"Z koronowej szuflady" - wernisaż wystawy
Julia Szurman-Polok pochodzi ze Śląska Cieszyńskiego, gdzie nauki pobierała najpierw w Gimnazjum Polskim w Cieszynie, a następnie swoje losy akademickie związała z uniwersytetem w Zlinie i ASP w Katowicach. Podczas programu Erasmus warsztat doskonaliła w Anglii – broniłam się prawie rok temu, później wyszłam za maż i urodziłam dziecko. Nieco później nastała pandemia i to właśnie podczas niej stworzyłam prezentowane obrazy. Jest to dla mnie swojego rodzaju powrót, po niemal rocznej przerwie – wyjaśniała artystka podczas wernisażu.
Co przedstawiają prace? Artystka w swoich dziełach łączy czystą linię z warstwami rozmytych kształtów, które dają wyobraźni obserwatorów pole do popisu. Brak w nich dosłownych odniesień do pandemii, prace powstały podczas ograniczeń, jednak nie nawiązują do nich bezpośrednio. Są bardziej wizją świata artystki i przedstawieniem detali, na które zwróciła uwagę. Wśród form abstrakcyjnych można znaleźć odbicia postaci, ulic, budynków i rozmaitych krajobrazów. Jak wskazuje artystka, jej prace są wynikiem pasji obserwowania piękna i różnorodności świata, ze szczególnym uwzględnieniem zawartych w nich form i struktur. Wystawę można podziwiać w galerii na piętrze czeskiego Avionu.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.