Śmierć Madzi.Nowe fakty?
Jak informuje portal onet.pl przed Sądem Okręgowym w Katowicach odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Katarzynie W., oskarżonej o zabicie półrocznej córki Magdy. Według jednego ze świadków, którym jest funkcjonariusz cieszyńskiej policji, do zabicia małej Madzi miało dojść na imprezie, o której Katarzyna W. opowiadała swojej współosadzonej z celi.
Daniel P. funkcjonariusz cieszyńskiej komendy zeznał, że Beata Ch. - matka Szymonka z Będzina (którego ciało znaleziono w Cieszynie w stawie na Gułdowach – przyp. red.), która była współosadzoną Katarzyny W., poprosiła go o rozmowę. Wspominała, że na spacerniaku matka Madzi opowiadała jej, w jaki sposób doszło do śmierci jej córki.
Jak podaje onet.pl do tragedii miało dojść w trakcie jakiejś imprezy, gdzie był obecny mąż oskarżonej Bartek. - W tej chwili już nie pamiętam, kto jeszcze uczestniczył w tej imprezie - stwierdził przed sądem policjant. Policjant w trakcie rozmowy zapytał Beatę Ch. jaki jest powód, że chce o tym rozmawiać. Kobieta stwierdziła że poczuwa się do odpowiedzialności - skoro to słyszała powinna o tym opowiedzieć.
Policjant z Cieszyna sporządził dokumentację służbową, którą przesłał do wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Więcej informacji na stronie onet.pl [Czytaj>>>]
Niestety, mimo sporego upływu czasu, obie sprawy zarówno śmierci „Szymonka z Cieszyna” oraz śmierci półrocznej Magdy ciągle pozostają do końca niewyjaśnione…
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
