Szkoła zostaje, problemy też
9.04.2011 19:00
Zmian w szkole nie będzie, ale cięcia muszą być. Mowa o szkołach podstawowych w Iskrzyczynie i Simoradzu. To gmina Dębowiec. Przypomnijmy, końcem stycznia wójt gminy Tomasz Branny zapowiedział zmiany, polegające na łączeniu klas w obu szkołach.
Młodzież miała autobusem być przewożona z jednej miejscowości do drugiej, tak aby choć w jednej placówce był komplet dzieci w klasie. Radni początkowo przyjęli uchwałę intencyjną w tej sprawie, jednak na ostatniej sesji, została ona zmieniona. Czy to oznacza, że znalazły się pieniądze? Nie – mówi krótko wójt.
Zmian w oświacie, które miały przynieść oszczędności dla budżetu nie będzie. A w gminnej kasie ciągle brakuje miliona złotych. W Dębowcu zaczęło się więc zaciskanie pasa. W tym roku na pewno nie powstaną w gminie infokioski, zrezygnowaliśmy z tego wydatku – dodaje Branny. Jednak to nie jedyne oszczędności. Gmina szuka także dodatkowych dochodów.
Nie trudno się dziwić, że decyzja radnych, cieszy nauczycieli w podstawówce w Iskrzyczynie. Czy mieszkańcy gminy nie będą mieli za złe zwiększonych podatków kosztem szkoły?
- mówi Zofia Gajek dyrektorka podstawówki w Iskrzyczynie. W szkole ciągle trwa nabór do pierwszych klas. W tym roku, mimo iż do szkoły mogą pójść także sześciolatki, tłumów tutaj nie będzie.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: