Słowianie opanowali Hażlach!
Jarmark rozpoczął się godzinie 12:00 i trwał do 18:00. W tym czasie odwiedzający mieli szansę poznać kulturę i tradycję sprzed 1000 lat, spróbować podpłomyków, sprawdzić swoje umiejętności strzelania z łuku i walki wręcz, a także przejechać się na koniu – ostatnia atrakcja dostępna była tylko w końcowej części jarmarku, ze względu na dobro zwierząt, które źle znoszą wysiłek w upalne dni.
Dużą atrakcją było również wybijanie monet – Gmina prosiła nas o specjalną, okolicznościową monetę, na której znajdowało się logo Domu Przyrodnika. Matryca oraz urządzenie do wybijania monet zostały przygotowane przez naszego drużynnika. Całość została wykonana historycznymi metodami, przy zastosowaniu prostych narzędzi. Na odwiedzających czekały gotowe monety, a ci, którzy chcieli spróbować swoich sił, mogli wybić monetę samodzielnie. Większość osób radziła sobie doskonale, jednak zwykle po wybiciu monety każdy przyznawał, że odpowiednie wycelowanie młotem i rozłożenie siły nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać – wyjaśniała Suligniewa z Wielkomorawskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Leszy”.
Wśród atrakcji znalazły się również w dyby, w których odważniejsi robili sobie zdjęcia, a dzieci chętnie przygotowywały wianki – w tym miejscu można było również dowiedzieć się, kim jest „Leszy” i dlaczego kolorowe dodatki, czy wiązanki były tak chętnie wybierane przez Słowian – nasi przodkowie wierzyli, że bogactwo kolorów i wzorów chroni nas przed demonami – tłumaczyła Suligniewa.
Jarmark uświetniła również strefa gastronomiczna oraz kramy z pamiątkami, czy lokalni wystawcy, którzy m.in. opowiadali o pszczołach, czy oferowali drewniane wyroby.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.