Wodociągi czyszczą sieć
Powiedzieć, że sytuacja się unormowała to za dużo powiedziane - ale wszystko idzie w dobrym kierunku - powiedział w czwartek wieczorem Portalowi OX.pl Janusz Stec prezes spółki Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej. Przypomnijmy, od wczoraj mieszkańcy Wisły, Ustronia i Skoczowa wyczuwali charakterystyczną woń chloru w wodzie. Do tej pory jednak nie jest wiadome dlaczego lejąca się z kranów woda nabrała złego smaku i zapachu. Przez cały dzień Sanepid kontrolował stan wody w różnych punktach powiatu. Od Dębowca po Wisłę Czarne.
W tej chwili Skoczów jest jeszcze jedynym miejscem gdzie występuje zapach chloru w wodzie. Ale i tutaj też słabnie - mówi Janusz Stec. Najprawdopodobniej źródło zanieczyszczenia było w potoku Malinka. Z Wisły Czarnego woda wychodzi w normie, żadnego zapachu nie ma, więc do jutra rana sytuacja powinna się ustabilizować - dodaje szef wodociągów. Jednak w dalszym ciągu - profilaktycznie - do wody dodawana jest większa niż normalnie dawka chloru. Tak aby zapobiec ewentualnemu, wtórnemu skażeniu.
W dalszym ciągu jednak nie wiadomo co jest wynikiem takiego zapachu wody. Być może odpowiedź dadzą wyniki próbek, które wysłano do specjalistycznego laboratorium do Pszczyny.
POSŁUCHAJ
Jak dodaje Stec, aby zniwelować charakterystyczną woń, trzeba przepłukać całą magistralę. Woda zebrana w zbiornikach zrzucana jest do kanalizacji.
Jutro, po kolejnych badaniach ma zostać opublikowany na stronie wodociągów komunikat o stanie i jakości wody.
Jan Bacza
Zobacz też:
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.