Stalownicy przybliżyli się do półfinału
- Dziękuję drużynie za pierwszą cenną wygraną. Wierzę, że nasz środowy występ będzie jeszcze lepszy - takie słowa padły z ust Vaclava Varadi, na wczorajszej pomeczowej konferencji prasowej. Trener Stalowników nie pomylił się odnośnie przebiegu dzisiejszego meczu. Trzyniec zagrał lepiej niż wczoraj i zasłużenie wygrał drugie spotkanie.
We wczorajszym meczu kibice w Werk Arenie czekali na bramki do trzeciej tercji. Dziś strzelanie rozpoczął, już w pierwszej części, Jiri Polansky, który pokonał Ondreja Kacetla tuż przed upływem 20. minuty.
? GÓÓÓL! Už to vypadalo, že se první trefy v této části nedočkáme, to ale necelou půlminutku před sirénou mění JIŘÍ POLANSKÝ! #TRIvPCE #MameSiluDraci pic.twitter.com/KoOIwOPG5J
— HC Oceláři Třinec (@hcocelaricz) 14 marca 2018
Druga tercja okazała się decydująca, bo to w niej padła zwycięska bramka, a jej autorem był strzelec pierwszego gola, Polansky. Stalownicy byli znacznie aktywniejsi niż w poprzednich dwudziestu minutach. Efektem tego były dwie bramki. W 22. Polansky podwyższył na 2:0, a pod koniec drugiej tercji, Martin Adamsky dał trzybramkowe prowadzenie gospodarzom.
Hokeiści Pardubic próbowali nieco zdramatyzować końcowe minuty spotkanie. W 50. minucie Beran pokonał Simona Hrubca. Warto przypomnieć, że Beran jest jedynym zawodnikiem gości, który w tych dwóch meczach wpisał się na listę strzelców.
Goście postanowili zaryzykować i spróbowali grę bez bramkarza. Hokeiści Trzyńca wykorzystali tę okazję do ustalenia końcowego wyniku - 4:1. Konkretnie wykorzystał ją David Cienciala.
Trzyniec prowadzi w serii 2:0, a przypomnijmy, że gra się do czterech zwycięstw. Rywalizacja przenosi się do Pardubic. Trzecie spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (17 marca).
I druhý bod je náš! #TRIvPCE #MameSiluDraci pic.twitter.com/oCxzHVBOaT
— HC Oceláři Třinec (@hcocelaricz) 14 marca 2018
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.