Uroczyste otwarcie Domu Przyrodnika w Hażlachu

czesil: Ooo... widzę, że opisy na ekspozycji są dwujęzyczne! Nie wiedziałem, że w Hażlachu mieszkają Czesi. Hmm... jest to o tyle dziwne, że w Muzeum w Czeskim Cieszynie analogiczne opisy są tylko w języku czeskim, a przecież w mieście tym mieszkają Polacy. Dziwne!

krzysztof.mm: czesilku, to nie o to chodzi, że w Haźlachu mieszkają Czesi tylko o Czechów którzy przyjadą do Hażlacha i zechcą zwiedzić to miejsce - nie udawaj, że tego nie rozumiesz - a co do porównań, jeśli już to muzeum na Regera sprawdź, jak tam z podpisami po czesku... najciekawsze jest to, że lokal został uroczyście otwarty i jednocześnie pozostaje zamknięty

koszor: krzysztofie- dośpij, potem pisz. Nie mamy Haźlachu, tylko Hażlach. A z Czechami to niestety prawda. Jak byłem w Karwinej, chyba przy kościele na Dołach, to były opisy po czesku, angielsku czy niemiecku. Polskiego "zapomnieli", chyba dlatego, żeby nikt już nie wspominał, że sto lat temu mówiło się tam po polsku. Po drugiej stronie drogi jest cmentarz. Na starych pomnikach głównie polskie napisy, ostatni świadkowie minionych czasów.

krzysztof.mm: koszor - ty uważasz, że Czechom łaskę robisz pisząc po czesku w takich miejscach, w dodatku w ramach projektu z pewnością unijnego i za unijne pieniądze urządzonych? żałosna argumentacja, prosto z piaskownicy - to już lepiej się literówek czepiaj, zdecydowanie mniej to głupie

koszor: Jeśli to była literówka, to przepraszam. Niektórzy złośliwie piszą Haźlach i myślałem, że też do nich należysz. Przy okazji pozdrawiam mojego dobrego kolegę Adama z Hażlacha!

Władek na skuterze: Ciekawe o ile pojda podatki do gory w przyszlym roku zeby to utrzymac!!

Mach: Krzysztofie, czesil, koszor w pewnym sensie mają rację. Jeśli projekt wspólny to napisy dwujęzyczne zarówno po jednej jak i drugiej stronie granicy. Dodatkowo strona czeska zgodnie z umowę z Schengen zobowiązana jest do dwujęzycznych napisów w tych miejscach gdzie do polskiej narodowości przyznaje się 10 i więcej procent zamieszkałych tam obywateli czeskich deklarujących narodowość polską.

czesil: krzysztof.mm: w Muzeum na Regera nie są po czesku, bo w Cieszynie nie ma Czechów. Natomiast w Muzeum na Głównej nie ma polskich, dlaczego? Przecież mieszkają tam Polacy! Dwujęzyczność jest tam gwarantowana ustawowo. Ale jak widać nie jest celowo dotrzymywana.

krzysztof.mm: a bądź tak uprzejmy Machu i zacytuj z traktatu z Schengen do jakich to k o n k r e t n i e dwujęzycznych napisów i gdzie umieszczanych są strony zobowiązane według ciebie, k o n k r e t n i e...

krzysztof.mm: czesil - argumentacja absurdalna delikatnie mówiąc, mówiąc wprost fochy zakompleksionego narodowca - na braku napisów obcojęzycznych tracą przede wszystkim ci, co opisują, odpychając od siebie jak w przypadku muzeów potencjalnych zwiedzających - zrozumieli to już dawno i długo przed Schengen na całym świecie właściciele przygranicznych biznesów, sklepów, zakładów usługowych, nad Olzą też to działa bardzo dobrze - co do "ustawowej gwarancji" dwujęzyczności w RCz rad bym zobaczyć, jak naprawdę ta ustawa wygląda i czy na pewno każdy napis w każdym miejscu w dwóch językach gwarantuje - podobnie jak Macha poproszę: zacytuj, zobaczymy, pogadamy - no i nie pisz, że "w Cieszynie nie ma Czechów" bo to już kompletny h u m b u g

Mach: A, tak, po podpisaniu układu z Schengen, sygnatariusze w konwencji ramowej w art.11 ust.3 a potem lokalne parlamenty krajów członkowskich drogą ustaw zobowiązały się do respektowania praw mniejszości i stosowania nazw dwujęzycznych na obszarach gdzie te mniejszości występują.Chodzi głównie o nazwy miejscowości i nazwy ulic. Strona czeska w tym zakresie nie wypełnia w pełni tych postanowień. W Cieszynie nie mamy mniejszości narodowej.

krzysztof.mm: a to ciekawe, bo ja dwa dni temu widziałem i nazwy miejscowości, i nazwy ulic w CzC dwujęzyczne - pewnie bardzo dawno tam nie byłeś ㋡ - ale wejdź sobie na mapę googla to bez ruszania się zza biurka możesz sprawdzić, że jednak "strona czeska wypełnia" - no a te napisy w muzeach to sobie jednak wymyśliłeś, co nie?...㋡

krzysztof.mm: p.s. no i dalej proszę o zacytowanie przepisów prawa, póki co niczego k o n k r e t n e g o nie podałeś nam, jedynie swoje widzimisię

Mach: Krzysztofie,nie w pełni nie oznacza ,że w ogóle nie respektuje. W Trzyńcu gdzie mniejszość polska stanowi 17 %, ograniczono się jedynie do dwujęzycznej nazwy miejscowości, a zupełnie nie respektuje się dwujęzycznego nazewnictwa ulic. Z kolei w innych miejscowościach tablice z napisami polskojęzycznymi zostały zniszczone i nikt ponownie ich już nie powiesił. I nie idź w zaparte, bo nie masz w tym wypadku racji. Nie bąź poza tym leniwy i zajrzyj sam do przepisów w tym zakresie.

krzysztof.mm: no nie machu, nie jestem leniwy, próbowałem znaleźć po tej twojej "konwencji ramowej w art.11 ust.3" - i nic takiego n i e ma, po prostu

Mach: Krzysztofie, no nie rozczarowałeś mnie ty taki tuz tego forum- wystukaj sobie hasło "Konwencja ramowa o ochronie mniejszości narodowych" i poczytaj.

krzysztof.mm: a proszę bardzo - tyle, że t a konwencja nie ma n i c wspólnego z Schengen, to słowo nie pada w niej ani razu, po drugie w kontekście tematu napisów mówi w podanym przez ciebie art. 11 p. 3 o "umieszczaniu również w języku mniejszości tradycyjnych nazw l o k a l n y c h, nazw u l i c i innych oznakowań t o p o g r a f i c z n e o charakterze publicznym, o ile istnieje tam wystarczające zapotrzebowanie na takie oznakowania" - koniec kropka, zatem ani Schengen, ani muzeum, i wreszcie żadne 10% mniejszości o których pisałeś, konwencja mniejszości w ogóle nie definiuje - dziękuję za pouczającą i kulturalną podróż przez krainy i ich historię - a Hażlachowi pozostaje życzyć na długie lata równie dobrych jak dzisiejsi gospodarzy, no i przy okazji rzecz jasna wielu gości zza Olzy ;)

Mach: Krzysztofie, ty nadal jesteś zbyt leniwy żeby dotrzeć do prawdy. Może zamiast wyżywać się w jałowych sporach z twoimi antagonistami przyłożyłbyś się do myślenia i racjonalnego wnioskowania a głównie czytania przepisów w tym zakresie. Przyjęcie nas do UE i strefy Schengen w drodze umów międzynarodowych wymusiło na krajach członkowskich przyjęcia poprzez parlamenty krajowe szereg ustaw cywilizujących postępowanie z obywatelami obszaru można powiedzieć "bez granic". W konwencji o ochronie praw mniejszości nie pada słowo Schengen ani także wzmianka o Unii Europejskiej- nie musi. Nasze ustawy też nie wspominają naszej konstytucji chociaż z niej wypływają. Bada się jedynie zgodność uchwał z konstytucją, podobnie jak krajowe ustawodawstwo dotyczące praw mniejszości z ogólnymi przepisami sygnatariuszy-członków UE Karty Praw Podstawowych. Zwracam ci jednocześnie uwagę byś nie mieszał moich wypowiedzi z wypowiedziami pozostałych forumowiczów i nie przypisywał mi treści których tu nie wypowiadałem. W sprawie owych 10% mniejszości odsyłam cię do Katalogu Praw Mniejszości art.8 ust.1i2 "ustawy mniejszościowej RCz." Można powiedzieć ,że RCz nie szanuje własnego ustawodawstwa w tym zakresie. ============================ Co się zaś tyczy Hażlacha, to wypisz wymaluj, postępowanie wójta zapowiada rychły kres megalomani meblowania gminy w instytucje kulturalne, które wkrótce zjedzą budżet hażlacha podobnie jak inwestycje w kulturę zjadły budżet Cieszyna. To właśnie budowa Książnicy, Hali lodowiskowej, hali sportowej przy Alejach Łyska itp. kroki zadecydowały o zadłużeniu miasta i wysokich kosztach jego bieżącego funkcjonowania -i właśnie tą drogą gmina Hażlach kroczy. Poprzednicy gminę nie zadłużali.

krzysztof.mm: no niestety Machu, przykro mi, ta konwencja jest wynikiem procesów integracyjnych zachodzących w ramach UE podobnie jak sam układ z Schengen, ma na celu ochronę praw mniejszości a nie przyjezdnych z innych państw, żadnych treści ci nie przypisałem, a 10% to jednak przyznajesz też nie Schengen jak sugerowałeś wcześniej - ocenę działania samorządu hażlaskiego pozostawiam bez komentarza, czas pokaże dokąd zajdzie ta gmina a dokąd na przykład jej sąsiadki

Mach: Przykro!? Przecież ja nie mam nic przeciwko tej konwencji . To ty z jej treścią ledwo się co zapoznałeś. Więc dlaczego ci przykro z tego powodu lub usiłujesz mi i czytelnikom sugerować ,że z faktu jej istnienia to ja wyrażam jakieś niezadowolenie . Proszę byś nie mataczył . A co mają do tego przyjezdni z innych państw? Czesil ,jedynie słusznie zwrócił uwagę na obecność napisów dwujęzycznych w "muzeum" gminy Hażlach co dla równowagi powinno mieć odzwierciedlenie w równoległym projekcie w muzeum w czeskim Cieszynie -gdzie takowe nie występują. A jeśli mowa o partnerstwie w projekcie druga strona(czeska) powinna przyjąć, także opis dwujęzyczny -zwłaszcza ,że ma mniejszość polską -14% ale świadomie to lekce waży choć konwencja w tym wypadku o tym nie mówi. Czesil, może się mylę, sądzę jako mieszkaniec Zaolzia zauważa tę ignorancję strony czeskiej i usilne starania w zakresie wypierania obecności języka polskiego na Zaolziu z przestrzeni publicznej i dziwi go w tym wypadku nadgorliwość wójta Hażlacha. Myśl szeroka Krzysztofie, wejście do strefy Schengen a do UE zmusiło władze byłych demoludów do poszanowania praw mniejszości -przecież za komuny nie było mowy o dwujęzycznych nazwach np. na Zaolziu. A więc to wejście do strefy Schengen skutkowało przyjęciem karty o mniejszościach narodowych- i tyle w tym temacie.

tom lem: .... coby kto nie napisał, to krzysiowi + proporcjonalnie rośnie, bo plusów ujemnych przecież nie ma ;-) tylko adwersarzom do krzysia+-, poparcie proporcjonalnie maleje.

Mach: Krzysztof nawet lajkuje pozytywnie swoje pytanie. Kiedy pisze ,że nie może znaleźć to wstawia sobie łapki w górę, kiedy adwersarz wskazuje mu hasło jak ma odnaleźć temat w internecie lajkuje ten fakt negatywnie. Kiepsko z Tobą krzysztofie- nie umiesz przyznać się do błędu no i niewiedzy. Tobie nie chodzi o poznanie prawdy , Ty uprawiasz propagandę.

jasper: Tak sobie czytam wszystkie wypowiedzi i dochodze do wniosku, ze Mach chce powiedziec, ze polska dyplomacja PiS jest do dvpy.

krzysztof.mm: rozbawiliście mnie, panowie - wychodzi na to, że wam o poklask chodzi i bardzo go brakuje, daję wam więc po jednym plusiku na otarcie łez ㋡