Województwo na talerzu

Tłumy turystów i mieszkańców oglądało konkurs kulinarny, w którym wzięły udział 23 drużyny z całego województwa. Podzielone zostały na trzy kategorie – profesjonalnych kucharzy, uczniów szkół gastronomicznych i amatorów. Jak co roku rywalizowali oni o tytuł Eksperta 'Śląskich Smaków' i nagrodę złotego Durszlaka.

Była kuchnia beskidzka, śląska i jurajska – całe województwo na jednym stole. Na festiwalu nie zabrakło przedstawicieli naszego powiatu. Dominika Kania z Willi Słonecznej z Dębowca zachwalała pyszną zupę koperkową. Najpierw gotujemy wywar warzywny, do którego dodaje się maślankę i posiekany koperek i purée ze świeżych ziemniaków. Właśnie maślanka dodaje charakterystycznego smaku – zdradza sekret zupy pani Dominika.

Zespół Szkół Gastronomiczno Hotelarskich w Wiśle zaskoczył 'deserem panny młodej'. To deser, w którym wykorzystaliśmy chleb z miodem, do tego dołożyliśmy biały ser, wszystko oblane było karmelizowanymi czerwonymi porzeczkami.- wyjaśnia Karol Procner, uczeń wiślańskiej szkoły. Dekorację stanowiły smażone kwiaty bzu. Jak dodaje Karol, takie konkursy bardzo motywują. - Po lekcjach z nauczycielami wymyślamy coś innego, nowego, próbujemy łączyć różne smaki. Jest motywacja, bo zawsze chce się wygrać.

Małgorzata Słoma przyjechała wraz z kolegami z Katowic. Reprezentowali Studenckie Koło Naukowe przy Zakładzie Technologii i Oceny Jakości Żywności Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak mówi Małgorzata Słoma – W śląskiej kuchni bardzo mądrze stosuje się wiele przypraw, które łagodzą skutki długiego biesiadowania.

posłuchaj

W kategorii 'Amatorzy' pierwsze miejsce zdobyli przedstawiciele Ośrodka 'Karina' z Wisły. Przygotowali m.in. kołocz wiślański z owocami, bryndzule z lanym ciastem i żebroczkę wiślańską.

W kategorii 'profesjonaliści' najsmaczniejsze dania zaserwowała kuchnia Hotelu Spa Laskowo w Jankowicach. Kucharze przygotowali wędzoną słoninę podaną z pieczywem z palonym sianem, żurek śląski na maślance i przepiórkę z młodymi ziemniakami.

Wśród uczniów szkół gastronomicznych pierwsze miejsce 'ugotowali' uczniowie Zespołu Szkół Gastronomicznych w Bielsku – Białej, którzy zachwycili 'szpajzą z sianem', kremem z botwinki i piersią kaczki w sosie kurkowym.

Przepisy z poszczególnych edycji festiwalu nie kończą swego żywota po jego zakończeniu. Co roku Śląska Organizacja Turystyczna wydaje foldery z nagrodzonymi potrawami. Z roku na rok przybywa również restauracji, które znajdują się na szlaku 'śląskiej kuchni'. Zaczęło się od imprezy, ale doszliśmy do wniosku, że to właśnie kuchnia regionalna jest świetnym nośnikiem promocyjnym dla naszego województwa. Tym bardziej, że kuchnia śląska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce. - mówi Agnieszka Sikorska, dyrektor biura Śląskiej Organizacji Turystycznej.

Podczas X Festiwalu Śląskie Smaki, kolejne dwie restauracje dołączyły do kulinarnego szlaku. Teraz na mapie województwa są 32 restauracje, odwiedzając które, mamy gwarancję, że zjemy tam autentyczne śląskie potrawy.

Jan Bacza