserwować można, iż regularne jedzenie mięsa z niemieckich marketów powoduje zamiłowanie do III Rzeszy, bezkrytyczne przejęcie ich metod argumentacji oraz nieuzasadnioną nienawiść do wszystkiego, co polskie. Skutkami ubocznymi są także nieodwracalne zmiany w mózgu lub wręcz jego zanik. Ostaje się jedynie ośrodek wylewania żółci i bezinteresownej nienawiści.
2018-11-03 16:40:12
krzysztof.mm: napisz jeszcze, że jesz tylko polskie mięso a wszystko będzie jasne
2018-11-03 23:06:58
bronek91: krzysztof.mm Tak a propos, w dzisiejszych czasach w pierwszej kolejności należy się zastanawiać, ile tego mięsa w tym mięsie się znajduje. Zdaje się, iż polityka sklepów wielkopowierzchniowych, swego czasu stanowiących symbol dobrobytu, upowszechniła ten dylemat w społeczeństwie. Jak można zauważyć, krzysztof.mm nadal mentalnie funkcjonuje w PRL a po cukier to pewnie jeszcze zabiera taczki, żeby na zapas zabrać. Współcześnie jakość życia nie ocenia się przez pryzmat ilości spożywanego mięsa. Wprost przeciwnie, bezmięsna dieta uchodzi za element .nowoczesnego stylu życia i wskazuje się nie tylko na prozdrowotne konsekwencje tego zachowania ale również pozytywny wpływ na ochronę środowiska. Jak widać krzysztof.mm czuje się dobrze w swych kołtuńskich nawykach. Zastanawia mnie, dlaczego krzysztof.mm odwołuje się do Biedronki (portugalski kapitał) skoro funkcjonuje niemiecki odpowiednik tej sieci (ALDI)….→ przynajmniej zdaniem POLITYKI. Ciekawe czy krzysztof.mm w nabiał zaopatruje się również w Biedronkach i Lidlach, czy raczej korzysta z oferty lokalnej mleczarni…. Czyżby niekonsekwencja ze strony krzysztof.mm???
2018-11-04 12:15:43
stefanbbn: wlasciwie to nie chcialem wiecej nic pisac,Twoja nienawisc do Niemiec ma pewno osobiste powody,niektore twoje wypowiedzi sa za bardzo naciagane,dlatego pisze.Przyklad:piszesz o aneksji NRD-nie bylo zadnej aneksji to wlasnie mieszkancy NRD w pierwszych demokratycznych wyborach 18 marca 1990 roku (udzial ponad 93% uprawnionych do glosowania) wybrali tylko 16% partie PDS-byli SED ktorzy w wyborach opowiadali sie za dalszym istnieniem NRD,inne partie polityczne opowiadaly sie za jednoscia Niemiec.To mieszkancy NRD okreslili sie : My jestesmy narodem, a po upadku muru berlinskiego : Jestesmy jednym narodem.Po otwarciu granic setki tysiecy mieszkancow NRD uciakalo do czesci zachodniej.Mieszkancy NRD zadali unii finansowej:zostaniemy jesli DM(Marka Niemiecka) przyjdzie do nas w przeciwnym razie wyjezdzamy wszyscy.Oba panstwa niemieckie postanowily starac sie o jednosc Niemiec.Przypominam rozmowy 2+4 czyli dwa panstwa niemieckie z czworka panstw zwycieskich ktore decydowaly o losie niemiec:ZSSR, USA, Francja, Wielka Brytania.Wszystkie cztery podpisaly uklad otwierajacy droge do jednosci-nie ma mowy o aneksji.Piszesz Niemcy wykorzystaly slabosc ZSRR-ale jednosc Niemiec to rok 1990 a rozpad ZSSR to rok 1991-a ZSSR to tylko jeden podpis.Wreszcie to Polska sama podpisala Uklad graniczny w 1990 roku-jeden z warunkow ukladu 2+4 o uznaniu i przestrzeganiu obecnych granic.Piszesz o bazach wojskowych USA na terenie Niemiec-jako obciazenie finansowe dla Niemiec.Prawda jest ze Niemcy chca nada stacjonowania wojk USA-nie tylko jako gwarancja pokoju ale takze jako wielki czynnik ekonomiczny-taka baza to + dla gospodarki -amerykanie wydaja duzo szmalu.To USA ze wzgledow ekonomicznych redukuja bazy wojskowe w Europie.Nasz obecny swiat to wplywy USA, Rosji, Chin ,potem Unia Europejska i coraz wiecej panstwa arabskie+ Turcja.Niemcy same nie maja duzo do powiedzenia.Polityka Niemiec poprzez Unie Europejska jest skutecznie ograniczana poprzez Francje i Wielka Brytanie,Wlochy.
2018-11-04 12:35:33
wyśmienity cwaniaczek: bo bronek to pisowska menda , która neguje wszystko co nie pisiorowe czyli pis+ojciec rydzyk.
2018-11-04 21:06:54
stefanbbn: bronku serbo-luzyczanie wprawdzie nie maja autonomi ale maja szereg praw regulujacych ich prawo do jezyka, kultury ,religi w jezyku ojczystym.Liczbe serbo-luzyczan szacuje sie na okolo 60 tysiecy,wieksza czesc zyje na terenie Saksoni-przygranicy z Polska,druga czesc zyje w Brandenburgi.Juz z tego tylko powodu trudno o autonomie.W swoich obszarach stanowia serboluzyczanie okolo 12% ludnosci-drugi powod dla ktorego autonomia jest niemozliwa bo 88% mieszkancow Luzyc to ludnosc niemiecka.Mowia dwoma glownymi jezykami-gornoluzycki i dolnoluzycki+ pare dialektow.Dolnoluzycki podobny do polskiego,gornoluzycki do czeskiego.Warto dodac ze po polskiej strony Nysy Luzyczkiej-miasto Zary i jego okolice byly zamieszkiwane przez serboluzyczan.Polityka Polski powojennej nie pozwolila na rozwoj kultury serboluzyckiej-nastapila pelna asymilacja serboluzyczan lub ich wypedzenie.Serboluzyczanie maja szkoly ,koscioly domy kultury teatry gdzie pielegnuja swoje tradycje.W Niemczech oficjalnie posiadaja swoja flage:niebiesko-czerwona-biala-wisi na ratuszach np w Cottbus-Chocieburz albo w Bautzen-Budziszyn.Maja swoj hymn-uznawany oficjalnie w niemczech Rjana Luzica.kulturalne zwiazki i grupy folklorystyczne sa reprezenowane poprzez Domovina-zarzad Luzyczan, maja swoje wydawnictwa, czasopisma i radio.Sa dofinasowywani przez panstwo niemieckie-okolo 16 milionow € rocznie.Nie slyszalem o skargach serboluzyczan na niemcow.
2018-11-04 21:10:59
bronek91: Szanowny Bracie stefanbbn: nie odróżniasz podstawowych kwestii. Mylisz patriotyzm i ponoszenie odpowiedzialności za SWÓJ KRAJ z nienawiścią. Nie mam nic do Niemców jako poszczególnych ludzi, jestem nawet pewien, iż większość z nich to mili i sympatyczni ludzie. Jak wcześniej stwierdziłem Austria to wspaniały kraj, których rozwiązania w zakresie np. prawa administracyjnego, powinny być powielane w Polsce. Bawaria to jeszcze piękny region zamieszkały przez cudownych ludzi a RFN nadając BAWARII NIEPODLEGŁOŚĆ uczyniłaby najwspanialszy prezent całej Europie. Pytanie, czy tę wspaniałomyślną i bogatą RFN stać na taki drobny gest. In plus, jako Polska posiadamy z Bawarią godną pamięci kartę współpracy w działaniu przeciwko centralnym niemieckim ośrodkom władzy, które sięgają nawet wydarzeń sprzed 1000 lat. Myślę, iż ta piękna tradycja powinna być kontynuowana a w interesie Polski jest poparcie dla bawarskich dążeń niepodległościowych. Niestety, jeżeli chodzi o niemieckie elity polityczne (RFN) ich działania na arenie międzynarodowej, jak już wcześniej wykazałem, są więcej niż niepokojące i w sposób oczywisty godzą w interesy egzystencjalne Polski jako podmiotu międzynarodowego. W ujęciu międzynarodowym NRD zastała ANEKTOWANA przez RFN, niezależnie od próby legitymizacji tego wydarzenia. Państwa, które wspomniałeś, właśnie wyraziły zgodę na dokonanie aneksji i określiły swoje podejście wobec tej sprawy. Tak nawiasem, ciekawe dlaczego Austria nie chce zostać zaanektowana przez RFN, z czego to wynika? USA??? Ostatnie wystąpienie Pani Ludki Kozlowskiej w niemieckim (RFN) parlamencie dobitnie potwierdza, jaki niemieckie elity polityczny mają stosunek względem Polski i jak zależy im na dobrych relacjach z Polską. Jestem ciekaw, gdzie wówczas są ci wszyscy wolontariusze, właśnie tacy jak Ty Szanowny Bracie stefanbbn, którzy broniliby dobrego imienia Polski w Niemcach i przeciwstawialiby się fali bezpodstawnej krytyki i szkalowania Polski. Co do sołdatów USA w RFN, przywódca USA nawet poradził Pani Kanclerz, aby w sprawie stacjonowania pewnych wojsk i UISZCZANIA stosownych OPŁAT, brała przykład z Polski... Co spraw gospodarczych związanych z istnieniem pewnych baz, lokalsi z pewnością zarabiają a w szczególności pewnie miejscowi Panowie i Panie lekkich obyczajów. Kogo Ci Niemcy się boją tak nawiasem? Luksemburga?
2018-11-04 21:24:50
bronek91: Szanowny Bracie stefanbbn, może przypomnisz, z kim Pani Merkelowa pokłóciła się w 2015 roku na kanwie rzekomego "kryzysu" tak nazwanych uchodźców? Ta osoba niestety już została w maju obecnego roku wezwana przed oblicze Boga. Mam nadzieję, iż Pan okaże jej miłosierdzie.... Z pewnością będzie jej potrzebne.... Pomyśleć, żeby tacy ludzie mieli wpływ na politykę RFN a nawet dostęp do politycznych decydentów, nic dodać, nic ująć...
2018-11-04 21:31:46
bronek91: Szanowny Bracie stefanbbn, co do Serbo-Łużyczan, bezdyskusyjnie powinni posiadać więcej praw a ich funkcjonowanie powinno zostać objęte odpowiednimi ramami instytucjonalnymi. Ciekawi mnie dlaczego po II światowej całkiem poważnie były rozważane projekty włączenia terenów zamieszkałych przez tych Słowian do Czechosłowacji i ponoć inicjatywa wynikała właśnie ze strony tych słowiańskich obywateli niemieckiego państwa.
2018-11-05 20:59:16
stefanbbn: bronku Bawaria nie jest panstwem bo wiekszosc bawarczykow czuje sie niemcami i chca byc krajem zwiazkowym RFN,ostatnie badania opini publicznej wykazaly wprawdzie wzrost poparcia bawarczykow dla idei wlasnego panstwa ( polityka pani Merkel) -niezalezne instytuty badawcze podaja 30-32% bawarczykow chcieliby miec wlasne panstwo jednakze 70% bawarczykow chce zyc nadal w ramach RFN.Jak kanclerzem Niemiec byl Helmut Kohl-tylko 10-15% bawarczykow dazylo do niepodleglosci-takze liczba ta oscyluje w zaleznosci od polityki centralnej.Inaczej wyglada spawa niepodleglosci Baskow, Katalanow w Hiszpani.Tam centralna Hiszpania nie zastanawia sie uzyc sily dla jednosci kraju-pewnie bedziesz teraz twierdzil ze to Niemcy blokuja tak skutecznie dazenia baskow czy katalanow do niepodleglosci.Podobnie Francja uniemozliwia skutecznie niepodleglosc Korsyki.Szkocja ,prawie 50% opowiedzialo sie w 2014 roku za wlasnym panstwem wreszcie Flandria gdzie przeszlo 70% chce niepodleglosci ---pewnie to wina Niemiec.Wracajac do NRD-badania wskazuja sukcesywny spadek poparcia na kontynuacje NRD-28 lat po zjednoczeniu juz tylko 15-18% badanych chcialoby zyc w NRD-takze Bronku nie widze obrony twojej tezy o aneksji
2018-11-05 21:31:54
stefanbbn: Bronku pani Kozlowska nie byla zaproszona na obrady Bundestagu ,wziela udzial jednak w budynku Bundestagu w odczycie:eine Veranstaltung mit dem Titel „Menschenrechte in Gefahr – der Abbau der Rechtsstaatlichkeit in Polen und Ungarn“.Tlumacze:Kongres pod tytulem : Prawa czlowieka w niebezpieczenswie-burzenie praworzadnosci panstwowej w Polsce i na Wegrzech.Byl to kongres a nie Bundestag.Zreszta ci trzej deputowani do Bundestagu zebrali morze krytyki w Niemczech.Notabene Bronku nie chce wyliczac antyniemieckich wypowiedzi w polskim sejmie.
2018-11-05 23:48:35
bronek91: Szanowny bracie stefanbbn „Bawaria nie jest panstwem bo wiekszosc bawarczykow czuje sie niemcami”→ Cytat zatem Korea Północna czy Tajwan także nie są państwami, ponieważ ich mieszkańcy uważają się odpowiednio za Koreańczyków czy Chińczyków? Państwo oznacza posiadanie podmiotowości prawnomiędzynarodowej i w pierwszej kolejności, jak dawno temu opisywał Monteskiusz, pierwszym czynnikiem państwowotwórczym jest geografia i poczucie odrębności → nie ograniczałbym się tu do odrębności w znaczeniu świadomości narodowej. Znamy wiele przykładów, kiedy jeden naród budował niezależne od siebie państwa. Wg obecnej polityki UE państwo zbudowane na kryterium narodowym to przeżytek, który należy zlikwidować. Bawaria dzisiaj nie jest państwem, co nie oznacza, iż w przyszłości może się to zmienić. Myślę, iż Polska powinna z utęsknieniem oczekiwać włączenia Bawarii do wspólnoty suwerennych państw.
2018-11-06 00:18:16
bronek91: „Inaczej wyglada spawa niepodleglosci Baskow, Katalanow w Hiszpani”→ Cytat Jak już wcześniej zauważyłem, jakimś dziwnym sposobem pojawiają się przecieki a czasem nawet w pełni wiarygodne informacje o wspieraniu separatyzmu w państwach należących do UE, właśnie Hiszpania, Francja, Włochy, ze strony Rosji. Dziwnym zbiegiem okoliczności takich informacji nie znajdujemy w odniesieniu do wspierania separatyzmy w RFN ze strony Putina. Natomiast w przypadku Polski, pewne grupy regionalistów (powiedzmy) pałają sentymentem wobec RFN, często w tym celu naginają historię i ich działalność skupia się na kreowaniu, wręcz apoteozie niemieckiej roli w Europie i współczesnym świecie na przestrzeni dziejów i obecnie. Ekranizacja pod tytułem „Karmerdyner” nawet nie pozostawia wielu wątpliwości… Tak samo jak konotacje Krytyki Politycznej czy jawne finansowe wspieranie ze strony RFN takich instytucji jak muzeum Polin. Tak nawiasem, może odniesiesz się do nieustannie poruszanej przez RFN propozycji powołania armii europejskiej? Kogo Niemcy zatem się obawiają?
2018-11-06 00:29:55
bronek91: W przypadku rosyjskiej infiltracji polskich środowisk, po upadku SLD i Samoobrony a także po nieudanych próbach odbudowy rosyjskich wpływów w Polsce za pośrednictwem partii ZMIANA czy radio(?) SPUTNIK. Obecnie Rosja podejmuje próby przejęcia środowisk tak zwanych narodowych za pośrednictwem grup o proweniencji panslawistycznej, rodzimowierczej i antychrześcijańskiej. Więcej, Rosja pośrednio oddziałuje (tu akurat przy pomocy głupoty polskich polityków) na niszczenie branży rolnej a nawet podejmuje działania w celu prowadzenia ekspansji gospodarczej na nasz teren np. poprzez wzbogacenie naszego rynku przez nową sieć handlową Svetofor z rosyjskim kapitałem → docelowy target to mniejszość ukraińska w Polsce…. Jak widać, teren Polski jest konsekwentnie zagospodarowywany przez RFN i Rosję.
2018-11-06 00:42:46
bronek91: Szanowny bracie stefanbbn, „ci trzej deputowani do Bundestagu zebrali morze krytyki w Niemczech.”- cytat Chwała Bogu, przynajmniej tyle. Co do wypowiedzi polskich polityków. Powiedzmy sobie szczerze, już ostatnio Ci o tym pisałem. Osobiście życzyłbym sobie, aby polska klasa polityczna przynajmniej w części spełniała standardy niemieckich kręgów politycznych. Polscy politycy, to są często ludzie z przypadku i wygodni dla wielu środowisk. Nie raz o tym pisałem w komentarzach na łamach tego portalu. Wypowiadają wiele słów ale bez pokrycia. In plus, osobiście pomimo wszelkich sprzeczności w interesach, co jest rzeczą naturalną, życzyłbym sobie, żeby to Niemcy jako naród byli naszymi zachodnimi sąsiadami a nie struktura typu kalifatycznego itd. Niestety, Niemcy podobnie jak Polska stają się w coraz większym stopniu niewolnikiem korporacji międzynarodowych dla których antidotum stanowi silne państwo oparte o strukturę narodową. Myślę, iż chrześcijanie wszystkich państw UE powinni założyć paneuropejską partię chrześcijańską, która zapewni Europie ciągłość kulturową. Problemem nie są Niemcy ale nacjonalistyczne traktowanie UE jako gwaranta Niemieckiej (RFN) potęgi gospodarczej w Europie (Inne państwa np. Francja też ma swoje na sumieniu). Niestety interesy kapitału nie zawsze są po drodze ze względami kulturowymi. Chrześcijanie Europy powinni się zjednoczyć w paneuropejską chrześcijańską partię i zmienić oblicze tego kontynentu. Przywrócić normalność.
2018-11-06 00:52:49
bronek91: PS Żeby było oczywiste, nie mam nic do Niemców jako narodu, jednak polityka Państwa Niemieckiego (RFN) budzi sporo zastrzeżeń i niepokojów z mojej strony. Osobiście uważam, iż gdyby stolica Niemiec znajdowałaby się w Bonn, Monachium (chodzi o punkt widzenia niemieckich elit politycznych) relacje z Polską z pewnością byłyby bardziej serdeczne.
2018-11-06 16:21:25
stefanbbn: teraz twoje wypowiedzi sa sensowne, przyklad Korei polnocnej czy Tajwanu -to nie ten temat.Podobna historia z poswtanien RFN i NRD.To nie narody tak chcialy tylko naciski innych mocarstw i bieg historii zmusil te narody do podzialu.A w Berlinie nie taki straszny wilk jak go maluja.Niemcy nie sa mocarstwem i maja maly wplyw na polityke swiata.Osobiscie wolalbym Bonn jako stolice Niemiec
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: