W kasku do 16. roku życia

Chociaż na porządny śnieg przyjdzie nam chyba jeszcze trochę poczekać, warto już teraz zwrócić uwagę na przepisy, które weszły w życie z dniem 1 stycznia.

Ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich zaostrza przepisy, by na stokach jeździło się bezpieczniej. Po pierwsze narciarz lub snowboardzista do ukończenia 16-tego roku życia musi mieć w czasie jazdy na głowie kask. Za jego brak odpowie opiekun, któremu za niedopilnowanie grozi grzywna, nawet do 5 tys. złotych.

Po drugie ustawa wprowadza kary dla narciarzy i snowboardzistów, którzy "szusować" będą na "podwojonym gazie".  Osobie jeżdżącej pod wpływem alkoholu lub narkotyków grozi wysoka grzywna. Ustawa choć nie daje właścicielom ośrodków prawa do tego, by móc osobiście przeprowadzać badanie alkomatem, to ... pozwala zakazać wstępu tym, którzy są nietrzeźwi i tym, których zachowanie wskazuje na spożycie alkoholu bądź narkotyków. 

Przepisy regulują  także obowiązki zarządzającego zorganizowanym terenem narciarskim. Chodzi tu m.in. o obowiązek prowadzenia rejestru wypadków. Ma on zawierać dane osoby, której udzielono pomocy, rodzaj urazu, imiona i nazwiska ratowników. Informacje te mają być przechowywane przez 10 lat.  Oprócz w/w kwestii pojawia się również kilka innych istotnych regulacji. Ustawa określa nowe oznaczenia skali trudności tras narciarskich, ustala ile miejsca powinien mieć na nich narciarz... A wszystko po to, by było bezpieczniej. Czy będzie? To już zależy od nas...

BsK