W Zamku Sztuki rozmawiano o kondycji Uniwersytetu
W piątkowy wieczór (9 lipca) w sali konferencyjnej Zamku Sztuki prof. Marian Oslislo, dr Jan Olbrycht, dr Jiří Siostrzonek, dr Borys Cymbrowski i dr Tomasz Warczok, przez ponad dwie godziny, rozmawiali o kondycji polskich uczelni wyższych. Istnieje jednak obawa, że pacjent dawno umarł.
Dr Borys Cymbrowski, socjolog z Opola, przekonywał, że kryzys uniwersytetu bierze się między innymi z „hermetyczności środowiska akademickiego w ramach swoich subświatów”. Cymbrowski ubolewał na brak kooperacji naukowców różnych dziedzin. Europoseł Jan Olbrycht postulował, że najlepsze uniwersytety nie mogą rezygnować ze swojej misji nauczania „jak żyć?” i „dążenia do prawdy”. Olbrycht – były pracownik nauki, socjolog wywodzący się ze szkoły Piotra Sztompki – wskazywał na potrzebę merkantylizacji uniwersytetu. - Uczelnia musi dysponować odpowiednim kapitałem, dopiero wtedy będzie mogła realizować swoją misję – mówił Olbrycht.
Wątek finansowania uniwersytetu podjął także dr Jiří Siostrzonek, który przedstawiał czeską optykę kryzysu uniwersytetu (okazuje się, że uniwersytet w Czechach boryka się z podobnymi problemami, co ten w Polsce). Siostrzonek kryzys uniwersytetu widzi w umasowieniu studiów wyższych, a co za tym idzie w obniżeniu wymagań, które stawia się studentom.
Prof. Marian Oslislo, rektor ASP w Katowicach, opowiadał o wyzwaniach, jakie stoją przed uczelniami artystycznymi. - Chciałbym mówić o praktyce, a nie idei – od początku deklarował Oslislo.
Dyskusję zakończyła debata z udziałem publiczności o plusach i minusach systemu bolońskiego.
Spotkanie zorganizowała cieszyńska Krytyka Polityczna.
(łg)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.