Skoczów kiermaszem stoi
Pierwsza budka stanęła przy skoczowskiej choince w Mikołajki, kolejne w miarę zainteresowania, sukcesywnie będą zapełniać płytę skoczowskiego Rynku. Być może z czasem ten skoczowski, przedświąteczny kiermasz będzie przypominał Christkindlmarkt w Norymberdze, czy ten z Drezna, albo partnerskiego dla Skoczowa Ołomuńca. – Mierzymy siły na zamiary, może nie znajdziemy się w czołówce, ale chcemy tą tradycję podtrzymywać i rozwijać – mówi Janina Żagan, burmistrz Skoczowa.
6 grudnia w Mikołajki pojawiło się pierwsze stoisko, już zapowiadają się kolejne. – W kiermaszu weźmie udział Klub Kobiet Aktywnych Tryumf, Koło 4H, Koła Gospodyń Wiejskich. Lista nie jest zamknięta, sprzedawać na przedświątecznym kiermaszu może każdy, ważne aby sprzedawane produkty były rękodziełem – dodaje Janina Żagan. Wtedy kupcy na Rynku mogą rozkładać swoje stoisko bez żadnych opłat.
Pomysł podoba się mieszkańcom. – Jeśli będzie więcej stoisk, to z pewnością wyglądać będzie to lepiej. Sam pomysł jest strzałem w dziesiątkę. Gdyby jeszcze unosił się zapach grzanego wina i gdzieś w dali słyszane były kolędy, to mielibyśmy iście świąteczny nastrój pod skoczowską choinką – mówi Mariusz Greń, mieszkaniec Skoczowa.
Kiermasz na Rynku ma trwać do świąt. Osoby zainteresowane sprzedażą proszone są o kontakt z naczelnikiem Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Skoczowie.
Dorota Kochman
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.