Uważajcie na te numery telefonu!
O tym, że w rozmowach telefonicznych nie należy podawać żadnych danych, wiemy już od dawna. Metody oszustów jednak wciąż ewoluują i niestety, stają się coraz bardziej wiarygodne. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców powiatu cieszyńskiego – zadzwonił telefon, na wyświetlaczu pojawiła mi się informacja, że to numer „PKO BP”. Odebrałem. Moją uwagę zwrócił wschodni akcent dzwoniącego, to jednak nie dowodziło, że to oszustwo. Telefon jednak wzbudził moją czujność. Dzwoniący poinformował, że z mojego konta został wykonany przelew, który muszą autoryzować, w związku z czym potrzebują danych logowania do konta. W tym momencie się rozłączyłem – wyjaśnia osoba, którą próbowano oszukać.
Numer, z którego dzwoniono to: 815 356 060. Internetowi oszuści za pomocą internetowych narzędzi są w stanie włączyć identyfikację numeru. W tym momencie trzeba zachować ostrożność, ponieważ jeżeli na wyświetlaczu w telefonie pokazuje nam się identyfikacja rozmówcy, która wskazuje, że dzwoni przedstawiciel danej instytucji, nie możemy temu wierzyć.
Z tego samego numeru telefon otrzymała inna mieszkanka powiatu cieszyńskiego – u mnie wyświetlił się tylko numer, nie było identyfikacji, jako PKO, czy jakikolwiek inny bank. Dzwonił mężczyzna, który zapytał, czy pani XYZ. Ze zdziwieniem potwierdziłam. Później padła informacja, że telefonuje z PKO BP i że potrzebuje autoryzacji przelewu. W tym momencie się rozłączyłam – wyjaśnia kobieta.
ZUS z kolei uczula na połączenia z numeru infolinii Zakładu, tj. z numeru 22 560 16 00. Niestety, to kolejny trik oszustów, którzy podszywają się pod Zakład Ubezpieczeń połecznych. Zgodnie z informacjami od osób , które otrzymały taakie połączenia, soba dzwoniąca łamaną polszczyzną pyta, czy klient potwierdza zmianę numeru telefonu do konta PUE oraz, czy w imieniu ZUS ma poinformować banki o zmianie numeru telefonu.
Taka próba wyłudzenia danych jest dosyć popularna, jednak fakt, że oszuści wciąż próbują, dowodzi, że co któraś osoba da się nabrać – o takich sprawach trzeba mówić, trzeba informować naszych bliskich, żeby byli czujni – wyjaśnia asp. Krzysztof Pawlik Oficer Prasowy cieszyńskiej KPP. Mundurowi dodają również, żebyśmy nie zapominali o seniorach, którzy są najbardziej podatni na oszustwa.
Jak zabezpieczyć się przed oszustwami? – przede wszystkim nie należy podawać żadnych danych przez telefon. Nawet imienia, czy nazwiska. Zdarzają się sytuacje, gdy raz ktoś zadzwoni i zapyta o imię. Za dwa miesiące padnie pytanie o nazwisko. Jeszcze później zostaną wyciągnięte dodatkowe dane. Wtedy oszuści mają już spore pole do popisu. To samo dotyczy telefonu, kiedy ktoś podaje nasze imię i nazwisko, pytając, czy dobrze się dodzwonił. To zwykle wzbudza naszą ufność. Później mogą paść pytania na przykład o dane konta, pesel, czy dowolne inne dane. Nie podawajmy żadnych informacji, jeżeli nie mamy pewności, z kim rozmawiamy, a w dzisiejszych czasach taką pewność mamy rzadko – wyjaśnia Pawlik.
Podczas rozmów z bankami, najlepiej dzwonić samodzielnie na infolinię. Nawet jeżeli dzwoni do nas nasz bank i prosi o autoryzację naszej osoby, nie mamy pewności, czy to nie próba oszustwa. Najlepiej zakończyć połączenie i zadzwonić do banku, weryfikując tamto połączenie.
Warto również pamiętać, że numer naszej karty płatniczej i kod CCV są danymi, które należy chronić – warto mieć drugie konto, z którego dokonujemy płatności w „niepewnych” sklepach internetowych. Wtedy na jednym koncie możemy trzymać nasze oszczędności, a na drugim niewielkie kwoty, potrzebne do opłacenia danego zakupu. Dobrym rozwiązaniem jest również karta wirtualna – radzi Pawlik.
Metod oszustów jest sporo, dlatego musimy zachowywać maksymalną czujność. Pamiętajmy o tym, że jakiekolwiek dane osobowe, które w sposób nieprzemyślany podajemy, mogą sprawić, że padniemy ofiarą oszustwa.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.